wtorek, 31 stycznia 2017

Małe sprostowanie


Limit prędkości na autostradzie wynosi w Polsce 140 km/h. Tym gorzej dla Macierewicza ponieważ :


  • Auto rządowe jechało może i przepisowo, ale gdyby Pislandia była krajem demokratycznym Macierewicz jechał by na kolarce. ewentualnie rowerze - tandemie z Misiewiczem.
  • Opcjonalnie w smart-czinkłaczento w holenderskim gazie.
  • 140 km/h to limit i auto rządowe jechało 140 km/h. To sygnał dla społeczeństwa od Macierewicza. Sygnał o treści "w każdej chwili mogę złamać obowiązujące przepisy, nie robię tego tylko dlatego, ze mi się aktualnie nie chce".
  • Faszyzm nie przejdzie. Macierewicz to militarysta i faszysta. Powinien nigdzie nie przejść, a więc siedzieć w domu. Ewentualnie pojechać rowerem na Żoliborz na nalewkę i brydża do Jarka. Tak powinno być

Danyło zamiast Stepana




  Na mozaice widnieje Daniel ( Danyło ) Halicki, kniaź, a potem król  Rusi. Zjednoczył Ruś Halicko - Wołyńską. Żył w latach 1201 - 1264.  W 1223 wyniósł cało głowę z sławnej bitwy - rzezi nad rzeką Kałką. Subdaje i Dżebe, najlepsi generałowie Czyngiz Chana zmasakrowali tam wojska ruskie. Co znamiennie pole bitwy leży w obecnym Donbasie. Daniel przeżył rozgrom i kontynuował powiększanie terytorium. Opanował na pewien okres Kijów skąd wygnał go najazd Batu Chana. Jednak mimo potężnych spustoszeń zdołał odbudowywać swój kraj. Po zniszczeniu Halicza panował z Chełma, nakazał też założyć Lwów. Współpracował z Piastami  z Małopolski i Mazowsza oraz Węgrami. Choć zdarzały się sytuacje jak w 1245. Pod Jarosławiem ( tym naszym, nad Sanem ) siły halicko - litewsko -mazowieckie pokonały wojska kijowsko - małopolsko - węgierskie.   Daniel negocjował z wysłannikami papieża unię prawosławia i katolicyzmu. Interweniował w wojnach domowych na Litwie. Z Tatarami  czasem walczył, czasem negocjował, czasem ich zwodził, a czasem, gdy trzeba uciekał. Generalnie niezły wódz, dobry gospodarz, chytry dyplomata i sprawiedliwy władca. Trochę jak Nasz Władek Łokietek,a trochę jak jego syn Kazek.
 A co konkretnego zrobił w życiu Stepan Bandera ? ;) Ja rozumiem jeszcze kult   pułkownika Konowalca czy  pułkownika Melnyka. Uważam ich za wrogów Polski, ale na jakiś sposób szanuję. Rozumiem nawet czczenie generała Suchewycza. Rzeźnik, ale też dobry generał partyzancki. We Francji świętem narodowym jest wszak 14 lipca rocznica rozpoczęcia ponurej pamięci rewolucji. Co zrobił Bandera poza destrukcją , nawet własną organizację rozwalił :)





Herb Halicza. Złoty Lew. Obecny dziś m.in w herbie obwodu lwowskiego i województwa podkarpackiego. Swego czasu było to też godło ... SS Galizien. Cóż ... czerwony sztandar tez był kiedyś patriotycznym znakiem polskiego powstania z 1905. Czerwono - czarny sztandar OUN-B też stał się w 2014 swego rodzaju wojenną flagą Ukrainy. Mi wydaje się, że bardziej odpowiedni byłby sztandar z świętym Michałem Archaniołem po jednej a herbem Zaporożców po drugiej. W końcu pod Kontopem Kozacy jednego dnia zabili więcej sołdatów Moskovi niż UPA przez cały okres swej działalności. No, ale niech im już będzie. Byle się z nim nie obnosić w Polsce. "Incydenty" będą się zdarzały jeśli ten "patriotyczny znak" będzie się pojawiał na koszulkach itp. miejscach.

 Link - średniowieczna pieśń wojenna. Na "teledysku"  Daniel Halicki w walakch z Mongołami. Poniżej parę linków o królu protoukrainy :







Logika na lewo, logika na prawo


 Mem na fanpejdżu partii Razem głosi co następuje : 

" Powiedz stop piratom drogowym. Kolumna rządowych samochodów m.in z ministrem Macierewiczem pędziła ponad 140 km/h jadąc na bankiet w szkole Ojca Rydzyka. W drodze powrotnej doszło do karambolu. Skończmy z przywilejami rządowych limuzyn ! Nasze życie i   zdrowie ważniejsze od ich przywilejów"


  • 140 km/h to trochę więcej niż dozwolone 130 km/h, ale prawdę mówiąc wszyscy jadą czasem na autostradzie ponad przepisowe 130 km/h. To, że prawdziwy lewicowiec jeździ rowerem i nie ma znajomych z prawem jazdy ( bo to faszyzm i smog  ) mogło powodować brak wiedzy na temat realiów ruchu samochodowego w Polsce i na świecie. 

  • Natomiast nie do końca rozumiem słowa "bankiet" i "szkoła Rydzyka". Jak rozumiem miało być to pogardliwe i deprecjonujące. Szkoła Rydzyka to uczelnia. Poziomu kształcenia nie oceniam. Natomiast sugeruję partii Razem - załóżcie własną kuźnię kadr. Załóżcie własną szkołę a potem wygrajcie wybory to będziecie jeździć do niej. A zapomniałem do redakcji Krytyki Politycznej można dojechać rowerem z Urzędu Rady Ministrów. Tam się założy Wyższą Szkołę Postępu i Równości.

  • Karambol oczywiście spowodował Macierewicz :D 

  • "Skończmy z przywilejami władzy". Mi się wydaje, że jednak Polacy wolą by rząd jeździł samochodami. Ja wiem, że premiero Szwecji niedługo będzie jeździło na spotkanie z prezydentem Bambuko rowerem. A potem pozwoli mu się seksualnie zdominować w imię zadośćuczynienia za szwedzki kolonializm w Afryce. Nie chcemy chyba by jednak by Beata miała podobny styl sprawowania władzy ?

  • W ogóle mam wrażenie, że Razem stało się antypisem. A jak chcą to w sumie problem partii nie mój. Polacy póki co jakoś nie pałają entuzjazmem do koderskiego majdanu. razem stało się takim KORWIN a rebours. Tylko kuców prawych zawsze jest tyle, że nakryją kuców czerwonych czapkami. Szkoda, potencjał na jakiś PPS był...


 Z drugiej strony narastanie nacjonalizmów w Europie wcale fajne nie jest. Ustasze na przykład na początku byli bojownikami o niezależność Chorwacji od Serbów. Do tego żarliwie przywiązanymi do katolicyzmu. Aż przyszedł rok 1941. Efekt był taki, że do dziś niepobitym  rekordzistą świata w podrzynaniu gardeł jest niejaki Petro Brzica. Były ... franciszkanin. 28 sierpnia 1943  w nocnych mistrzostwach w szlachtowaniu Serbów ( odpowiednia pora na czarną mszę ) zarżnął co najmniej 670 osób. Wszystko to uczynił dla Ojczyzny, Honoru i Boga, którym  bynajmniej nie był Allah.  Pogalvnik ustaszy Ante Pavelić posiadał ogromną kolekcję wyłupanych oczu. Co w zupełności nie przeszkadzało mu nabożnie we Mszy Świętej uczestniczyć co niedziela. Dlatego, gdy słyszę przemów eks - księdza Międlara mam ciarki. A czytelnikiem Wyborczej wcale nie jestem. 
 Pisząc te słowa słucham programu " Wtylewizji ". Temat Ukraina i Bandera. Słucham. Podoba mi się umiarkowany nacjonalizm Ziemkiewicza. Ale nie podoba mi się "Jeeeebać Bandereee" czy "litewski chamie klękaj przed polskim panem". W Jugosławii tuż przed 1991  też tak się chmurzyło na murach, stadionach i w rozmowach przy rakiji. O hipotetycznej wojnie polsko - ukraińskiej niedługo w "grach wojennych".

poniedziałek, 30 stycznia 2017

Reportaż z Gruzji



http://tyzhden.ua/Travel/183400

Ot i reportaż z Gruzji bardziej profesjonalny niż  moje  blogowe relacje :)



 "(..) Kierowca naszego busa wyglądał jak prawdziwy kaukaski "rycerz w krokodylej skórze". Jego zielony dresy był ozdobiony krokodylem stylizowanym na tego z ubrań sportowych Lacoste, z tym, że krokodyl zajmował całe plecy dżygita. Obrazu macho dopełniały ciemne okulary, nieodłączny papieros i kilkudniowy zarost.(...)"



" (...) Aleja Rustawelego była świadkiem dramatycznych wydarzeń z najnowszej historii Gruzji. Wiosną 1989 Armia Radziecka brutalnie stłumiła demonstracje niepodległościowe zabijając 19 osób. Ofiary pogromu stały się męczennikami sprawy Niepodległości. W jesieni 1991 toczyły się tutaj bitwa pomiędzy zwolennikami i przeciwnikami prezydenta Zwiada Gamsachurdi. W jesieni  2003 rozgrywała się tutaj Rewolucja Róż. Z kolei latem 2008 wiecowano tutaj przeciwko rosyjskiej agresji  z udziałem przywódców Polski, Ukrainy i Krajów Bałtyckich (...)" 




" (...) Na Przełęczy Krzyżowej zaskoczył nas obfity śnieg. Koło miejscowości Gudauri - kiedyś stacji kurierskiej, dziś ośrodka narciarskiego ustawiony był posterunek drogówki. Na trasę powyżej Gadauri nie wpuszczano aut bez łańcuchów na kołach. Patrzymy na rejestracje samochodów. Głównie rosyjskie, gruzińskie i armeńskie, ale są też azerskie i ukraińskie (...) "




" (...) Kierowca Grigori zapewniał nas, że Gruzji nie można nie pokochać i nie można opuścić jej nie uroniwszy łzy smutku z powodu odjazdu (...) "








niedziela, 29 stycznia 2017

Gra wojenna cz. 10

  Czytam ostatnio o wojnach punickich. Czego możemy się nauczyć z tych zamierzchłych czasów ? Wojna ta trwała ponad 2200 lat temu a więc dawno. teoretycznie więc niczego. A jednak.



  • Przed wybuchem II wojny punickiej ścierały się dwie frakcje. Jedna "kupiecka" chciała z Rzymem negocjować, druga "wojenna" chciała walczyć. Ostatecznie frakcja wojenna związana z rodem Barkasów zwyciężyła. Najwybitniejszy z rodu Hannibal rozpoczął pierwszy. Co by było, gdyby wygrała frakcja biznesmenów ? Zapewne jakiś czas Rzymianie dzielili by strefy wpływu z Kartagińczykami. Podpisywali by umowy, handlowali. Później jednak Synowie Wilczycy uderzyli by bez litości. Rosjanie to synowie wilka, gdyż ich Chanat - Moskovia wywodzi się nade wszystko, w sensie mentalnym od Złotej Ordy. A więc ... nie namawiam tu do wysyłania wojsk na Smoleńsk, Krym i Donieck. Raczej o tym, że z wilkiem trzeba twardo i chytrze. Wilk to wilk.

  • Drugi wniosek natury militarnej. Hannibal przeszedł Alpy i zaczął wojnę na terytorium przeciwnika. Jest to klasyczny przykład jak zostać pokonanym będąc niepokonanym. Historia zna wiele takich przykładów. Choćby z własnego podwórka. Dwa razy w 1610 i 1812 wkraczaliśmy do Moskwy. Przerzuciliśmy wojnę na terytorium wroga. Mimo tego przegraliśmy. Przykład z XXI wieku. Amerykanie jesienią 2001 i wiosną 2003 wkroczyli z całą potęgą na terytoria Islamu. Teoretycznie w  obu kampaniach dokonali rzezi wrogich wojowników. Jak sytuacja wygląda dziś po 15 latach od tamtych tryumfów ? Nijak dla Ameryki. Boją się wysyłać większe wojska na ziemie Islamu. To jest trochę drugi Wietnam.

  • Nieustępliwość czasem popłaca. Rzym dostawał w II punickiej straszne baty. Pamiętacie ze szkoły bitwę pod Kannami, gdy Hannibal osaczył legiony ? Gdyby przyrównać straty Rzymian do dzisiejszego zaludnienia Polski to jednego dnia zginęło by ok. 600 - 700 tysięcy mężczyzn  ( sic ! ) . Mimo to Rzymianie nie skapitulowali. gdyby skapitulowali Rzym przestał by istnieć.

  • Manewry Hannibala do tej pory są studiowane na akademiach wojskowych choć minęło 2200 lat od czasu jego walk z Rzymem.

  • Kunktatorstwo popłaciło Rzymianom. W końcu to głównie dzięki partyzantce zwyciężyli Hannibala.

  • Scypion Afrykański Młodszy w 146 p. n. e.  kończył III wojnę punicka. Kartagińczycy bronili się bohatersko. Konsul chciał ocalić miasto będąc pod wrażeniem postawy mieszkańców. Jednak senat rzymski nie wyraził zgody. Wniosek z tego taki, że generałowie frontowi  często są bardziej ludzcy niż politycy ze stolicy.


Hannibal na pobojowisku pod Kannami



P. S.

Bitwa o Mosul wchodzi w nową fazę. Wojska szturmujące miasto kończą zdobywanie wschodniej części stolicy "Kalifatu".  Poniżej dwa linki z Defence24 o tej wielkiej bitwie, jednej z najważniejszych w I połowie XXI wieku.






sobota, 28 stycznia 2017

Mroźny styczeń 2017 cz. 1


Styczeń 2017 był chyba najzimniejszym miesiącem od lutego 2012. Poniżej trochę fotografii dla czytelników specjalnie zrobionych.





Na Malinowej


Tu z trasy  Krosno - Przełecz 1 - Lutcza - Przełecz 2 - Partyzanckie - Rzeszów



Dawna cerkiew w Krasnej


Na trasie


Węglówka


Więcej fotek na :




Góry Dzika w zimowej szacie 






Więcej fotografii znajdziecie tutaj 



Mrozne poranki





Wiecej fotek ponizej



I parę zdjęć z lata dla ocieplenia :)
















Baśń o mrozie i mgle 23 - 25. 01


Szron i sadź to arcydzieło Boga. Parę fotek o mrozie i mgle.



Wieczór 






Wieczór 23 I. Mroźno, nad górami pojawia się mroźny opar. Lubię kolory podczas mocniejszego mrozu. Są inne. Więcej fioletu.


Mgła i mróz






Rano wszystko było białe. I Cisza. Każdy dźwięk wytłumiony.


Na moczarach


 


Pełno jakiś ścieżek. Zwierzęcych i ludzkich.



Nad brzegami rzeki 








Było absolutnie cicho. Cisza bębniła, huczała  w uszach. Cisza i spokój. 




Krąg lasów












Koło chałupy ;)












I na bobrzym bagnie







Ot i wygryzły 



Hop - hop 





To chyba coś z łaskowatych ?



piątek, 27 stycznia 2017

Gra wojenna cz 9.

  Ostatnio była krytyka sposobu rekrutacji do OT. "Krytyk i eunuch z jednej jest parafii - każdy wie jak, żaden nie potrafi" mawiał pewien literat komunistyczny. Jeśli krytykuje to pasuje dać wymyślić alternatywę. A więc i ją wymyślam.


  • Podnieść rangę WueFu w szkołach. Statystyki są zatrważające. Sprawność fizyczna młodzieży skokowo maleje. Biegają wolniej i szybciej padają. Skaczą bliżej i niżej. Miejsc, gdzie można uprawiać sport i samych sportów coraz więcej. Jednak to nie pomaga. Większość i tak woli komputer i smartfona. Inni zaś nieustanie próbują nowych sportów, ale ponieważ chcieli by być od razu mistrzami to i szybko się nudzą. 

  • Zlikwidować Edukację dla Bezpieczeństwa i przywrócić stare PO z maskami gazowymi, szkolna strzelnicą i nauką obsługi kompasu. Czemu nie ? Młodzież trzeba trochę przeczołgać. Oczywiście mamusie będą przerażone, że ich malutcy chłopcy dotykają broni palnej, albo czołgają się w błocie. Mamusie mają ogólnie tendencję by ich mali chłopcy niczego się w szkole nie uczyli a potem zostawali prezesami. Dla dobra małych chłopców dobrze wybić im z głowy poczucie bycia księciuniami.

  • Oczywiście żadna pruska czy koreańska szkoła. Plastyka, biologia, muzyka też są ważne. I nie chodzi mi o to żeby uczyć się na muzyce samych marszów.

  • Propagować harcerstwo, Strzelca itp. organizacje.


  • Robić paramilitarne obozy feryjne i wakacyjne.

  • W klasach przedmaturalnych wysłać do szkół agitatorów. Wygadanych weteranów "misji stabilizacyjnych". I ci agitatorzy robią agitacyjną mowę. Ojczyzna - Mała Ojczyzna - Honor - Męska Przygoda i takie tam.

  • Rozwijać mądrze kult i wiedzę o lokalnych bohaterach . Powiat i okolice. Ot mój powiat - hetman Kamieniecki pogromca Tatarów, generał  Pułaski - bohater RON i USA, pułkownik   Gabryel Wojniłłowicz - główny pierwowzór Kmicica, ksiądz Konarski - kapelan powstańców styczniowych, ksiądz Panaś - kapelan II brygady legionów,  generał Maczek - ojciec polskich pancerniaków, sławni partyzanci jak choćby bracia Magurowie, porucznik Czuchra - Orski , Cieśla - Topór, Betlej - Lampart,  major Żubryd - Zuch, major  Trybus - Gaj. Koszula bliższa ciału. Dobrze mieć lokalnych herosów :) 

  • Przy komisji wojskowej można się zapisać.

  • Dać różne możliwości. Służba w aktywnej rezerwie - NSR i  GN/OT. Lub też po prostu 4 miesiące służby zasadniczej. Potem 1 weekend na kwartał i raz na trzy lata manewry. Do 40 roku życia. 

  • Gdyby chętnych było by więcej niż miejsc, dawać alternatywy. Na przykład rozwinąć Legię Akademicką, kursy paramilitarne itp.

  • Plusy  takiego systemu ? Brak poboru - ochotnik ma większą motywację. Przesiąkanie młodzieży obywatelskim duchem. Do tego 18 latek to idealny kandydat na wojaka. Z energią a bez zobowiązań. 

  • Minusy ? Trzeba pilnować by  nie robić jakichś Prus czy Sparty. Interesujący dla Nas jest żołnierz - obywatel a nie tępy sołdat czy młody militarysta. Oprócz tego dochodzą kwestie organizacyjne. Najpierw program musiał by być robiony sondażowo, na próbę.

  • Znajomek własnie ćwiczy na  podkarpackich wzgórzach w ramach manewrów NSR-u. Inny, miłośnik sportów walki i strzelectwa wiosną rusza w szeregi OT. Jeszcze inny chce przejść z rezerwy do armii liniowej. Aktywna rezerwa ma sens. Tak samo to żeby młodzież biegała na wuefie. Po prostu w zdrowym ciele zdrowy duch. Mentalność słaby = mądry skonczyła się tym, że młodzi ani nie czytają ani się nie boksują.



Hetman Mikołaj Kamieniecki. Wojował głównie z Tatarami Krymskimi i Wołochami. Głównie zwycięsko. Pan Zamku Kamieniec.

"Chłopak z Puszczy"

  A gdyby tak zrobić historię, łączącą "Partyzantów trzech Puszcz", "Opór", "Nad Niemnem", "Nadberezyńców", "Powstanie 44'", "Kanał", "jak rozpętałem II wojnę światową", "Popiół i Diament", "Łowcę Jeleni", "Idź i patrz", "Niepokonanych", yutobowe relacje z Donbasu, "Gran Torino", "Pistolet do wynajęcia czyli prywatna wojna Rafała Gan-Ganowicza", "Zielone Betety", "Air America",  "Wołyń", "Dom", "Maszeruj albo giń", "Janosika", "Cienie zapomnianych przodków", "Czas Apokalipsy", "Rambo", "Rockego", "Taksówkarza", "Historię Roja" i "Hair" ? O tym własnie myślę  i wymyślę ;) 

środa, 25 stycznia 2017

"Brygady Szwejka" ? I inne refleksje


OT nie jest dla Szwejków i Kiepskich !


  Coraz wyraźniejszy jest obraz Wojsk Obrony Terytorialnej. Obok pasjonatów militariów, członków grup rekonstrukcyjnych i formacji milicyjnych, kibiców i ekskibiców,  patriotycznych studentów itp. jest bardzo dużo tzw. elementu. Zawodowych bezrobotnych i różnego pato skuszonego "pincest plus za karabin". Czy wojsko nie ma psychologów - śledczych, którzy szybko ocenią  kim są ochotnicy. I zostawi tych dla, których a) te 500 + nie ma znaczenia b) ma znaczenie, ale to drugorzędna motywacja c) pieniądze są ważne, ale nie tylko dlatego się zapisali. Natomiast nie wiem po co w OT ludki szemrane. Typy, które od np. kilku lat nie mogą znaleźć pracy. Nie mogą znaleźć roboty  gdy w każdym mieście powiatowym jest agencja rekrutująca to pracy za granicą, a do samej Polski ciągną setki tysięcy emigrantów z Ukrainy. Co takie typy będą robić w razie W ? Jak będą pilnować mostu to będą wymuszać haracze. Podczas "zabezpieczania tyłów" będą zajmować się maruderstwem, a gdy przyjdzie wroga ofensywa zdezerterują. Pewnie w niektórych obudzi się obudzi poczucie obowiązku, ale to w niektórych. Niech bezkrytyczni fani wojska Macierewicza poczytają jak zaczęła się klęska ukraińskich wojsk pod Iłowajskiem. Tylko muszą poszukać innych źródeł wiedzy niż Niezależna.pl 


Na wschodzie trzeba twardo


    "A te dacze na wyspie ? - A to dekomunizatorów pewnie" odpowiedział z sarkazmem przechodzień.  Ambasador Piekło powinien wreszcie zajmować się dyplomacją a nie przymilaniem. Ukraina potrzebuje Nas bardziej niż my ją. A więc jak najbardziej trzeba polityki z Piłsudskiego nie Giedroycia. Giedroyć już nieaktualny od dawna. Oczywiście popierać, współpracować, ale nie przymilać się. I reagowac  na takie incydenty jak ten z prezydentem Przemyśla. Uchwała parlamentów i jej zapisy popieram jak najbardziej. Jednak dobrze, że Kukizy nie poparły. Ukraińcy musza wiedzieć, że nie jesteśmy mamusią tylko dobrym sąsiadem.
    Tak samo nie podobają mi się pomysły likwidacji Bełasatu. Nie wiem jak się skończyły, ale jak podejrzewam, chciano już zamykać  bo Baćko Łukaszenko kiwnął głową na znak ochoty na współpracę. Tu także my jesteśmy stroną silniejszą. A trzeba pamiętać, że Łukaszenko jutro może skończyć jak sekretarz Amin w Afganie w 1979... I wtedy opozycja białoruska może się przydać


 Z TVPiS czy bez ....


Zwykle przy śniadaniu oglądam  TVP INFO. Wiadomości przypominają audycje w TV na San Escobar czy w innym Turkmenistanie. Ta toporna propaganda może się odwrócić kiedyś przeciwko rządowi. Choć generalnie patrząc na dno jakie reprezentuje Nowoczesna, PO i KOD - GW to nie wiem co musiał by zrobić Prezes i jego drużyna by stracić głosy Polaków. O ile rząd należało by oceniać na  + 3 do - 4 to Totalna Opozycja plasuje się, gdzieś poniżej 0. Gdy chodziłem do szkoły śmialiśmy  się z "NKL-i". Nieklasyfikowani, goście, którzy rzucali w budynek oświaty kamieniami i szli na piwo. Chyba, że była słota lub zawieja. Wtedy chronili się w ciepłym gmachu. Właśnie Totalna Opozycja to takie NKL-e polskiej polityki. Coś czego nie da się oceniać nawet na "połę ze wszystkiego". Z tym, że uczniom z NKL-em daje się słusznie szansę. Hołocie politycznej nie powinno się dawać takiej szansy. Powinni zniknąć. Z TVPiS czy bez Lud wie swoje o "opozycji" :)


Mości książę


Mości Xiążę Radziwille ! Chciałbym poinformować, że nie kurzę marychy bo nie przepadam, a nie bo nie mam dostępu. W Dobrejzmianie  najbardziej drażni ten paternalizm. Dobry rząd opiekuje się ludem. Dawno już nie jestem liberałem chcącym legalizacji środków odurzających innych niż wóda. Dawno już nie jestem za powszechnym dostępem do broni. Ale na miłość boską Polacy to ani dzieci ani psy.  Wiem, że starsza część elektoratu chciała by takiego pozytywnego katolicko - narodowo - solidarnościowego PRL-u. Problem w tym, że świat jednak się zmienił. Mnie osobiście interesuje Nowoczesna Sarmacja a nie Pozytywna Polska Ludowa. Formuła Pozytywnej Polski Ludowej wyczerpie się tak samo jak wyczerpała się Polandska Republika Okrągłego Stołu. 


P.S.

Nie dziwią mnie rewelacje na temat polityki Sikorskiego wobec Moskovi i Ukrainy. Pisałem o tym wiele razy. W normalnym państwie takich dokumentów nie powinno się ujawniać. Tutaj sytuacja jest jednak inna. Trzeba pokazać światu Prawdę o rządach Platformy. Wyborcza jeździ na Ukrainę i szczuje. Dobrze, że ujawniono ten dokument. Zasługuje to wspaniałe dzieło polandskiej dyplomacji na odrębny wpis ;)



   

wtorek, 24 stycznia 2017

Apollo we mgle

Gdzieś się ukrył
Za mgła, za chmurami ?
Wszedy pełno Dionizosa
Teraz w świecie
bachanalia są  całoroczne
Sporo też Merkury działa
Brzakaja monety
Uczciwie i nie
Ares też pohukuje
Cieszy się pustynna awantura
A Ciebie mało Apollo

Twarze zimowego Wisłoka


Klify Malinowej


Wisłok w centrum Rzeszowa


Ujście potoku Marcinek. Malinowa.


Wędkarze i kaczki nad rzeką w Rzeszowie



Park nadrzeczny w Rzeszowie


Kormoran w eleganckim locie


Kormoran podczas polowania


Lecą Kormorany


Zimno


Krosno - niedaleko ujścia Lubatówki




Malinowa


 Podczas mrozów


Z mostu w Odrzykoniu