środa, 31 sierpnia 2016

Młotem i piórem



Dziś trochę pisania nieco ładniejszego jak zwykle. Transylwania Exeterska  - Niebieskie Drzwi i Nowy Rzepnik inspirują jak co roku :)


  Biały Koń z Uffington



Wzgórze zielone
z celtyckim tribalem,
biała blizna odwieczna,
totem dawnych plemion
Ta blizna żywa
parska nocami
Wypada z głębin dziejów,
z zielonego wzgórza
na nocne podróże
Pędzić zaczyna z zachodem
na skrzydłach czerwonych
Po nieba pożarze
Przebiega wieki ,
przebiega gwiazdozbiory
Wysmukły jak linia epok
Jak gronostaje króla Alfreda
Wraz z świtem staje 
Patrzy na równinę
Biały Koń z Uffington
strażnik tej krainy


Na wzgórzach



Powiew z gór spada
Jak przed rokiem
Owce jak okręty płyną,
przez zielone fale
Uciekam spać
w mojej kajucie
Wicher spada z gór
ku morzu
Daleko tu,
pusto od ludzi
Trochę jak górale
na odległych połoninach



Robota z widokiem na Ocean




Tu Świata kraniec
Dalej tylko Ocean
( prócz małej wyspy Irów )
Bezmiar wody błękitny,
to szary, to siwy
Po brzegi Ameryki
Krakeny, sztormy i rekiny


A od naszej strony
też się bezmiar otwiera
Przestrzeń wrota otwiera
Suchego przestwór .....
Oceany kukurydzy, traw i piasku
Morza świerków i modrzewi
Władymir Putin, burany stepowe,
wojownicy na małych konikach -
okrętach azjatyckich przestrzeni 



Inaczej tutaj
Na zachodnich krańcach,
klifach krańca Europy
Choć... buki jak u Nas
Na brzegach Bałtyku,
na karpackich wzgórzach










Nowy Rzepnik - tu teraz kwatera

wtorek, 30 sierpnia 2016

31 VIII 1996 - rozejm w Chasaw Jurt

   20 lat temu w dagestański mieście Chasaw-Jurt podpisano dokument o kluczowym znaczeniu dla dziejów postkomunistycznej Moskwy. Rozejm kończący I wojnę czeczeńską. Ze strony rosyjskiej sygnował umowę o zawieszeniu broni generał Lebiedź - legendarny dowódca z Afganistanu , ze strony czeczeńskiej generał Asłan Maschadow - mózg czeczeńskiego sztabu, geniusz wojenny i późniejszy nieszczęśliwy prezydent. Poniżej, w linkach ich sylwetki:


Asłan Maschadow moim okiem :

http://chutornik.blogspot.co.uk/2015/12/asan-znaczy-lew-21-lat-temu-zaczynaa.html

I nieco dłuższa - w nielubianej prze ze mnie GW , ale za to autorstwa Wojciecha Jagielskiego:

http://wyborcza.pl/duzyformat/1,127290,179714.html

I generał Lebiedź był postacią niezwykłą :

https://pl.wikipedia.org/wiki/Aleksandr_Lebied

Dodać należy, iż wypadek jak to w Chanacie Moskiewskim bywa był "tajemniczy".


Ok to był dżyhad. Ale czy czasem Matka Boska Częstochowska nie jest zwana Hetmanką Wojska Polskiego, a sama ikona uważana nie jest za palladium ( relikwia zwycięstwa ) Rzeczpospolitej Polskiej ? Inna rzecz , że kaukaski dżyhad ewoluował. Obecnie Północny Kaukaz jest głównym eksporterem wojowników dżyhadu do Syrii. Putin i Kadyrow pieką dwie pieczenie na jednym ognisku. Raz pozbywają się buntowniczego elementu. Dwa wysyłają do Iraku i Syrii swoją agenturę. Także warto zwrócić uwagę , że wielu Górali traktuje dżyhad nie jako religijny obowiązek, otwieranie drzwi Raju lecz raczej jako wyjazd zarobkowy. Jadą do Syrii tak jak ja do Wielkiej Brytanii :D 


   Jak doszło do podpisania rozejmu ? Mimo śmierci prezydenta Dudajewa w kwietniu  czeczeńska partyzantka walczyła nadal. 6 sierpnia 1996 bojownicy ruszyli do błyskotliwej ofensywy. Przeniknęli z bukowych kaukaskich lasów i z wiosek na prowincji do stolicy zbuntowanej republiki - Groznego. Nie pierwszy zresztą raz - w mroźny Dzień Kobiet opanowali zrujnowane zimą 1994/95 miasto na wiele godzin. Tym razem była do akcja na większą skalę. Mobilne, znające teren grupy mudżahedinów atakowały budynki rządowe, pozycje rosyjskiej armii, wojsk MSW i prorosyjskiej milicji. Mordowano kolaborantów.  Szarpano zdezorientowane moskiewskie kolumny krażące po mieście. Patrole wpadały w zasadzki , a próba odsieczy spaliła na panewce. Palono czołgi i transportery ogniem granatników i za pomocą min - pułapek. Strącano helikoptery a snajperzy polowali na oficerów. Uderzono w rosyjską łączność. Jednostkom rosyjskim wysyłano sprzeczne rozkazy, zakłócano łączność lub włączano się na kanały radiowe moskiewskich radiostacji i "ryto berety" młodym poborowym. Mówiono - "po co tu przyjechaliście ? Czemu zabijacie ludzi, palicie wsie ? Czy wasze dziewczyny za wami nie tęsknią ? "
     Jednocześnie uderzono na inne miasta Czeczenii - bojownicy zdobyli m. in. Argun, Gudermes, Bamut i Stary Aczchoj. W ciągu kilku dni Moskale stracili co najmniej 536 zabitych  i zaginionych i prawie 1300 rannych. To dane oficjalne - więc znając rosyjskie statystyki należy to pomnożyć przez 2 lub 3.  Straty kontyngentu były bardzo duże. Zaczynała się kolejna kadencja Borysa Jelcyna a wojna w Czeczenii byłą bardzo niepopularna. Trzeba było ją zakończyć. Umowa była taka - wojska rosyjskie wychodzą. Status Czeczenii zostanie ustalony drogą negocjacji do 2001 roku. W styczniu 1997 pod egidą ONZ zostaną przeprowadzone wybory. Teoretycznie miał na stać pokój... praktycznie już trzy lata później wojna została wznowiona. II wojna czeczeńska wyniosła do władzy ekipę Władymira Władymirowicza Putina.

      Może więc było zupełnie inaczej niż wydaje się na pierwszy rzut oka. Może barwny i krwawy Szamil Basajew był już w 1996 agentem FSB/GRU ?  Jego dryfowanie od bojownika o niepodległość ku międzynarodowemu dżyhadowi to ściema na użytek dezinformacji ? Może chodziło o to by pozwolić Czeczenom "zwyciężyć" by w okresie tzw. "pokoju" komendanci skoczyli sobie do gardeł ? W tym czasie armia moskiewska odrobiła lekcję i kolejna wojna poszła im dużo lepiej.
    I tu kolejne pytanie - czy aby na pewno ? Czeczenia obecnie jest tylko częściowo zależna od Moskwy. Rządzi tam tylko  wola klanu Kadyrowów  i prawo szariatu. Co ciekawe obecny udzielny chan Czeczenii - Kadyrowstanu ( bo trudno go nazwać prezydentem czy gubernatorem w zachodnim rozumieniu tego słowa )  Razman Kadyrow chełpił się onegdaj, że pierwszego Rosjanina zabił w wieku 16 lat. Z drugiej strony - Kadyrowstan wysyła wojowników na każde wezwanie Putina. Setki wojowały w Gruzji , na Ukrainie tysiące. Gdy będzie trzeba tysiące tych bitnych żołnierzy pojawią się i nad Wisłokiem i nad Narwią. Czy Amerykanie mogą korzystać z takiej pomocy ze strony rządowej armii Iraku czy Afganistanu ?


 Wielki Chan Moskwy odbiera meldunek po zakończeniu regularnych walk w zbuntowanej Czeczenii. Marzec 2000.


  P. S.


W latach podstawówki i gimnazjum byłem wielkim zwolennikiem sprawy czeczeńskiej. Fascynował mnie upór tego narodu wojującego z Moskwą od  XVIII wieku. Podziwiałem spryt i męstwo bojowników. Z dorosłego punktu widzenia takie wojny to zawsze spór dwóch racji. To jak wojna Polaków i Ukraińców o Galicję Wschodnią w 1918- 19 czy wojna Gruzinów z Abchazami w latach 1992 - 93. Rzadko kiedy bywają wojny w historii takie w której białe charaktery bronią się przed "Orkami".



Przynajmniej mam ładne widoki :)

  Robota w miejscowości No Man's Land.
Czyli zdaje się, na nasze we wsi Odludzie. Taka Wołkowyja,  tylko  Solina nieco większa. I z rekinami. Swojsko i egzotycznie zarazem, jak to w Kornwalii .
Foto 1 - widok na ocean. W okolicach Kornwalii łączy się Kanał Angielski, Morze Celtyckie i Atlantyk.
Foto 2 - wyżyny Kornwalii. Na horyzoncie góry Bodmin Moor. A czemu  nazwy gór na Półwyspie Kornwalijskim kończą się na "moor" ? Moor oznacza wrzosowisko, pustac,  bagniska, nieuzytek. Czyli podobną nazwa do naszej "poloniny". Stąd Dartmoor , Exmoor i Bodmin Moor.



poniedziałek, 29 sierpnia 2016

Dudajew w Kanugardzie i Joźiń z nadodrzańskich bagien

Kijów nad Dnieprem


   Mniej więcej rok temu chwaliłem prezydenta Andrzeja Sebastiana Dudajewa, za to, że w pierwszą wizytę zagraniczną udał się nie do Berlina tylko do Tallina :

http://chutornik.blogspot.co.uk/2015/08/pierwsza-wizyta-dudy-przyznam-ze-mimo.html

 Różnie się mówi o Andrzeju Sebastianie. Porównajmy jednak jego wizyty zagraniczne z wizytami Bula. Czy Duduś błaznował jak hrabia Bul w japońskim parlamencie ?
   Równie ważne jest to , że poprzedni rząd był bandą całkowicie zależną od zagranicy. Pogardzaną przez wszystkich.  Jak wyglądała wizyta Komorowskiego w postmajdanowym Kijowie ? W tym samym dniu Werchowna Rada przegłosowała uchwałę kanonizującą państwowo UPA. Duda jedzie po uchwaleniu "promoskiewskiej" uchwały uznającej za ludobójstwo  antypolską akcję OUN - UPA . Jaka to różnica nie trzeba chyba tłumaczyć ?
    A co do proputinowskości Jarosława Kaczyńskiego i rozbijaniu jedności europejskiej przez polski rząd - o tym napisałem już dość sporo na tym blogu. W każdym razie różnica jest taka , że Lech Kaczyński wygłaszał swoją sławną "Mowę Tbiliską"  mniej więcej w tym samym czasie, gdy Radek Sikorski grzebał Giedroycia i zaczynał "politykę ( pseudo ) piastowską ".


Kostrzyn nad Odrą


    Ale jest druga strona medalu. Niezalezna.pl informuje w budzącym grozę artykule , że podczas tzw Przystanku Woodstock popełniono , aż 169 przestępstw ! Na Brudstoku zjawiło sie około 400 000 młodych z reguły ludzi. Tyle co mniej więcej w Lublinie. Przy czym wiemy , że 20-latkowie mają większą skłonność do kolizji z prawem niżli 10-latkowie , 40-latkowie czy 80-latkowie. Czy 169 przestępstw to dużo jak na 400 000 miasto młodzieży ? Artykuł groxnie informuje o 2 gwałtach - w Lublinie z pewnością nie dokonano wtedy ani jednego gwałtu. Dokonano też 1 czy 2 kradzieży pojazdu. Nie mam wątpliwości , że w tym czasie w mieście Mariana Kowalskiego i KUL-u niikt nie poważył się targnąć na czyjąś własność na dwóch czy czterech kółkach. 118 przestępstw to "posiadanie nielegalnych substancji" - oczywiście, na pogobojnych lubelskich osiedlach nikt diabelskich konopi nie pali. Młodzież ćwiczy strzelanie , przygotowuje się mentalnie do nauki i uczęśzcza na nabożeństwa.
       Tak drażni mnie uważanie swoich czytelników za bałwanów  i/lub bigotów przez czołowy głos partii rządzącej. Co nie zmienia oczywiście negatywnej oceny "Jurka". Negatywna ocena Owsiaka czy współczesnej popkultury w ogóle nie zmienia faktu, że wizja Wielkiej Polski Katolickiej jest mi tak samo obca jak Republika Okrągłego Stołu. 

niedziela, 28 sierpnia 2016

Szczyty Śnieżnej Pantery

Ostatnio pisałem o wyczynie Andrzeja Bargiela :

http://chutornik.blogspot.co.uk/2016/08/janosik-w-biegu-snieznej-pantery.html

Oto ich portrety



Pik Pobiedy / Dżengis czoksu  - 7439 m.n. p. m.

W Tien - Szan czyli Niebiańskich Górach. Na granicy chińsko - kirgiskiej.





Chan Tengri - Pan Nieba - 7010 m.n.p.m.

Na styku granic Kazachstanu, Chin i Kirgistanu


A teraz szczyty z Pamiru

Pik Ismailia Samaniego / Pik Komunizma / Pik Stalina - 7495 m. n. p. m.

W Tadżykistanie


Pik Korżeniewskiej - 7105 m.n.p.m.

Również w Tadżykistanie


I ostatni Pik Awicenny ( kullai Abulaj ibiy Sino ;) ) albo Pik Lenina - 7134 m. n. p. m.

Na granicy tadżycko - kirgiskiej.


Piękne nieprawdaż ?

P. S.


Zupełnie się zgadzam z mr. Marr-em 






piątek, 26 sierpnia 2016

Koniec Krejzi Bizzi

Miałem coś napisać o wizycie Jego Memiczności Prezydneta RP Andrzeja Sebastiana Dudajewa w Kijowie , ale zwyczajnie nie mam siły. Jutro 13 dzień z rzędu nieustannej roboty w trybie zniwnym. Czyli prosty dzień pracy - słonce wschodzi zaczynasz, zachodzi kończysz.


A więc polecam nasza podkarpackie schowgroundy. Jeśli nie byliście na Karpackich Klimatach w Krośnie to w ten weekend agroschow w Rudawce Rymanowskiej :


https://www.topagrar.pl/wydarzenia/2016/8/pozegnanie-lata-w-rudawce-rymanowskiej/

a jednocześnie można się wybrać na dożynki do Jaślisk :

http://www.jasliska.info/index.php?option=com_content&view=article&id=1019:doynki-2016&catid=8:aktualnoci&Itemid=1

Szczególnie warto , nawet z przyczyn pozareligijnych zobaczyć uroczystą procesję z wieńcami:


    A  jeśli nocleg potrzebujecie polecam jak zwykle :


Tymczasem dobrej nocy :


   Dziś koniec Krejzi Bizzi czyli Top Sezonu. Trzeba było to uczcic piwkiem w pobliskim pubie. Tak sobie postanowiłem z kolegą Cobrą , że uczcimy ten dzień. 





czwartek, 25 sierpnia 2016

Kolejny dzień

Foto nr 1 - storowanie czyli prace na magazynie
Foto nr 2 - pies Edka.  Edek jest panem Woli Danczidockiej alias Nowego Rzepnika alias Dunchideock Barton oraz samego Danczidoka. Edek jest tez panem okolicznych wzgórz. Mówi z oklxfordzkim akcentem i nawet gumaki ma szanowne. Zatrudnia kilku pracowników oraz księgowego. Jego sąsiad zza wzgórza ma swój helikopter. Ot chłopi malorolni.
P. S.
Opowieść o Białym Koniu we wrześniu. Za dużo czasu niewolnego by móc więcej pisać na blogu.

środa, 24 sierpnia 2016

Życzenia dla Ukrainy

z okazji 25 lat niepodległości hmmm co tu życzyć realnie ? Przynajmniej spokoju na Dzikich Polach. Trochę zdrowszego stosunku do Bandery Oswieciciela. I powolnej ewolucji, bo rewolucji miała już dość w tych 25 latach. To takie główne.

P . S .

Dziś schowground pod Białym Koniem. To już prawie pod Oxfordem, a więc aglomeracji Londka. Jutro fotorelacja.

poniedziałek, 22 sierpnia 2016

Przegląd Zagraniczny - koniec sierpnia 2016

Na początek Dzikie Pola  


 Miało być ogólnie o zagranicy, ale za wschodnią granicą dzieje się tyle, że warto się skupić na tym odcinku. Pierwszy news z Warszawy, ale trochę też tak jakby z Kijowa:

http://www.rp.pl/Prawo-i-Sprawiedliwosc/160819546-Apel-poslow-PiS-o-Pomnik-Wschodnich-Sojusznikow-Polski-w-Wojnie-1920.html#ap-1

W miejscu pomnika "sojuszników" z  1944 tzw. Monumentu Czterech Śpiących miałby powstać pomnik prawdziwych sojuszników ze Wschodu. Z roku 1920. I słuszne moralnie i pokazujące , że rząd nigdy antyukraiński nie był. W przeciwieństwie do rządu poprzedniego , który był nie tyle antyukraiński co promoskiewski :)

Tutaj petycja :

http://www.petycjeonline.com/apel_o_budow_pomnika_wschodnich_sojusznikow_polski_w_wojnie_1920

I ciekawostka

http://kresy24.pl/dziesiatki-tysiecy-polakow-przygotowuja-sie-do-wojny-z-rosja-wideo/

Chłopak, kałasznikow, dziewczyna - normalna rodzina :)

Tymczasem w Kijowie rośnie napięcie wewnętrzne:

http://kresy24.pl/korupcyjny-skandal-zmiecie-cala-klase-polityczna/

Czy ukraińska klasa polityczna zwinie się  ( z całym swoim  majdanem chciało by się złośliwie użyć starego przysłowia w nowym kontekście ) czy raczej zacznie  erodować  ?
    A coraz bliższa realizacja moich czarnych snów o trzecim majdanie i atamańszczyźnie. Już drugi majdan był banderowsko - szewczenkowski w formie a machnowski w treści. Ba raczej atamańszczyzna niż machnowszczyzna. Atamańszczyzna tj. rządy warlordów. Nie pierwsze w dziejach ziem nad Dnieprem.

A tutaj szczególy dotyczące finansowania "banderowskiej" i majdanowej Swobody przez ludzi Janukowycza. Zawiła ta Ukraina, oj zawiła

http://www.pravda.com.ua/news/2016/08/19/7118148/

Tymczasem skokowo rośnie napięcie w Donbasie i na granicy z okupowanym Krymem

http://kresy24.pl/kreml-szykuje-operacje-wojskowa-w-donbasie-obwe-konstruktywnie-dyskutuje-o-pokoju-z-zacharczenka-mapa-wojny/

W dręczonym wewnętrznym chaosem kraju rośnie psychoza strachu przed inwazją 24 sierpnia i ichniejszym 11 listopadzie. 2 lata temu , gdy Chanat uderzył doszło do masakry. Pod samym Iłowajskiem poległo ponad tysiąc żołnierzy czyli  zdaje się więcej niż brytyjska armia straciła między 2001 a 2010 w Iraku i Afganistanie.

W krainie maczet


Dziwne to wszystko co dzieje się w Europie Zachodniej.

http://niezalezna.pl/84987-robcie-zapasy-jedzenia-i-wody-pitnej-w-niemczech-panika-rzad-kaze-gromadzic-zywnosc

Tymczasem we Francji kryzys w namiotach - masowo odwoływane są letnie festiwale i inne festyny, schow itd. To wszystko ze strachu przed agresywnymi kierowcami ciężarówek i chorymi psychicznie siekiernikami ? Czy raczej służby wiedzą o czymś o czym my nie wiemy ?

Rio


Biedna Joasia przegrała z gender w czystej formie. Ten rosły mudżyn, który wygrał bieg kobiet na 800 metrów przydał by nam się na schowgroundach.

http://sport.interia.pl/raporty/raport-rio-2016/aktualnosci/news-rio-2016-semenya-mistrzynia-na-800-m-zyciowka-5-jozwik,nId,2255400

Na szczęście są jeszcze i tacy sportowcy jak Nick Skelton

http://sport.dziennik.pl/news/artykuly/529183,58-letni-zloty-medalista-z-endoproteza-biodra-nick-skelton-najlepszy-w-jezdziectwie.html

P.S.

Joasia zerwała ostatnio z chłopakiem - więc podrywać :D

Co z tą Turcją ?



Byc może autorzy bardzo trafnie diagnozują stan Turcji. Ani nie chce wcale jednać się z Moskwą i wychodzic z NATO. Ani niekoniecznie jest Turcją , ktora chce pod chorągwią dżyhadu zawojować Europę. Może po prostu pasuje im suwerenność ?


Rzeka Brit - Melplashanka

    Dziś testowałem wodę w rzece na Melplashu. Okazała się lodowata więc zrezygnowałem z pływania. W tych szuwary na brzegach żyje liczne ptactwo wodne m.in kurki wodne.  W  wodach zas ryby srodladowe jak i morskie. Mimo , ze rzeka jest właściwie potokiem ma teraz kilka metrów glebokosci - przypływ. Do morza niecały kilometr.

P. S. 

Na tych drutach nad rzeką często suszy się kormoran , ale właśnie poleciał na połowy

niedziela, 21 sierpnia 2016

Szybki przegląd na niedzielę

Jako, że nie mam za dużo wolnego czasu , krótki komentarz do wydarzeń w Kraju. Jutro przegląd wydarzeń  zagranico.

http://pl.sputniknews.com/opinie/20160818/3718722/Korwin-Mikke-Ramzan-Kadyrow-to-bardzo-rozsadny-czlowiek.html

Krul Korwin znalazł bratnią duszę - chana Razmana Kadyrowa. W sumie koncepcja Korwina łącząca despotyczną monarchię z anarchią jest bardzo kaukaska :) Rzeczywistość czasem przechodzi najśmielsze  wizje filmowców i twórców komiksów...

Tymczasem pod Warszawą, w jednej z szkół średnich powstanie klasa o profilu .... matematyczno - narodowym. Cokolwiek ma to znaczyć.

http://www.rp.pl/Edukacja/160829969-W-liceum-w-Milanowku-powstaje-klasa-o-profilu-narodowo-matematycznym.html#ap-1

Polski skręt w prawo czasem bardzo mi się podoba, czasem śmieszy przerażając. Jedno jest pewne - dobrze , że mentalność bantustanu zdechła.

A tutaj wypowiedź córki Lecha Kaczyńskiego o groteskowym pomyśle Antka tj. odczytaniu Apelu Smoleńskiego podczas pierwszosierpniowych uroczystości :

http://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/marta-kaczynska-krytykuje-apele-smolenskie/1p46n6t

Ja rozumiem ten pomysł się nie odbył ? Antek fajny gość i dobry minister, ale czasem przesadza i strzela w stopę Sprawie o , którą walczył i dla której pracował całe życie.

Tymczasem także w Warszawie rusza od nowa proces ws. morderstwa Jolanty Brzeskiej:

http://wpolityce.pl/polityka/305368-maciej-wasik-zabojstwo-jolanty-brzeskiej-nie-bylo-zbrodnia-doskonala-za-jej-smiercia-mogli-stac-czysciciele-kamienic

 I słusznie , i mam nadzieję , że będzie to początek wojny z mafią reprywatyzacyjno - dewelooperską. Oczywiście nie jestem wrogiem ani uczciwej reprywatyzacji ani biznesu nieruchomościowego. Natomiast tę bandę należy unicestwić. Sprawiedliwym by było , aby najprzedniejsi bandyci zawiśli na wysokiej szubienicy na Stadionie Narodowym. A pomniejsi zostali ukarani w następujący sposób. 25 lat  zesłania w tynty. Budowali by namioty od 6 do 18. Bez względu na porę roku i w kajdanach na nogach.  A potem je rozbierali i budowali od nowa. Dopiero po 5 latach, o ile dobrze by się sprawowali mieli by prawo do godzinnej obiadówki, Jeśli , który byłby niepokorny to musiał by wbijać peksy młotem. A za większe przewiny wrzucenie do zidana. Zidan to forma karceru popularna w krainie rządzonej przez przyjaciela Janusza Korwina Mikke. Wrzuca się człowieka do dołu w ziemi i on tam przemysliwuje swoje postępowanie. Po 25 latach zsyłka na dożywotnie osiedlenie w jednym z odległych miejsc Polski. Na przykład powiaty Bieszczadzki, Kłodzki czy Gołdapski. Bez prawa wyjazdu dłuższego niż jeden tydzien w roku, pod żadnym pozorem.

P.S.

A jak tam rewolucja koderska ? Podobno w sierpniu miało w Warszawie wybuchnąc powstanie,  ( a przynajmniej majdan ) a potem rozszerzyć się jak pożar suchej łąki, na całą III RP. Coś , jakoś, ucichło dość mocno ;)

Holsworthy czyli Angielski Rymgrod

   Rymgrod bo trochę krajobrazy a'la Rymanów, trochę jak  Nowy Żmigród. Zawsze duje na tym pograniczu Devonu i Kornwali. Co sprawia nam wiele emocjonujących przygód. Góry na horyzoncie przypominające wal Magury Watkowskiej to oczywiście Dartmoor.


sobota, 20 sierpnia 2016

Młot Opatrzności i inni

    Wodza Hunów Attylę zwano Biczem Bożym, Młotem w rękach Opatrzności. Tak tłumaczono to sobie, te wszystkie klęski w czasach upadku Rzymu. Dziś postępowy człowiek śmieje się z takich tłumaczeń. Zabobony, racjonalizacja strachu, ignorancja, brak tolerancji. A może wcale tak nie było tak, do końca, jak sądzi postępowy człowiek ?
   Czytam właśnie o nowych pomysłach przemysłu  zwanego modą. Mężczyzna ma być jeszcze bardziej "sobą". Ma to polegać na jeszcze większym sfeminizowaniu męskiej  mody. Tak , aby, parafrazując Chruszczowa, mężczyźni dogonili i przegonili kobiety w pościgu za fatałaszkami. Mężczyzna ma być bardziej zniewieściały niż starożytne pedały z "Lubiewa".
       Jak to czytałem to pomyślałem , że w sumie ci muzułmanie nie są źli. Trudno mieć pretensje do narzędzia Przeznaczenia, że jest narzędziem Przeznaczenia. Skoro losy Europy już się zaważyły to nic nie jest w stanie zatrzymać przetasowania takiego jak w okolicach V wieku. Gdy upadał Rzym. I nie pomogą zatrzymać Losu ani Pokemony , ani mózgdrajwy dzięki którym nie trzeba będzie się niczego uczyć, ani chipy podskórne zastępujące dowód osobisty i portfel, ani szczepionka wydłużająca życie do 120 lat, ani ogólnie nic z takich rzeczy.
     W sumie nie wiem czego bardziej się bym bał. Widoku ulic Paryża po którym jeżdzą pick - upy z wielkokalibrowymi karabinami maszynowymi zamontowanymi na pace, czy raczej Paryża po którego ulicach chadzają sami transwestyci. Może faktycznie nie ma już czego bronić ?

O jak Melplash i Dunster to i romantyczny nastrój

Exeterska noc , blask meteorów


Księżyc srebrny jak zawsze
i obłoki te same co kiedyś
A inne, może wyblakłe nieco
Te noce ze starej fotografii
Czerwony okrąg co spadał
za czarne horyzonty
I noc była czarna
Czerń czarno - czarna
Pod morzem zielonym
z liści jabłoni

Na czerni czarno - czarnej
Mleczna Wstęga 
Droga do Wyraju
I ognia blask był złoty
Tysiące ognisk nad głowami było
Pod kopułą tego Świata
wielkiego jak bezmiar stepu,
jak przestwór oceanu
w łupinie orzecha,
w oku źrenicy



piątek, 19 sierpnia 2016

Kibicowanie - sympatie i antypatie, albo o pięknej Polce i Czerwonym Wikingu ;)


   Joannie Jóźwik kibicujemy, Adrianowi Zandbergowi coraz mniej :


Dla "razemów" NSZ to naziole.... A i owszem nie jestem absolutnie fanem endecji a szczególnie jej radykalnego nurtu. Nie jestem fanem wielkim NSZ, ale to nie byli zdrajcy - kolaboranci ! W pewnym sensie byli podobni do UPA, ale tylko  W PEWNYM sensie. Brygada Świętokrzyska zasługuje na uczczenie tak samo jak powinno się czcić bojowców PPS z 1905.

Melplash - szolgrand jesieni

  Tutaj w 2014 zostałem krolem pekpulera  ( sledzociagu ) i napisałem swój najlepszy wiersz.
To wzgórze na fotce urywa się potężnym, wapienny  klifem. Tam też jest piękna zatoczka West Bay. Plywalem w niej na obiadowe w lipcu 15'


czwartek, 18 sierpnia 2016

Yesterday farming schow


Czyli pokazy dawnego rolnictwa. Gdzies w Somersecie. Faktycznie czuję się jakbym znów pracował przy sianach i zniwach. Upał zupełnie nie angielski, krowi nawóz,  baki i  wielkie , agresywne ,    końskie muchy. Full zestaw.

środa, 17 sierpnia 2016

Dzisiejsi grajkowie do obierania ziemniokow

- Budka Suflera
- Omega
- Roling Stones
- The Beatels
- Flash and The Pan
-  Sisters of Mercy
- Joy Division
- Johny Cash
-Maanam
Samw jesienne nuty. Sentymentalne pieśni.

Dziwny przypadek Andrieja Pawlyszyna

   Andriej Pawlyszyn znany ukraiński intelektualyst pisze o naszym rządzie "szowinistyczny i rasistowski".  Ze względu na "uchwałę wolynska" oczywiscie.
      W tym samym czasie, mniej wiecej, minister Macierewicz składa kwiaty na grobie generała Bezruczki, który w 1920 dowodził obrona Zamościa przed Budionnym dowodzac ukraińska dywizja wspierana przez polski pułk i mieszkańców.  Dziwny ten szowinizm naszego rzadu.

     Co ciekawe Pawlyszyn ma podobne zdanie o wydarzeniach z 10.04.2010 co Antek Macierewicz. Ergo można być jednocześnie w sekcie smoleńskiej i KOD ?

P. S.

Pawlyszyn tłumaczył na ukraiński monografie UPA autorstwa Grzegorza Motyki.  Tłumaczenie jest jednak "autorskie". Mówią , ze z tłumaczeniami jest jak z kobietami - albo piękne, albo wierne. Z jaka kobieta porównać tłumaczenie , które wycina całe, obszerne fragmenty ?

wtorek, 16 sierpnia 2016

Janosik w biegu Śnieżnej Pantery

   W cieniu olimpijskich medali zostaje kolejny sukces polskiego himalaizmu. A warto i nim sie cieszyc.
       Andrzej Bargiel, 28 letni góral z Beskidów, w rekordowym czasie 30  dni zdobył  tytul tzw. Śnieżnej Pantery.  To jest wszedł na: Pik Pobiedy  (7439 M  )i Chan Tengri  (7010 M )w górach Tien - Szan. Oraz  na Pik Ismaila Samaniego, dawniej Komunizma ( 7495 M ) , Pik Korzeniewskiej ( 7105 M )  i Pik Awicenny, dawniej Lenina ( 7134 M ) w Pamirze. O 12 dni  pobił rekord ustanowiony przez legendy himalaizmu - Urubke i Molotowa ( ale nie tego Molotowa :) ).

P.  S. 

Ze szczytów zjezdzal na nartach :)

poniedziałek, 15 sierpnia 2016

Na Zielna Los się musi odmienić - VIII 1920

   Zapadła już zmierzch i słońce czerwienilo czubki sosen.  Usiadł zmęczony przy ognisku. Ostrożnie ściągnął z nóg konstrukcje łącząca za pomocą szmat różne części butów. Upil łyk wody. Przetarl twarz z pyłu. Potem zanuzyl ja w dłoniach.
    Myślał o ostatnich tygodniach. Straszliwym odwrocie znad Berezyny, od niemal  samych Wrot Smolenskich. W jego plutonie zdolnych do walki zostało osmiu ludzi. Po krotkiej, ale gwałtownej  batalii, która pułk stoczył zeszłej nocy miał siedmiu chłopaków mniej. Jednemu rozerwać głowę szrapnel, a drugiego śmierć będzie długo wspominał. Biegł i krzyczał bezglosnie, a z rąk ucietych kozacka szaszka tryskaly strumienie krwii. Dobre chłopaki, jeden spod Grodna, a drugi gdzieś z Galicji. Pięciu kolejnych zostało rannych.  Był zmęczony zabijaniem. Wojnę zaczął tak dawno, ze jej początek  już był  odległym wspomnieniem. Jeszcze wtedy w armii cara Mikołaja. Też w sierpniowy upale. Młody ojciec i małżonek oderwany od normalnego życia. Był zmęczony i tym zmęczonym wzrokiem popatrzył na Jej zdjęcie.

    A i Ona patrzyla na Jego fotografie, na twarze  dzieci, na piękne nocne niebo. W końcu tęsknie na obraz Matki Boskiej Ostrobramskiej, który dostali od teściów.  - Los się musi odmienić!  - pomyślała.

  Nasypal w bibule machorki. Skręcił i zapalił. - Los się musi odmienić - pomyślał synchroniczne z Nią - będzie kontrofensywa, to szybka wojna, więcej pochodow i szarz niż rycia bunkrów i okopow. Nie ma co ginąć w ruinach plonocej Warszawy bez potrzeby. Uciekac nie ma juz dokad. Do Wielkopolski ? Galicji ?  I tam dojda ci Czerwoni Moskale. Bic sie po lasach, w partyzantce ?  I narazac rodzine na zemste bolszewikow, a Kraj na wyniszczenie takie jak za Potopu ? Wiedzial czym sa rzady sowieckie. Nie, nie ma już gdzie uciekać. Los się musi odmienić wkrótce. ...

    Papieros dopalal  się, a zza zakrętu, zza sosen wylanialy się kolumny piechoty.  Zachodzące słońce lsnilo na kolyszacym sie lanie bagnetow. Potem ulany i nasze kozaki i znow piechota, harmaty, tabory, automobile, kuchnie polowe, znów jazda.  Wszyscy czlapali w kierunku wyznaczanym przez zachodzące slonce. A trzeba znów na WSCHÓD.
        Ściągnął maciejowke, przerzegnal się. Popatrzył jeszcze raz na zdjęcie żony i pomyslial - Los się musi odmienić już niedługo..  Zasnął i Ona zasnęła. Bitwa o  Warszawę wchodziła w decydującą fazę.

sobota, 13 sierpnia 2016

Doroczna uczta tenterska


Daleko od Belfastu, jeszcze dalej od Lugańska i jeszcze dalej od Aleppo. Póki co. Kochajmy się ! Jak w ostatnim toascie "Pana Tadeusza"

Foto 1 - grill , gin  i ojej mejt

The Troubles in Europe czyli wojna postmodernistyczna

  Po brexicie narasta napięcie w Ulsterze. Niedawno dokonano zamachu w Belfascie. Od kul zamachowca zginął John Boreland - komandir bojówek UDA/UFF. Czyli paramilitarnych oddziałów probrytyjskich  lojalistow. Jak widać slawetne powiedzonko "nie wszyscy muzułmanie to terroryści, ale wszyscy terroryści...." jest równie prawdziwe jak przekonanie, że Polacy to pijacy.

     Wojna w Irlandii Północnej trwająca w latach 1968 - 98  zwano "tej Troubles" czyli "kłopoty". Jest wzorcowym przykładem wojny asymetrycznej.  Wojny w której koktejle molotowa, noże,  pałki i kasety sa taka sama bronią jak mozdzierze  i miny. Gdzie kasety magnetofonowe i vhs ( dzis filmiki na youtuba itp. ) sa wazniejsze niz mysliwce przechwytujace i atomowe okręty podwodne.

     Jest to też przykład wojny między sąsiadami, dzielnica na dzielnice. Wojny etniczno - religijnej. Czyż w Europie nie kipi jak w Ulsterze pod koniec lat 60-tych ? Czy miasta Europy Zachodniej będą niedługo wyglądały jak Belfast lat 70-tych i 80- tych XX wieku ? Może tak może nie.

    Czy FSB (KGB)  /GRU będą zerowaly tak jak zerowaly na wojnie o Ulster ? Już to robią.

    Tylko bardziej może w klimatach okrucieństwa a' la wojna w Bośni. Wbrew pozorom około połowy ofiar śmiertelnych "klopotow" to żołnierze, policjanci i bojownicy.
       Popatrzmy na najslyniejsza akcje IRA. 27 sierpnia 1979 w podwójnym (  a właściwie potrójnym )  zamachu zginęło kilkunastu spadochroniarzy oraz lord Mouttbaten, kuzyn królowej. Różni się to zasadniczo od rozjezdzania dzieci i kobiet w ciąży przez terroryste, którego z centralą łączyły jedynie filmiki z Internetu.     
      Nie mam jednak wątpliwości, ze jeśli chory, banksterski system ekonomiczny pogrąży się w drugiej, mocniejszej fali recesji to i wrócą wyrafinowane ataki w stylu starej Al- Kaidy. Obok oczywiście zamieszek w stylu majdanu, zamachów z użyciem meczet, podpalen itp. Pojawia się też różne bojówki i samoobrony. I prawdziwi postmidernistyczni qasi- krzyżowcy.
      Breivik jest jaskółka białego terroru. Nakrecaja i slabowite elity europejskie dwa bezradności i rosnąca w siłę hard-prawica. Ale elity bardziej bo to nie panują więc biorą historyczna odpowiedzialność za bieg wydarzeń. Przed Bogiem i Historią.

  Tymczasem cieszę się, ze tentuje w UK a nie Francji. Odwołano tam mnóstwo letnich imprez plenerowych. Namioty czekają na lepsze czasy. Podejrzewam, ze służby wiedzą o jakiś zagrożeniach bardziej zbliżonych współczesnemu polu walki niż dzihadysta - siekiernik.

   A jest i jeszcze inny  typ przewklej wojny. Wojna zamrazana i odmrazana. Ot Putin ogłasza, ze komando ukraińskich dywersantow dokonało na Krymie zamachu. Na północy półwyspu odlaczono całkowicie Internet i koncentrują się wojownicy Chanatu Moskiewskiego. Ot presja na Kijów, takie grozenie palcem. "Chcecie odmrozenia, intesyfikacji walk jak w styczniu 2015 ?". Zapewne wróci za jakiś czas do normy. Czyli ciągu drobnych potyczek i ostrzalow. 
     Jednak dzięki tej czarnej dziurze krymsko- donbaskiej Ukraina jest podgryzana. Jest to taki gnijacy ząb.
    Nie ma co jednak nadmiernie usprawiedliwiać ukraińskich polityków. Wielka Brytania miała taki gnijacy ząb - Ulster. Państwo jednak działało normalnie...

piątek, 12 sierpnia 2016

Rozkaz 00485 - Zabić Polaków 11.08.1937

     Tak się wydaje laikom,  ze dokonanie masakry to prosta sprawa. Wcale tak nie jest. Trzeba obiekty oszukiwać do ostatniego momentu, lub oszolomic w ten czy inny sposób. Walka z zdeterminowanym tłumem, nawet nieuzbrojonym, to ciężka sprawa. Trzeba przygotować katownie by nie brodzic po kolana w krwii i mózgu. Trzeba mieć niezawodny sprzęt. I dość lekki bo ręka się meczy, tak samo odrzut nie może być za mocny. I mieć zapasowy sprzęt w razie zaciecia.  Robota musi iść. Trzeba wiedziec jak strzelac. Najlepiej wcale nie w potylice. Lepiej w kark pod takim katem zeby kula wyszka krtania. Nie ma wtedy problemu z rozlanym mozgiem. Do tej pracy najlepiej ubrać na mundur rzeznicki fartuch ze skóry, długie skórzane rękawice i wysokie buty. Oraz gogle samochodowe. Potem trzeba pozbyć się skrycie ciał.
     Czasem też trzeba zrobić robotę w odległym zascianku, gdzieś w puszczach i bagnach nad Berezyna. Wtedy najlepszy karabin maszynowy.


      Do końca 1938 w ramach "Operacji Polskiej"  NKWD aresztowano ok 140 tysiące osób, z czego ok 111 tysięcy zabito.  Głównie mężczyzn. Od komunistow - uciekinierow z Polski po ksiezy. Polacy zostali uznani jako nacja wroga en block. Łączna liczba polskich ofiar Wielkiego Terroru to co najmniej 200 tysięcy. Jak obliczyl prof. Martin z Uniwersytetu Harvarda Polak miał podczas stalinowskiego terroru 31 razy większa szansę na smierc niz inni mieszkancy tego ponurego kraju. Do tego nalezy doliczyc ok. 20 - 60 tysiecy ofiar Wielkiego Glodu i kolektywizacji.
       Później Ci polscy mężczyźni z "Dalekich Kresow"  ginęli w szeregach Armii Czerwonej w wojnie z Finlandią i Wielkiej Ojczyznianej.  Kobiety i dzieci cierpiały i ginely na równi z innymi mieszkańcami frontowych miast i wsi. Potem przyszedł kolejny "ukraiński głód" lat 1946 - 47....

Cześć pamięci ofiar ludobójstwa
   

czwartek, 11 sierpnia 2016

Olimpijskie koła i ruski czołg cz. 1

   Jak wiadomo, gdy w Olimpii wieje zimny wiatr od osniezonych  szczytów Parnasu to w Australii jest letnia pora. Nic dziwnego, że letnie igrzyska 1956 w Melbourne odbywały się na przełomie listopada i grudnia. W tym samym czasie Chanat Moskiewski dogaszal resztki powstania na Węgrzech. Najsłynniejszym meczem igrzysk było starcie ZSRR - Węgry w konkurencji piłka wodna. Zakończony wynikiem 4 - 0 dla Madziarow. Meczowi towarzyszyły bijatyki między zawodnikami. Ostre do tego stopnia,  ze mecz nazwany był "Krew w wodzie". Bili się też kibice wegierscy i australijscy widzowie z kibicami sowieckimi. Film dokumentalny o tym meczu nakręcili duet Tarantino - Liu.  Istnieje też faburalny film węgierski.

P. S .

Kolarzowi górskimi  i wioslarkom Sława !

Najpiękniejsze schowgroundy - Exford i Dunster

    Po Białym Koniu najpiękniejsza wycieczka w robocie. Exford - polowanie na lisa w Pogórzu Exmoorskim i  niedalekie, nadmorskie Dunster na wybrzeżu Exmoorskim, gdzie rodzil się nurt romantyczny w kulturze.  Więcej w osobnym fotoreportażu we wrześniu.

Na foto 1 - zamek nad schowgroundem
Na foto 2 - widok na Kanał Bristolski. Na horyzoncie majaczyly góry Walli,  a nad głowami krzyczaly  jastrzębie.

środa, 10 sierpnia 2016

Syryjskie redukcje

  Ach ileż to skrótów umysłowych tworzy tą "muzułmańska wojna trzydziestoletnia". Przygladnijmy się kilku, po kolei:

1 )  Asad to wspaniały przywódca - oj chyba wolał bym europolitykow od takiego wodza.

2) Asad to nowy Hitler - Asad wie jak skończył Kadaffi. Przez zgwalcenie rura stalowa na śmierć. ...

3) Moskwa się nie bawi z muslimami, twardziele, tylko Putin uratuje Europę - Tylko czemu w Chanacie Kadyrowstanie ( Czeczenii ) obowiązuje szariat.... :)

4)  Wilkomen reffuges ! -  Ok to weźcie ich do swoich domów :)

5)  Atom na nich zrzucić ! Wytopic w Morzu Śródziemnym ! - A potem w niedzielę do kościółka z zoneczka i dzieciaczkami :)

6)  Asad walczy z dzyhadystami - Gdyby mi obiecał zachod pomoc,  a potem zostawił to też bym się zwrócił o pomoc do tych co dają broń.

7) Syria Asadow była łagodnym i spokojnym krajem - Szczególnie w Libanie i samej Syrii  lat 80 - tych

8) Islam to religia pokoju - No k .... widać :)

9) Islam to religia wojny - A może chrześcijaństwo ? Srebrenica, Grozne ,  Katyr - Jurt,  Falludza , Sarajewo ....

10) W Syrii giną głównie cywile - Ponad połowa zabitych to żołnierze , funkcjonariusze i bojownicy

Etc. Etc. Etc.

Escot cz 2 - skromny ogródek barona

  A o to  i skromny ogródek grafa. Gdzieniegdzie pasą się stada  bydelka i owieczek. Szumi rzeczka.  Sielanka.
   Tymczasem na głównej scenie okrzyki przy wciaganiu ogromnego dachu - "Janusz dawaj ! Heeej Hoooooop !"

Escot palas czyli piękny dzień u hrabiego



Budujemy festiwal muzyczny w lokalnym Łańcucie czy Krasiczynie.  Miejscowy baron wynajmuje swoj uroczy ogród w tym celu. Czy bawi się na tym party - tego nie wiem. Przy dzwigu w tle słychać  było polską  mowe. "  Albert spierdalaj stamtąd " ,?  "Marek zróbcie to we dwóch" itp. zwroty        C. D. N.

wtorek, 9 sierpnia 2016

Dawne jesienie

   Już niedługo jesień. Dzisiejszy poranek na danczidockich wzgórzach  był chłodnym. Z chłodem przyszła nostalgia za Podkarpaciem. Wspomnienienie piękna  polskiej  jesieni, co może dziwne bo powinienem raczej tęsknić za latem.
     A i tak patrzę na połoniny Dartmooru, na wrzosowiska nad ktorymi przeważają się chmury i przypominam sobie wschodnioeuropejska jesień. Zimna rose na łąkach  w Jarze Lidoszowej późnym sierpniem i dym retorow w Surowicy. Kolory bukowych liści w Foluszu. Październikowy śnieg na Placu Żydowskim na Kazimierzu , płatki topniejace na zapiekance.  I burze śnieżna szalejaca za oknami biblioteki, nad szynkiem " Na rozdrozu". I lekturę encyklopedi geograficznej , gdy kartki szelescily a w okna bil deszcz jesienny, ponury , niezmienny. Prawie jak u Staffa.  Pieczenie ziemniaków w ogniskach , dymy nad scierniskami, krowy ryczace na pastwiskach. Listopady z piłką przy nodze i listopady z nartami. Czasem dukielskie wiatry barwiące niebo i miotajace liśćmi,  a czasem lśniące iskrami silnego mrozu. Czarne sylwetki dębów i olch podczas nocnego powrotu z różańca i aleje na Plantach zaslane liśćmi o stu kolorach. Ośnieżone wrześniowe Tatry  i złoty Jaworzec, wieś której nie ma a jest na styku lata i jesieni.
     Jak na kalejdoskopie. A tutaj słońce chyli się ku wzgorzom.  Zachodz , że słoneczko skoro masz zachodzić, bo mnie nogi bolą po tym storze chodzić.

poniedziałek, 8 sierpnia 2016

Olimpiada w Rio

   Nie jestem specjalnym kibicem więc nie  będzie typów medalowych :) Znacznie bardziej interesuje mnie wynik " meczu" o syryjskie Alleppo.

     O Brazyli też wiele nie mogę opowiedzieć. W kazdym razie  jest duzo ciekawszy niż  ten ze stereotypów. Samba, Amazonia, fawele, wojny gangów, niewolnica Isaura, dziki seks, machos, caporeira, Rio. Historia też wcale nie taka "krótka i nic się nie działo". Historia Maronow czyli zbieglych mudzynow tworzących w dżungli społeczności podobne kozackim, zaciekla wojna koalicji  ( z Brazylią na czele ) z Paragwajem, udzial brazylijskiego wojska w walkach z Wermachtem w Apenninach, niekończąca się historia eksploracji interioru.  W Brazyli nie tylko przyroda i kultura  sa ciekawe.

Faszystowski kraj :)



Union Jack posiadająca nad przedszkolem w Loddiswell. Na drugim foto panorama Dartmooru z okolic wioski .... Kalifornijski Krzyż. No taka nazwa. Najbardziej malownicza nazwa wsi z jaką się spotkałem to Miejsce Bez Nazwy w Kornwalii. Koniec asfaltu, ocean.

niedziela, 7 sierpnia 2016

Drugi wpis na niedzielę czyli u Św Stefana

   Foto 1 - sztandar z św Stefanem

Foto 2 - dziewczyna i Bóg

Kościół ładny, gotycki. Wspaniały drewniany dach. Liczne średniowieczne rzeźby.

P . S .

Dziś organista zagrał na zakończenie " Do   Ciebie Matko,  Szafarko łask " :)