poniedziałek, 1 sierpnia 2016

Dymu kolumny, albo Los

   Była nazywana Paryżem Wschodu. Rosła w ogromnym tempie  przeciągając rzeszę Słoików. Przyrost naturalny  w młodym miescie był spory, jak zresztą w całym Kraju. Miasto młode, nowoczesne, prawdziwe miasto seksu i biznesu.
      A później, kilka lat później uniosly się wysoko kolumny dymu. Jak pisałem przed rokiem - może bez powstania Warszawa przetrwała by wojnę tak jak Paryż czy Bukareszt, a może była by i tak morzem ruin jak Budapeszt, Wrocław czy Kijów. Może taki LOS był jej pisany ( zresztą to nie pierwsze wyniszczenia Warszawy w jej dziejach ). Nie żadna tam kara boza.  Bo czemu niby Paryż nie został ukarany a Warszawa tak ?  Niepojęte wyroki Losu po prostu.  Albo po prostu GEOPOLITYKA.

      I w związku  Tym smutnym świętem życzył bym Nam Polakom byśmy się pojednali.  Podczas rzezi Woli mordercy nie pytali o poglądy polityczne. Czy ktoś był zwolennikiem sanacji, endecji, ONR, ludowców, chadekow, ppeesu czy też w ogóle nie interesował się polityka to wszyscy szli pod kule i noze.  Bomby, rakiety, granaty i pociski też nie wybieraly. ...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz