sobota, 29 października 2016

Październik - pomiędzy baśnią a chłodem

 Jesień to jakaś taka moja pora. Lubię. Parę fotek z piątku i soboty.




Sarna i mróz


Las


Jaszczomb ;) Była też czapla, ale wieczorem. Leciała do hotelu.


Wisłok


Lech przed skokiem do wody ;)


Między niebem i ziemią


Rudo



Przekąska leśna ;)



Po gruzińsku



Wicher jesienny


Pogórze na horyzoncie


Chłodno, chłodno, ciepło


Ostatki


Zmierzch październikowy


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz