niedziela, 16 października 2016

Boczne ulice Tyfisu

    Tak mniej więcej wyglądało miasto w czasach Mikołaja II. Liczyło około 200 000 mieszkańców. Najwięcej było Ormian i Moskali. Miasto było ośrodkiem przemysłu i handlu. Drugim na Kaukazie po naftowym Baku. Tbilisi było też kaukaskim  centrum rewolucji 1905 - 07.

     Mieszkało  tu też niemało Polaków - potomków zeslanych na wytracenie w  wojnie kaukaskiej  jak i emigrantów z II połowy XIX wieku. 

     Ciekawa grupa byli Kurdowie wyznajacy jazydyzm. Do dziś w mieście oraz w regionie Kachetia żyje 20 000 Kurdow różnych wyznań. Ojczyzna jezydyzmu jest północny Irak. Dwa lata temu ich kraina została dotknięta najazdem tzw. Państwa Islamskiego. Młode kobiety porywano w jasyr, młodych chłopców  porywano w janczary,  a cała resztę wyrzynano. Lubujac sie przy tym w krzyzowaniu, cwiaryowaniu, scinaniu.
    Tu w Tbilisi jezydzi mogą czuć się bezpiecznie. Bezpieczniej niż w Paryu czy Hamburgu...
   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz