piątek, 2 grudnia 2016

Narciarze przeciw czołgom. Finlandia 1939 - 45




Talvisota - wojna zimowa.  XII 1939 - III 1940


     Finowie mieli paść ofiarą paktu Ribbentrop - Mołotow. Zaatakowani w grudniu 1939 bronili się zaciekle do marca. Na Przesmyku Karelskim, pomiędzy jeziorem Ładoga a Bałtykiem, powstrzymali potężną ofensywę wojsk sowieckich. Mimo ogromnej przewagi w ludziach i sprzęcie Moskwa nie zdołała przełamać Lini Mannerheima. Lini obrony wybudowanej tanim kosztem.  Na Linię Maginota biednej Finlandii nie było po prostu stać. Linia ta była  systemem  pól minowych, małych i doskonale zamaskowanych ziemnych bunkrów, ukrytych stanowisk ogniowych, baz wypadowych to atakowania tyłów wroga. Finowie minowali na linii dosłownie wszystko. Włącznie z wodą w jeziorach. Później sowieckie kolumny pancerne wylatywały nagle w powietrze i pogrążały się w ogromnych przeręblach. Strzelcy wyborowi polowali na oficerów, obsługę dział i załogi kuchni polowych. Najlepszy snajper zabił w ciągu trzech miesięcy pięć setek najeźdźców za pomocą karabinu i jeszcze dwie setki przy użyciu pistoletu maszynowego. Finowie do maksimum wykorzystywali nowoczesne uzbrojenie jakie mieli do dyspozycji. Nie bez znaczenia było pozyskanie wsparcia materialnego  od różnych krajów. Po stronie helsinek walczyli także ochotnicy. Szczególnie licznie przybywali  ze Szwecji, która nie była jeszcze tęczowa.  Bardziej na północy, pod Suomussalmi, kilkanaście  tysięcy żołnierzy "terytorialnych" rozbiło sowiecki korpus zmechanizowany. W zasadzkach zginęło dwadzieścia siedem tysięcy czerwonoarmistów. Straty fińskie to około tysiąca poległych. Ocaleni czerwonoarmiści zamarzali w tajdze. Noc polarna, czterdziestostopniowy mróz i metrowa warstwa śniegu dawały nikłe szanse na przeżycie. A podobno Obrona Terytorialna to bzdura. W marcu podpisano rozejm. Finowie stracili 1/10 terytorium, ale obronili niezależność. Ludność z okupowanych terenów ewakuowano. Finlandia zmobilizowała ok. 230 tysięcy żołnierzy. Straciła ok. 26 tysięcy poległych i ok. 40 tysięcy rannych. Tysiąc dostało się do niewoli. Straty Armii Czerwonej szacowane są na co najmniej ok. 125 - 170 tysięcy samych tylko zabitych i zaginionych. Moskwa straciła też od ok. 2 do ok. 3,5 tysiąca czołgów. Finowie zestrzelili od ok. 260 do ponad 900 samolotów z czerwoną gwiazdą na skrzydłach. Trzeba tu dodać, że fińskie wojsko ruszało w bój posiadając... 60 czołgów i 121 samolotów.




Obrońcy Finlandii 



Jaktosota - wojna kontynuacyjna. VI 1941 - IX 1944


  Po 25 czerwca Finlandia dołącza do koalicji walczącej z Związkiem Radzieckim. Trzeba pamiętać, że w operacji Barbarossa czyli inwazji na Chanat Moskiewski uczestniczyły także  armie Rumunii, Węgier, Słowacji, legion Chorwacki, hiszpańska "Błękitna dywizja". Na Moskwę ruszyły brygady, legiony i dywizje SS z całej Europy. Także całe mnóstwo przedstawicieli narodów ZSRR walczyło po stronie Wermachtu. Finowie w latach 1941 - 42 zajęli ziemie stracone w 1940 r. Okupowali też terytorium pomiędzy jeziorami Ładoga i Onega. Jednak marszałek Mannerheim nie zgodził się by jego armia domknęła kocioł wokół Leningradu. Ten oficer - arystokrata był zupełnie innym typem niż fanatyk Hitler. Jak wykazują badania historyków Hitlera nie interesowało opanowanie miasta Piotra Wielkiego. Chciał zamęczyć mieszkańców Leningradu głodem, obojętnie czy miasto się podda czy nie. Finów interesowała zaś suwerenność nie zaś  bicie rekordów świata w męczeniu ludzi. Dzięki niedomknięciu kotła Mannerheim nie stał się zbrodniarzem wojennym. A Finlandia miała dobrą kartę przetargową na przyszłość. Finowie nie zgodzili się też na przerwanie linii kolejowej z portu w Murmańsku. Jej przejęcie ograniczyło by pomoc jaką dostawali Sowieci od Amerykanów i Brytyjczyków. 
   Po 1942 działania wojenne miały charakter "małej"  na wpół partyzanckiej wojny. 10 czerwca 1944 ruszyła wielka ofensywa sowiecka. Została zatrzymana przez wojska fińskie wspierane przez Wermacht i "wikingów" z krajów Skandynawii. Największą bitwą było starcie pod Tali - Ihantala stoczona pomiędzy 25 czerwca a 9 lipca. Finom znów pomagała przyroda. Co prawda tym razem dzień trwał niemal całą dobę, nie było zamieci i mrozów. Jednak bagna i jeziora nie były zamarznięte, a czerwonoarmistów dręczyły chmary komarów. 4 września przerwano działania wojenne. Stalina interesował bowiem raczej Berlin, Wiedeń może nawet linia Renu niż prowincjonalne Helsinki. Finowie musieli zmienić front i zaatakować Niemców. Straty w wojnie kontynuacyjnej to 220 tysięcy zabitych i rannych Finów. i ok. 50 tysięcy zabitych i rannych Niemców. Armia Czerwona straciła ok. 585 tysięcy zabitych i rannych.  



Obrońcy Finlandii pod Tali - Ihantala



Lapinsota - wojna lapońska.  IX 1944 - IV 1945


  Na mocy rozejmu Finlandia miała zapłacić odszkodowanie  - haracz dla Chanatu. Armia miała stanąć do wali z niemiecką 20 Armią Górską. Wermacht pod naporem fińskim powoli cofał się do Norwegii. Po drodze stosowano taktykę spalonej ziemi. Niemcy minowali drogi, wysadzali w powietrze mosty i palili miasta wsie. Opóźniało to fińską ofensywę na bezdrożach Laponii oraz było formą kary za przejście na stronę koalicji antyhitlerowskiej. Ostatecznie dla Finlandii wojna skończyła się wiosną 1945. Wojna w Laponii był starciem na znacznie mniejszą skalę. 60 tysięcy Finów walczyło z ok. 200 tysięcznymi siłami Niemców. Straty po obu stronach nie przekroczyły 10 tysięcy zabitych, rannych i jeńców.


Wiosna 1945. Wreszcie pokój.

 

 Finlandia po wojnie


  Po wojnie Finlandia była w pewien sposób zależna od ZSRR. Nie weszła w skład NATO i EWG. Był za to częścią RWPG czyli swego rodzaju EWG Związku Radzieckiego i krajów tzw. Demokracji Ludowej. W międzyczasie Finowie rozwijali swoją gospodarkę. Zachowali też  wewnętrzną suwerenność. Finlandia była nadal republiką a nie "demoludem". Natomiast w pobratymczej Estonii straty ludnościowe w latach 1940 - 53 były potworne. Estonia niepodległość odzyskała dopiero w 1991 r.
   Po upadku ZSRR Finowie wpadli w kryzysy gospodarczy. Głównym partnerem handlowym był bowiem Sowiecki Sojuz. Wyszli jednak z niego obronną ręką stawiając na innowacyjność, pracowitość, edukację i solidarność społeczną. Przy tym wydają się być dużo mniej skażeni genderyzmem, welkomizem, tolerancjonizmem i innymi zarazami toczącymi wspaniałe narody Skandynawii.   Finowie starają się być neutralni w konflikcie Zachód - Moskwa. Jednak po aneksji Krymu i wojnie w Donbasie zacieśniają współpracę z Szwecją, Ameryką i pobratymcami z Estonii. Sprzedają też broń walczącej z Rosją Ukrainie. Przy tym wojsko fińskie nadal oparte jest na poborze. Doświadczenia wojny zimowej mają wielki wpływ na doktrynę  wojenną Finów i ich pobratymców Estończyków. Wojna zimowa jest też przedmiotem studiów na akademiach wojskowych jako przykład maksymalnego wykorzystania potencjału małego państwa broniącego się przed armią wielkiego imperium. 



Wojsko Finlandii w dzisiejszych czasach



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz