poniedziałek, 19 grudnia 2016

Czas asasynow

  O zamachu w Berlinie na razie pisać dużo  nie będę. Za mało informacji. Warto zwrócić baczenie na nowy styl terroryzmu. Ciężarówka to broń potężna, a nie da się wykryć przygotowań do zamachu wcześniej. Żeby zrobić bombę trzeba najpierw przygotować składniki. Na przykład olej napędowy i nawozy sztuczne. Trzeba przygotować zapalniki.  A ciężarówka..  cóż właściwie tylko trzeba ja porwać, ukraść bądź wypożyczyć. I żadne unijne ograniczenia w dostępie do broni palnej nie pomogą. Swoją droga w rzezi paryskiej użyto broni nielegalnej. Choć np. Cyba strzelał do "pisowca" z legalnej broni.

  Oczywiście będą też poukładane bomby. Jakieś dwa dni temu znaleziono w innym z niemieckich miast bombę. Czekała na gości kiermaszu. Zawiódł zapalnik, ale ogólnie ładunek to fachowa saperska robota. Autor ? 12 letni Irakijczyk.

  Będą też strzelaniny vide zamach w Zurychu. Jak ktoś chce to broń zdobędzie. Kupi od bandytów, ukradnie, przemyci a nawet zrobi. Tokarka i talent rusznikarski potrafią czynić cuda. W Perszawarze czy Mogadiszu robi się kalasze chalupniczo. Może nie da się z nich trafić żołnierza z 400 metrów, ale do strzelania do tłumu z 20 metrów nadają się w sam raz.

   Ciekawe co będzie jeśli PI upadnie ? Zaczną się powroty weteranów. I przywioza opowieści. O bitwach, szturmach i zssadzkach. Legendę przywioza. A legend nie da się namierzyć dronami, wykryć przez analizę cyfrową, wysłać antyterrorystow. Komandosi nie obronią też przed ciosami tych, którymi legendą zawladnela. Żadne wyrafinowane operacje w stylu 11.09.2001.  Zamachy za pomocą toporka, maczety, naostrzonej łopaty, butelki z benzyną, stalowej linki rozpietej nad autostradą, głazów zrzucanych z wiaduktu. Kamienie też zdelegalizuje UE ?

   A w Stambule ginie rosyjski ambasador. Ciekawe czy zamachowiec był samotnym wilkiem czy czyimś asasynem. W każdym razie był to terroryzm archaiczny. Mający rys szlachetności - w końcu zabił konkretną osobę, na wysokim stanowisku, a nie przypadkowe osoby. Z pewnością jednak nie odwróci losów wojny w Syrii. Wojny w której mającu już dawno upaść Chanat Moskiewski stał się panem gry.

Turcja zaś pomagala rozpetac siły, których kontrolować nie umie. Co i rusz wybuchają w Turcji bomby. A to PI, a to Sokołów Kurdystanu. Te pierwsze zabijają głównie cywilów, te drugie policjantów i żołnierzy. Terroryzm w Turcji  staje się normą. W czasach potężnych narzędzi inwigilacji i w kraju z potężną bezpieka. MIT - turecki wywiad wojskowy uchodzi za jeden z najpotężniejszych na świecie. W 2012 to najprawdopodobniej z jego pomocą bomba ukryta w donicy omal nie zabiła Asada. I co ? Mają wojnę partyzancko-terrorystyczna w Stambule i Ankarze.

   Tymczasem dwa dni temu w potyczce w Donbasie zginęło pięciu żołnierzy ukraińskich. Najkrwawszy terroryzm współczesnego świata to nadal rosyjski terroryzm panstwowy. Jak się przeliczy wszystkie ofiary. Od Aleppo przez Gori i Grozne po Debalcewo i być może Smoleńsk.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz