sobota, 10 grudnia 2016

Barki ciekawsze niż klauniada


Rzeki a rachunek ekonomiczny 



Nad Wisłą w Krakowie. Dziś Wisła w Krakowie kojarzy się głównie z knajpami. Kiedyś Kraków był ważnym portem rzecznym.



   Wczoraj wrzucałem pierwszą cześć foto-opowieści o narciarskiej wycieczce po wyspie  Truchanów.  Podobają  mi się   wielkie barki załadowane rudą, węglem itp. które suną po dnieprowej toni. Płyną wolno, ale majestatycznie. W dzieciństwie fascynowała mnie  praca rzecznego szypra. Tu mielizna, tam zakole, tu port rzeczny - ładujemy. I znów rejs, lodołamacze torują drogę. Powoli zbliża się Płock,  kawa na biurku paruje, czaple zrywają się do lotu. Już Jezioro Włocławskie, fanatycy wędkarstwa mijają na małych pontonach naszego kolosa. Piękny zawód. Coś pomiędzy kolejarzem a marynarzem. 
   A jak dziś  stoi nasza żegluga śródlądowa ? Mamy potężne systemy rzeczne Odry i Wisły. Jeszcze za czasów RON pod koniec XVIII wieku powstał kanał Bug - Prypeć łączący systemy wodne Wisły i Dniepru. Natomiast w czasach względnej autonomii Kongresówki, w latach 20-tych XIX wieku powstał Kanał Augustowski łączący systemy Wisły i Niemna.  Obecnie oba ... służą turystom. Na Wiśle mało co pływa, tak samo zdaje się jest na Odrze. Królują TIR-y. Z całą  sympatią i  szacunkiem  dla moich kolegów TIR-owców nie jest to idealny środek przewozu towarów. Mają wady i zalety. Dobry system transportowy ( moim okiem laika ) to kombinacja transportu samochodowego, kolejowego, rzecznego,lotniczego i morskiego. Coś się planuje w sprawie tych rzek :


  Przy czym "Kaskada Dolnej Wisły" to akurat kojarzy mi się z radziecką manią stawiania tam na rzekach, gdzie się tylko da. Obsesja na punkcie "czystej energii" zdaje się jest  zaś  jedną z głównych przyczyn masowego wylesiania Amazonii pod "biopaliwowe" plantacje....



Nasza Wisłoka. Przynajmniej niegdyś dolna część rzeki była spławna.


Klauniada polityczna zamiast gospodarzenia


 Wszystko pięknie tylko czy znajdą się na to pieniądze bez fiskalizmu niszczącego biznes ? I czy znajdzie się na to czas w dobie "wojny trybunalskiej ?"Z pewnością jednak jeśli Banda i Cyrk wrócą do władzy nie powstanie nic. Nie przekopano Mierzei Wiślanej, Blokowano Gazoport. Jak już coś budowano to autostrady, ale to akurat z woli niemieckich mocodawców ;) Choć oczywiście to dobrze, że powstawały. Szkoda tylko, że jeden kilometr autostrady w Niemczech kosztował mniej niż w Polsce.  Blokowaniu gazoportu trudno zaś się dziwić patrząc na to jakie wpływy miał Chanat Moskiewski ( zapewne za wiedzą i przyzwoleniem Berlina ) zanim Polandia nie zaczęła być Berlinowi potrzebna do kąsania Moskovi. Oto i ciekawy link o tym jak polski generał wywiadu współpracował z służbami Putina :


I to jest sprawa dużo poważniejsza niż sprawa prokuratora Piotrowicza. Choć oczywiście duża część mediów "prorządowych"  chowa głowę w piasek nie chcą podejmować temat przeszłości senatora z nad Wisłoka. Smutne to i przykre. 


                               Port w Kijowie.


P.S.

Dziś banda kryptonimująca się jako "Obywatele RP" zamierza zrobić zadymę na Krakowskim Przedmieściu. Otwarcie ogłosili chęć zakłócenia miesięcznicy smoleńskiej. Należy tu przypomnieć wydarzenia z lata 2010 r. Bandy pijanych i naćpanych młodych ludzi wykrzykiwały "chcemy Barabasza !", popychały modlących się, sikały na znicze, robiły krzyże z puszek po piwie "Lech", krzyżowały pluszowe misie itp. Organizatorem oficjalnie był niejaki Dominik Taras, a nieoficjalnie warszawski bandyta i agent WSI Zbigniew S. pseudo Niemiec. Z drugiej strony twarzą "smoleńskich modłów" stali się zawodowi prowokatorzy m.in Andrzej Hadacz. Obecnie KODer. Takie to PAŃSTWO PRAWA mieliśmy za przeklętej pamięci  rządów zdradnika Tuska. Poniżej kompilacja twórczości Andrzeja Hadacza. Polecam gorąco ;)


A to manifest zadymiarzy :


Swoją drogą fajny, oldskulowy tekst ;) Tylko ta wizja dogorywającego PiS chyba zbyt fantazyjna ;)

Tak naprawdę chodzi jednak o zadymę :


Koderaści nie mogą się doczekać pałek i tiurm. Przecież Kaczaffi jest gorszy niż Stalin. To, ze jeszcze żyją to musi być okrutny podstęp... 






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz