czwartek, 17 listopada 2016

Zmęczenie

    Gross prawicy europejskiej patrzy z utesknieniem na Moskwę. Tak zwane "elity Europy" wysyłają z kolei  jasny przekaz. Brzmi on mniej więcej tak: "uważasz, ze rodzajów  płci jest zaledwie 2 a nie 56 ?  Jesteś putinowskim destabilizatorem". Tymczasem wojna krąży nad Europą jak czarny kruk. Leci od morza tajg i stepów nad Donieck, nad Narwe i Ryge. Czarny cień kładzie nad Brukselę i Paryż i nad Wieczne Miasto. Potem znika w czeluściach Pustynii Syryjskiej.
I cóż z tym zrobić ? Nic nie zrobisz. Dobrze jednak, ze system pada. Zaczyna się prawdziwa życie, a nie polityka rodem z  rojen o Europie przypominającej impreza na erazmusie.
   Krajowa polityka .... Ah ! Jest o niebo lepiej niż za czasów złej pamięci rządów  Tuska. I jeszcze gorszych rzadow Kopaczki. Moglo byc jednak znacznie lepiej.  Tylko po co jak jest "wieczna" przewaga nad opozycją.  Tak mysla politycy. A ja mysle sobie czemu równać do Ryśka Swetru ?
   I jeszcze  ta odwilż. Paskudnie mnie nastrajaja mokre  zimy w atlantyckim stylu. Ciężko w głowie. I sam nie wiem czy zamknięcie w sobie to cecha jastrzebia czy raczej osla ?
Jednak czy to wszystko powód żeby nie pisać ? Chyba nie, może nawet na odwrót.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz