poniedziałek, 21 listopada 2016

Edukacja, ale jaka ?

 
  Nie wiem czy głosy mówiące , że reforma edukacji jest zbyt słabo przygotowana. Dziennikarzom i ekshhpertom  z natury rzeczy  nie ufam. Z pewnością ZNP jest przede wszystkim kolejną mutacją antyPiSu i to jest jedyny  pewnik. Być może jednak jest tak jak mówią protestujący. Reforma jest robiona na kolanie. Jeśli tak to jest to kontynuacja tradycji III RP. Jaka ta nasza edukacja w III RP była ? Robiona na kolanie wlasnie.




  • Mając lat 13 trafiłem do gimnazjum. Był to eksperyment mający upodobnić nas do mitycznego ZACHODU. Czyli de facto równać w dół ;) 
  • Potem, gdy byem nieco starszy rozpocz sie szał  na  "humanistyczne, ogólne wykształcenie" oraz umiejętność "wyszukiwania informacja a nie uczenia się na pamięć". W efekcie, gdy szedłem na studia naroiło się "humanistów", których "humanizm" opierał się na dwóch podstawach. Pierwsza była nieznajomość matematyki i pokrewnych dziedzin wiedzy. Drugą skłonność do imprezowania. 
  • Jednocześnie tłoczono młodym ludziom propagandę, którą należało by zakwalifikować jako sabotaż wojenny na rzecz Moskwy i dżyhadystów.  Żeby zsyntetyzować tą propagandę najlepiej pokazać obrazami jej efekty. Krakowskie Przedmieście, letni wieczór 2010, studentka Aga walczy z PiS-em ... Aga, studentka z Polski odkrywa rozkosze seksu w trójkącie z Afroeuropejczykiem Mookebe  z Senegalu  i gorącym Alvaro z  Salamanki.... Szara Myszka Aga kilka lat później jest już wyzwoloną Europejką. Ogląda z koleżankami komedię romantyczną. Narzekają na mężczyzn i upijają się na smutno.

  • Później znów wybuchl  szał na studia techniczne. Teraz wszyscy będą inżynierami i będą budować mosty wzdłuż rzek i wieżę Babel 2.0. Jeśli skończyłeś studia humanistyczne to jesteś przegranym. Filcharmonie zamienic na fabryki paroweczek. Teatry na magazyny. Mlody czowieku - musisz iść na politechnikę. Umiejętności matematyczne - a to mało ważne. Najwyzej te mosty wzdu rzek sie zawala. Wazne zeby papier byl. 
  • Jednocześnie popularność wśród Polaków  zdobywają poglądy Hansa Franka i Henrisia Himmlera na to jak ma wyglądać edukacja tego ludu. To znaczy czytać, pisać, jezyk obcy by rozumiec polecenia  i fachu. Na cholerę jakieś uniwersytety. Na cholere uczyc w szkole jakis glupot typu historia czy jezyk polski. Kazdy przeciez po polsku mowi, to po co go uczyc ? Fach w ręku i starczy, a nie jakiś tam Mickiewicz , który dawno nie żyje. 

  • Oglnie to chaos postkolonialnego i postkomunistycznego kraju podlany sosem z upadajacej Cywilizacji Zachodniej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz