czwartek, 18 stycznia 2018

Komandosi OT ?


Brzmi absurdalnie? No pewnie tak. OT zasadniczo ma pełnić głównie role pomocnicze. Pilnować dworców i mostów, szukać grup dywersyjnych, pomagać w ewakuacji, budować linie umocnień, czasem walczyć razem z wojskami frontowymi. Chodzi w moim pomyśle nie  o oddziały OT na szczeblu brygady, ale raczej kompanii. To takie rozwinięcie pomysłu z tego wpisu: http://chutornik.blogspot.co.uk/2017/03/gra-wojenna-cz-14_21.html 





Długie tradycje partyzantki



Obok rezerwowych jednostek wojsk specjalnych mogły by też powstać kompanie dywersyjno-rozpoznawcze przy brygadach OT. Oczywiście w tych województwach, które teoretycznie są najbardziej zagrożone na okupacje przez Rosjan. Średni sens tworzyć takie oddziały np. w lubuskiem. Natomiast sensownie na Podkarpaciu, a bardzo sensownie w Warmińsko-Mazurskim. Takich komandosów nie potrzeba uczyć skoków na spadochronie z wysokości 10 000 metrów. Za to uczyli by się jak przejmować zrzuty zaopatrzenia, czy zbudować leśne lotnisko dla śmigłowców. Nie muszą wiedzieć jak odbijać zakładników z samolotu. Muszą za to wiedzieć jak sporządzić minę z "cywilnych"  substancji i materiałów i jak potem takiej miny używać. Muszą się uczyć takich działań jak to:  http://chutornik.blogspot.co.uk/2017/05/gra-w-cz-19-partyzanci-w-krainie.html 




Polska to nie Afganistan, ale w Bieszczadach jest gdzie się ukryć. Źródło foto-wiki.



Znać zasady survivalu na Saharze, w Afganistanie czy na Borneo nie muszą. Muszą za to znać swoje województwo i okolice na pamięć. Mieć GPS w głowie, znać topografie okolicznych powiatów. Wiedzieć jak przetrwać na bagnach i w okupowanym mieście. 



O na przykład w tych lasach




No wszystko OK tylko czy będą chętni ? Będą, będą tylko trzeba użyć mieszaniny bodźców i niższych (żołd, dziewczyny, bycie wojownikiem) i wyższych (Ojczyzna i takie tam).

P.S.


https://www.youtube.com/watch?v=t2MMSmijQlY   - ballada o dobrym niemieckim generale, mistrzu wojny partyzanckiej i jego dzielnej armii, która składała się głównie z Mudżynów. Brzmi jak baśń? No bo to baśń tylko prawdziwa.

P.P. S.


Dalszą część opowieści o tym dlaczego Rosja przegrywa swoją historię opublikuję w lutym. Nie mam za dużo czasu na pisanie, a nie chce pisać dla Was byle jak. Temat jest zbyt złożony.

A tu macie bardzo dobrą audycję o walkach na froncie wschodnim w 1941 r.  https://www.youtube.com/watch?v=gcr0_35Bdls





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz