sobota, 8 kwietnia 2017

1940 - ścinać głowy narodu




Czemu ich zabito ? Zauważmy, że najpierw ich wybadano czy mogą się przydać ZSRR. Najwidoczniej nie mogli więc musieli umrzeć. 

Na foto - lora kolejowa do wywożenia ciał rozstrzelanych z kijowskich więzień  NKWD. W Bykowni leżą tysiące przedstawicieli polskiej elity rozstrzelanych wiosną 1940 i zapewne dziesiątki tysięcy Polaków rozstrzelanych w latach 1937 - 1938 




Niewątpliwie masakra  21 857 tysięcy polskich oficerów, policjantów, żołnierzy KOP, cywilnych przedstawicieli elity było też niewątpliwie zemstą za klęskę Armii Czerwonej sprzed 20 lat.

Na foto - I 1920 oddziały polskie i łotewskie wkraczają do Dyneburga





 Tak samo rozstrzelanie 111 091 obywateli ZSRR polskiego pochodzenia odbywało się pod hasłami walki z Polską Organizacją Wojskową, a właściwie jej III Oddziałem. Co prawda III Oddział rozwiązano po wojnie polsko  - bolszewickiej, ale mania zagrożenia przez polskich szpiegów dręczyła Stalina jeszcze w 1937. Polaków tropiono i masakrowano w Leningradzie, Mińsku, Kijowie, Charkowie, Tbilisi, syberyjskich wioskach i kresowych zaściankach. To też był krwawy odwet za 1920. Zabijano rewolwerami, nożami i młotkami.

Na foto - zaścianek Smolarnia w Puszczy Berezyńskiej. Ta malutka, polska  wioseczka rozsławiona przez literaturę istnieje do dziś  w obwodzie mohylewskim. Musze się tam kiedy wybrać.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz