piątek, 18 marca 2016

Zakładnik Kijowskiego

albo gadanie do siebie- zwolnij , pomyśl



  Idę sobie ulicą wczoraj. Jest kiosk po drodze. W kiosku jak to w kiosku są winiety gazet. Na okładce axelsprignerowskiego  "Faktu" widać  na malunku Dudę Andrzeja. Ma na twarzy jedną z bardziej charakterystycznych dla niego min,  obok wymalowany, nomen omen, domek z kart. I tenże domek się rozwala. Oczywiście chodzi o niespełnione obietnice. Choćby kwotę wolną od podatku. No fakt obiecywał złote góry, ale co do spełnienia wszystkiego nie miałem złudzeń  już wiosną vide moje ówczesne wpisy. 

  No, ale tak Chutornik z krytycznego sympatyka  zrobił się tubą propagandową rządu :)  W normalnym kraju oczywista bym dziobał i rząd i prezydenta i samego Naczelnika-Kniazia. Ale, że to Polandia nadal to każdą krytykę rządu odczuwam jako cegiełkę na rzecz bandy KOD, bandy Nowoczesna , bandy PO, bandy ZSL, bandy ZLew. I takiej cegiełki nie chcę dokładać. Gdyż podczas  Straconej Dekady "państwo istniało tylko teoretycznie", a "KOD walczy by było tak jak było". Aczkolwiek nie uważam, że Staniszkis czy Bugaja nie należy słuchać. O tutaj ciekawy wywiad z panią profesor , warty przeczytania:


 Chyba pierwszy tekst Staniszkis jaki przeczytałem w całości XD Warty zastanowienia. Nie żebym się zgadzał. Bo mam dużo gorsze zdanie o systemie III RP niż pani profesor. Nie zgadzam się bo znacznie bardziej przemawiają argumentacje prof. Dziadzi i starego endeka Ziemkiewicza, które zalinkowałem w ostatnim antykoderskim tekście:


  Chwilami pani profesor straszliwie pierdoli. Na przykład, gdy pierdoli, że to co się dzieje wokół TK przeraża nawet ukraińskich polityków.  Kogo ma przerażać ? Rząd Jaceniuka ? No profesor socjologi wypadało by wiedzieć, że obecny rząd Ukrainy cieszy się zdaje się ok 3 % poparciem społecznym i jest odpowiedzialny m.in za  masakrę własnej armii pod Iłowajskiem. Z pewnością prześladowania KOD-erów i bezprawia Kaczaffiego napełniają ich demokratyczne serca grozą. Co nie znaczy, że tekst nie jest warty przeczytania. I zastanowienia. Zauważyłem zamykanie się umysłu w  fortecy. Oczywiście, że motywuje mnie nienawiść. Zdążyłem tą michnikowo-kiszczakową bandę znienawidzić. A KODerzy nie działają na rzecz tego, żebym się uspokoił. Ich histeria i szkodzenie Polsce w zagranicznych stolicach działają mi na nerwy. A takich jak ja jest wielu, wielu, wielu, wielu. Vide sondaże.

    A może tu chodzi o to , że hajdarowiczowska ( bo chyba ten chujaszek jest dalej jej właścicielem )  "Rzepa" ma wpływać, tak bardziej subtelnie, na umysły ?  Od łopatologii i tresury jest "Wyborcza", która przekonuje  wyłącznie przekonanych. No odwracamy się od Zachodu, no zaniepokojenie USA, no Putin za miedzą, no państwo wymaga naprawy , ale Kaczaffi to niszczy państwo. Pani profesor może po prostu daje się podpuścić chytrym lisom. 

    A może to ja daje się ponieść emocjom, a PiS jest po prostu lustrzanym odbiciem PO tylko tam chodziło o hajsy, a w PiS bardziej o idee i władzę samą w sobie ? Może, może pani profesor ma rację, część racji. Ale bardziej przyziemne i pozbawione złudzeń wydają się analizy porofesora Dziadzi i RAZ-a. Chłopski rozum ;)

P.S.

A właśnie jak zginął Lech Kaczyński ? 


Trochę śmieszków:


Nasi partnerzy zza Odry ;) ZUS i Sebixy i  z dobrego Niemca zrobią nazistę ;)


Kaczaffi jednocześnie idzie w ręka w rękę z Putinem i jednocześnie dąży do wojny z Moskwą ;)


  Patriotyczna popkultura jest git, ale chwilami wychodzi kicz, groteska i łotanie hajsów. Wyobrażam sobie taką sytuację. Młody patriota zdziera z dziewczyny "krwawą" koszulkę. Chwilę później krew pojawia się prawdziwa , ale nie na piersi tylko na prześcieradle z wymalowaną największą jatką w naszej historii. A potem owoc tego  junackiego czynu bawi się klockami pt. "barykada" :) Choć to raczej bardziej komi niż tragi. Przerażająca była dopiero "wołyńska koszulka".  Chory umysł , który spłodził projekt tej "wołyńskiej  koszulki" musi mieć stały kontakt telepatyczny z Duginem :) 

Konkluzja



  Stan demokracji w Polsce budzi zaniepokojenie, natomiast jej stan w Turcji nie budzi najmniejszych zastrzeżeń :D Oto własnie chodzi w polityce. To nie my odsuwamy się od USA, to USA przyzwyczaiło się, że jesteśmy klientem. To nie my odsuwamy się od Niemiec tylko oni zaprosili nas do Unii Ottona III , a jesteśmy w Unii Henryka II. I pora zacząć grać. Czy to zdarzyło się ostatnio w Brukseli dotarło do pani profesor ? Że to nie tak, że Fukujama nie miał racji, on zdaje się głęboko się mylił. Demokracja liberalna jest nie tylko chora , ale i w odwrocie. Demokracja stała się dla mnie żadnym tam gwarantem praw, fajnym systemem bogatych krajów. Raczej widzę oligarchie , zakulisowe gry magnatów i wywiadów, chaos mentalny, brak wizji, brak polotu, cofanie się, skrajną hipokryzję. Nie wierzę w demokrację liberalną, albo coraz mniej w nią wierzę. Mało takich jak ja ? Nie mało. A wiadomo ziemia jest:


  Tylko dane już stare, długi rosną. Trzeba będzie ich wyzerować... pachnie to wszystko końcówką Pięknej Epoki, pachnie latami 30-tymi. Sam siebie się boję, bo widzę w lustrze Europę. Bo takich widzących sukcesy Putinów i Erdoganów i nędzę Van Rumpejów i Tusków jest bardzo, bardzo wielu. 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz