wtorek, 5 stycznia 2016

                                          Hałyczyna, albo Galicja Wschodnia -  na Nowy Rok część 1







Turystyka jakoś się powoli rozwija. Tutaj agencja zajmująca się wyprawami w dzikie Gorgany



Czy to Kraków czy Lwów. Czy Tarnów czy Tarnopol. Czy Rzeszów, Krosno, Kołomyja, Przemyśl czy Iwano Frankiwsk po dworcach poznamy, że jesteśmy w Galicji ;) Swoją drogą sam Iwan franko chyba wolał by by Stanisławów był Stanisławowem ;)



Na tenty ! ;)


Galicja niewątpliwie - dworzec w Stanisławowie / Iwano Frankiwsku


Wśród pasażerów żołnierze wracający na pozycję w Donbasie. Tutaj jakiś bardzo młody, żegnany przez uroczą dziewczynę. 





Galicyjska secesja czyli to co łączy.


Najzabawniejsze jest to, że Szewczenkę, gdyby żył w okresie II RP czekał by los Sydora Twerdochliba. Twerdochlib wybitny modernistyczny poeta, działacz społeczny i zwolennik kompromisu z Polakami, został zastrzelony przez ukraińskich nacjonalistów za "zdradę"


Słupek ogłoszeniowo - propagandowy Kongresu Ukraińskich Nacjonalistów. Jednej z małych, ale głośnych organizacji nacjonalistycznych. Mają podwójne działanie dla państwa ukraińskiego. Z jednej strony milicje partyjne dały niemały wkład w walkę z "Noworosją" z drugiej są czynnikiem rozkładowym w państwie. A na rozkładzie zależy Putinowi najbardziej.




Wschodnie święta już niedługo


Info, że w tym hotelu przebywali Hruszewski, ataman Petlura i Wynyczenko. Bohaterowie Ukraińskiej Republiki Ludowej. Petlura do tego jest ważnym elementem ideologii Międzymorza, która właśnie się powoli odtwarza. I mam nadzieję nie zatrzymają je ani pancerne brzozy, ani ujadanie niemieckiej prasy. O Międzymorzu ponownie niedługo w osobnym artykule.


A tutaj doszło do zjednoczenia dwóch Ukrain 22 stycznia 1919. Lata 1917 - 21 na Ukrainie też zasługują na osobny artykuł.




Knajpa stanisławowska.










Po jednej "piwo banderowskie" po drugiej "herbata" zamiast "czaju" czyli jeden z licznych w galicyjskim dialekcie polonizmów. Czyli wschodnio galicyjskie  rozdwojenie jaźni ;)


Kiedyś kościół rzymskokatolicki. Dziś sobór grekokatolicki. I dobrze - mają myszy latać ?


Święty Włodzimierz chrzciciel Rusi Kijowskiej. To zastanawiające, że centralizuje się ukraińską pamięć historyczną wokół OUN - UPA, a po macoszemu traktuje Ruś Kijowską i Halicko - Włodzimierską. A ten okres jest akurat pełen wielkich sukcesów militarnych, gospodarczych, kulturalnych i cywilizacyjnych. 


Pomnik metropolity Szeptyckiego. Wnuka Aleksandra Fredry i rodzonego brata generała Szeptyckiego. Kontrowersyjny kandydat na ołtarze i "ukraiński Wyszyński". W kontrze do nacjonalistów w typie xiędza Issakowicza - Zaleskiana powiem, że postać mimo wszystko pozytywna. Też będzie artykulik kiedyś ;)


Dawna kolegiata. Tutaj Sienkiewicz umieścił pogrzeb Wołodyjowskiego. Co ciekawe kolegiata była wtedy w budowie. Druga ciekawostka - pierwowzór "Małego Rycerza"  był jeśli dobrze pamiętam pochodzenia "rusińskiego" czyli można zaryzykować  twierdzenie, że był Ukraińcem :P 


Jewropa ;)


A  czyż to nie nasz miłościwy cysorz Franz Josef  ? ;)


;)


Chyba dawny ormiański


Dzisiaj prawosławny sobór kijowskiego patryarchatu. Na Ukrainie są trzy cerkwie prawosławne. Jedna kanoniczna - moskiewska i dwie niezbyt legalne z punktu widzenia prawosławnego prawa kościelnego. Z drugiej strony są ukraińskie. A Kijów przestał być metropolią w wyniku intryg Chanatu Moskiewskiego. Ukraińskie Patryarchaty nawiązują do wspaniałej tradycji metropolii kijowskiej, która wydała takich geniuszy jak św Piotr Mohyła .


Pan w czapce z lisa i szalikiem "Polska- Ukraina euro 2012" rozmawia z panem z reklamówką Huggo Bossa ;)


Świerza tablica pamiątkowa. Stoi tutaj tak: Jarosław Stepanowycz Czomko.  Uroczony 20 września 1984. Absolwent akademii medycznej w Iwano Frankiwsku. Uczestnik majdanu, ochotnik Gwardii Narodowej. Medyk polowy pseudonim "Biały Anioł".Poległ na polu chwały w bitwie pod Artemiwskiem 12 stycznia 2015. 


:) 


Wreszcie zima 


Nad Dniestrem









Galicyjska wieś. Podkarpacie ;)





Kresy ? Galicja ? Banderland ? Podkarpacie ? Ruś Czerwona  Strefa postsowiecka ? Wszystko po trochu. Ja najbardziej lubię chyba Ruś Czerwona. W końcu sam jestem z Rusi Czerwonej ;)


Ukraiński przemysł - nastawiony podczas rozbudowy głównie na potrzeby podboju Europy przez Chanat Moskiewski w wydaniu sowieckim. Wyniszczony przez "prywatyzację", która tutaj miała jeszcze dużo dzikszy przebieg niż w III RP. Mimo wszystko potencjał jest. Są zdolni inżynierzy i pracowity lud.






Trochę książek


Wycieczka do Przemyśla i Rzeszowa. Na zwiedzanie wspaniałych zabytków ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz