środa, 6 maja 2015

Mundur niebieski, albo na boga wojny 



Berkut ?

   Głośno rozlały się po Kraju wieści, że "POlicyjne ZOMO" zamordowało w Knurowie kibica. Faktycznie zginął człowiek, niemal mój rówieśnik. Nie ma wątpliwości, że to tragedia. Jednak na wszystkich bogów wojny nie dostał tego postrzału gumowym pociskiem na trybunie, tylko po wtargnięciu  na murawę. W każdym chyba kraju świata bo tym jak kibice robią "dymy"  spadają na takich kibiców lepiej lub gorzej wyszkolone oddziały "berkutu". Ich zadanie jest wszędzie takie samo - lać pałami, strzelać gumowymi kulami, rzucać granaty hukowe. Oczywiście są kraje gdzie prewencji policji nie ma. Na ten przykład Somalia. Do tego panuje tam całkowity korwinizm jesli chodzi o służby porządkowe. Każdy watażka ma swoją prywatną żandarmerię. Ponieważ w Somali jest wolność te prywatne policje nie używają pałek. Tylko maczet.
  Odrębną sprawą jest ustalenie czy policjant strzelił w szyję ofiary w ferworze walki, w wyniku wypadku, czy słabego wyszkolenia,  czy też był ukrytym patusem. Dewianci, którzy chcą się dostać do policji czy służby więziennej by móc "szczelac i prać" występują w każdym kraju. To normalne tak samo jak pedofile łaknący zawodu np opiekuna przedszkolnego. I podejrzewam, że żaden system nie odsieje wszystkich.


Takich jak autor tego dziełka. Szczególnie lubię frazę "policja i straż miejska bratnią trzyma sztamę" :D

    Z drugiej strony środowiska kibolskie zamiast być wykorzystywane przez państwo pozytywnie,  są zaciekle zwalczane. Mafine rzady nienawidzą kibiców z wzajemnością. Mądry rząd wykorzystywał by ten preżny i liczny ruch. Do czego ? Chociażby by młodzież uliczną, blokerską, leśnych i asfaltowych dresików odciagać od chuligaństwa ulicznego, wandalizmu, chlania, jarania dżontów i wciągania kresek. Takich chłopaków nie przyciagną raczej warsztaty pantonimy, ale już kurs "muajtaja"  przy klubie kibica tak.
   Do tego w razie W to kibole stanowią jedną z pierwszych grup chwytających za broń vide mój ostatni wpis o Odessie. Także w Jugosławi kibole stanowili trzon paramilitarnych formacji. Oczywiście mówię tutaj o działaniach bojowych, a nie o zbrodniach które popełnili różne "tygrysy" i "pantery".


Kibole nienawidzą bandy rządzącej ponieważ sa autentycznymi patriotami. Medal ma dwie strony.  Jak wszystkie bractwa młodych mężczyzn są  grupami skłonnymi do robienia dymów, chuligaństwa. Jak każda taka grupa są też miejscem wyławiania "talentów" przez różne bandy. Nie należy ich ubóstwiać jak czynią niektórzy, ani demonizować. 
   Moje osobiste doświadczenie jest takie :  wszyscy kibole jakich znałem ( tacy którzy faktycznie prali się, a nie gadali o tym ) wyrośli na porządnych obywateli.

Durne prawo, ale prawo


    Kolejne głośnie zamieszki wybuchły w Leginowie po schwytaniu "groźnego dilera z gramem trawy". Nie wiem czy policjanci nadużyli "przymusu bezpośredniego". Z doniesień prasowych wynika, że raczej  tak. Nie przesądzam bo nie jestem prokuratorem. Trzeba być  jednak świadomym, że funkcjonariusz musi egzekwować  nawet głupie zakony.
    "Durna lex sed lex" - nie jestem zwolennikiem obecnej ustawy natynarkotykowej ( co nie znaczy, ze jestem za legalizacją ) i zapewne większość młodych funkcjonariuszy też nie. Co jednak mają robić ? Powiedziec koledze z patrolu, że nie bedą tego i tego egzekwować bo uważaja ten i ten przepis za durny/przeciwskuteczny/niesprawiedliwy ? Polowanie na "gramowców" nie jest może mądre ani sprawiedliwe, ale nie jest też zbrodnicze. 
  Same zamieszki w Legionowie przypominały  plądrowanie w Baltimor, mudżynski bunt bez ładu i składu. Takie rzeczy powinno się rozwiązywać poprzez pokojowy protest. Walka w samoobronie. Rzucanie kamieniami  jako pierwsi służy tylko rzadzącym nami bandom. Stocznia 1980 a nie Słupsk 1998. Tak własnie  jest skuteczniej. "Nie palić komitetów, ale zakładać własne" jak mawiał najuczciwszy z "lewicy laickiej" Jacek Kuroń.


   Nie byłem nigdy na Marszu Niepodległości. Byłem za to na sporej demonstracji 13.XII. 2014. Nie było żadnych "dymów" ani prowokacji/"prowokacji". Naprawdę nie demonizujmy policjantów. Za rzadem PO-PSL nie stoji jak 35 lat temu LWP/ZOMO/MO/ORMO/KBW/SB/WSW. Ta banda trzyma się tylko na naszej głupocie i bałaganie. 
  Może jednak "dymienia" nie było, bo PiS powoli kroczy ku parti "patriotycznych emerytów" ? :P 

Polski Majdan ?

  Sporo się też mówi o konieczności rozwalenia systemu, "polskiego Majdanu".  Frustracja narasta vide zamieszki opisywane czy starcia w Jastrzębiu. Nie widzę mozliwości buntu mas póki co. Realnego buntu, a nie lokalnych wyskoków. Jest ciepła woda w kranie. Jest tanie piwo, można kiełbasę na grilla wrzucić. Nie ma co porównywać Ukrainy Janukowycza i Polskę Donka-Bronka. W bantustanie "trzecierpe" żyję sie naprawdę znośnie. Nasz region jest co prawda "Afryką Europy" jak mówił mój kolega niedoszły doktor dzisiaj robotnik w UK. Jednak my jesteśmy Kenią a Ukraina Somalią.Zresztą czy zwolennicy obalenia Bandy porzez powstanie są pewni czy chcą tego czego chcą ?


Prawdziwe skandale

  Oczywiście są też przypadki, gdzie funkcjonariusze policji zachowali się autentycznie jakby przysiegali politykom PO-PSL a nie Narodowi i Państwu. Na przykład zatrzymanie dziennikarzy wykonujących swoje obowiązki służbowe w PKW w pewną noc listopadową w 2014. Ci funkcjoanriusze powinni mieć zerwane pagony , gdy Polska będzie normalna Rzeczpospolitą. Inną skandaliczną sprawą jest sprawa chłopaka, który usiłował zabić Komoruskiego krzesłem. Jaki prezydent taki zamach chciało by się powiedzieć....


Śliska jest też sprawa "Starucha". Trudno podejrzewać po "Staruchu" bycie świętym. Jednak w tej sprawie bardziej ufam ś.p. Romaszewskiemu niż Tomkowi Lisowi czy Jarkowi Kuźniarowi.

Bicie i bicie

Istnieje oczywiście zapewne jeszcze cos takiego jak pobicie w "suce" czy na komendzie. Zdarza się w każdej policji. W USA czy Niemczech, nie mam watpliwości, że także są takie przypadki. 
   Trzeba tu jednak rozróznić różne typy pałowania. Jesli sledczy chcą wymusic nieprawdziwe zeznania ( żeby np oprawic statystyke swoją ) to zachowują się jak NKWD-ści. Powinni mieć publicznie zerwane pagony i trafić do ciurmy na wiele lat. Jesli śledczy używają pałki by wymusic zeznania prawdziwe to zahcwoują się także nierpofesjonalnie. Po pierwsze są inne metody, po drugie przysiegali całemu Narodowi a więc także dresikom, dilerkom, recydywistom. Kazdemu kto nie jest pozbawiony praw obywatelskich. 
    Jednak nie każde użycie pałki czy gazu pieprzowego to juz "tortury", "przemoc policji" czy "nadużycie". Każda policja ma prawo uzywać w okreslonych przypadkach pistoletu, pały, gazu, paralizatora itd.

P.S.

 Masowe poparcie dla PO wśród członków "błękitnego bractwa" jest mitem. Info z pierwszej ręki. Dlatego, gdyby ( odpukać )  wystapił "polski Majdan" to mam nadzieję, że Policja zbuntuje się po 2 tygodniach a nie 3 miesiącach, gdy już okręt władzy będzie tonął.

P.P.S.

 Jak naprawdę zginął generał Papała ?

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz