niedziela, 16 sierpnia 2015

Odległe echa 


Sam tego chciałeś Grzegorzu Dyndało

  Dzwoniłem na chutor. Podobno wyłączają elektrykę. Stopniowo, ale jak te upały potrwają to nawet w domach wyłączą. I bardzo dobrze Nam tak. Skorośmy dopuścili by Nasze Państwo stało się państwem teoretycznym to sami sobie będziemyy winni siedzenia przy świecach ( romantico !). Tuska nikt w czołgu nie przywiózł. Kopacz nie wykopano. Nikt , naprawdę nikt nie przewidział, że może być wyjątkowo upalne lato  w 2015 czy 2013 czy 2017? Odpowiedzialny nikt  zapewnie nie będzie. Ot taka  kamieni kupa. Mam nadzieję, że się to zmieni jesienią i Kaczaffi odniesie  druzgocące zwycięstwo. Fajno by też było by powstała jakaś siła konkurencyjna dla mojego kniazia. Niestety takiej siły na horyzoncie nie widzę. Bo niby kto ? Niestety...
 Oczywiście teraz media zależne od reklam rządowych i układów różnych będą się dwoić i troić. "Za Kaczyńskim stoi..." choć za PO stoją po prostu Prusy. "Kaczyński to Macierewicz. Sekta smoleńska" - choć to PO panicznie boi się powołania międzynarodowej komisji w tej sprawie etc. etc. 
  Ciekawe info dochodzą do mnie. A to "wysoki sąd" bawi się w cenzora rozmów Rysia i Olka oraz dwóch innych gentelmanów. Rozmowę oczywiście nagrano nielegalnie i "narusza prywatność"
 hłe hłe. Po Bronku zaś nie zostało zbyt dużo notatek i stenogramów z międzynarodowych spotkań. Ot panowie prezydenty spotykali się, albo nie spotykali. A jeśli się spotykali to pewnikiem  nie gadali o polityce. Ot jak to kumple. Może chodziło o sławne wizyty Bronka u Januka ? Po co żona ma wiedzieć o tym co się działo w kniei i na galeonie....


15 VIII

Dzień Zwycięstwa, Matki Boskiej Zielnej i Świeto Wojska. Nasuwają się mi różne refleksje, w tym okresie sierpniowym.
  Czy tę wojnę wygraliśmy tak naprawdę ? Czy może był to "remis ze wskazaniem na Sowietów" bo nie udało się zrealizować federacyjnej koncepcji Piłsudskiego ? 
  Czy pamiętamy, że zwycięstwo pod Warszawą było kluczowe, ale nie jedyne dla uzyskania sukcesu? Poświęcenie młodzieży lwowskiej pod Zadwórzem, Bitwa Niemeńska , która ostatecznie odepchneła bolszewików w Bramę Smoleńską czy zażarte walki pod Zamościem i Komarowem, które rozbiły Konarmię - bez tego wszystkiego zwycięstwo było by znacznie mniejsze. 
   Na ile pamięta się, że podnoszone coraz cześciej koncepcje powrotu do ideii  Międzymorza mają żródła w tej wojnie ? Czy zdajemy sobie sprawę , że  po naszej stronie walczyło kilkadziesiąt tysięcy żołnierzy ukraińskich  atamana Petlury, wojska generała Bułaka- Bałachowicza, de facto ostatniego hetmana Wielkiego Księstwa Litewskiego, zwarte oddziały Kozaków Dońskich i Kubańskich, ludzie Sawinkowa i oficerowie z Kaukazu ? . Czy jesteśmy świadomi  , że potrafiliśmy wymusić pomoc niemałą od "Zachodu", że reżyser "King Konga" na ochotnika walczył pod znakiem szachownicy ? Ilu Polaków wie , że  w styczniu 1920 wspólnie z armią Łotwy zdobyliśmy Dyneburg,  że dostawalismy transporty amunicji z Wegier współpracujac jednoczesnie z Rumunią ? To ważne, bo naprawdę nie zawsze byliśmy "naiwną ofiarą". potrafiliśmy być skuteczni , gdy było to możliwe.
   No i najważniejsza sprawa. W latach Wielkiej Wojny poległo około pół miliona etnicznych Polaków  ubrnaych w mundury Rosji, Niemiec i CK Monarchii. Setki tysięcy cywilów zmarło z głodu, zimna, w wyniku epidemi ( tyfus, hiszpanka itd. ), ognia altylerii itd. Kraj był kompletnie zrujnowany walkami i systematyczną grabieżą. Do tego trzeba było zlepić 3 różne kraje - Galicję , Kongresówkę i Kresy oraz Zabór  Pruski i Ślunsk w jedną całość. Mimo tego w 1920 mieliśmy milionową, zwycięską  armię. Mimo tego zdołaliśmy wygrać wojny z Niemcami o Wielkopolskę i  Górny Śląsk. Mimo tego zdołaliśmy wygrać wojnę z Ukraińcami o Galicję Wschodnią. Mimo tego zdołaliśmy utrzymać Wilno ( Litwini- Litevusi odrzucili  oferty współpracy ) i prawie całe Pomorze Gdańskie. I nade wszystko zdołaliśmy obronić Warszawę. Nie mówiąć, że w wyborach w 1919 było o wiele, wiele mniej głosów nieważnych niż w 2014. Jak przy tym wszystkim wygląda 26 lat Naszej Polski  przez Nas budowanej ? Dość kiepsko. Jednak wszystko jeszcze przed Nami.


W świecie wielkim

   Widzę też, że  Wysoka Porta rusza na tzw. Państwo Islamskie. Rusza tak, że jak się zdaje najbardziej bije po Kurdach, którzy najskuteczniej wojuje z rzeczonym  ISIS. Straszne kombo w tej Syri i Iraku. Kiedyś przy wolnym czasie postaram się napisać o tym dłuższą notkę.
  Tymczasem w Europie ebz zmian większych. Coraz większy problem z imigracją i islamem. Grecja straszy wyjsciem z UE. Chyba bez wiekszych zmian.

A na Ukrainie

Narastają walki wokół Horliwki w aglomeracji Donbasu. Daleko im do intensywności  walk z lata zeszłego roku czy styczniowo-lutowej ofensywy rosyjskiej, ale zdają się być dużo intensywniejsze niż starcia z wiosny. Może w końcu szykuje się przepowiadana od 1,5 roku wielka ofensywa rosyjska na Charków i Kijów ?

http://niezalezna.pl/69861-azarow-w-taborach-obcych-armii

Skoro nie wyszedł plan "Monolit" , przepadł z kretesem projekt pt."Noworosja" to może wyjdzie to ? Z drugiej strony zapowiadana inwazja na pełną skalę jest wieszczona od dawna. Może więc to tylko dalszy ciąg wojny nerwów ?
  Moi informatorzy mówią , że sytuacja społeczno-ekonomiczna jest u nich dalej fatalna. Dalej panoszą się oligarchowie. Czy ten cały Majdan był im w ogóle potrzebny ? Mi wydaje się, że nie tyle był potrzebny co był zdeterminowany przez procesy historyczne. I tak jak tzw. "rewolucja ukraińska" z lat 1917-21 była uzasadnieniem istnienienia Ukrainy w ogóle tak "druga rewolucja ukraińska" z lat po  XI 2013 była nieodzowna do dalszego istnienia Ukrainy jako takiej. Bo narody i państwa nie muszą być i znikają co jakiś czas. Jeśli by Ukraińcy weszli w skład Unii Euroazjatyckiej to prędzej czy później zaczęli by się zamieniać w Małorosjan a Galicja ogłosiła by secesję. Jestem tego bardziej niż pewny. Chociaż zdaję sobie sprawę,że  nawet wtedy gdy człowiek jest czegoś bardziej niż pewny może się mylić. Interesującym się Ukrainą polecam zapoznanie się z tym terminem bo jest kluczowy dla zrozumienia tego kraju.
  Ciekawa sytuacja także pod Szerokinem. Jest to mała wioska o którą od ponad roku toczą się walki pozycyjno-partyzanckie. Jakby brama Muriapola i dalej Bierdiańska. Batalion Gwardi narodowej "Donbas" znów gardłuje w sprawie rozkazu wycofania się na Zaporoże. Sztab chce by linię frontu pod Muriapolem przejeły wojska lądowe i piechota morska,  a oddziały MSW zaczęły pełnić swoją podstawową funkcję czyli zabezpieczenie tyłów przed dywersantami, przygotowaniami do ewentualnej wojny partyzanckiej itd. Żołnierze zaś nie chcą iść na tyły. Serio...
  Co należy wiedzieć o batalionie "Donbas" ?Ten ochotniczy batalion ma ogromne zasługi dla zatrzymania wojowników Chanatu Moskiewskiego w Donbasie. Wsławił się heroiczną postawą w czasie najwiekszych bitew tej wojny m.in pod Debalcewem w styczniu - lutym 2015 i pod krwawym Iłowajskiem w sierpniu-wrześniu 2014. Złożył  też ogromną daninę krwii w walce o wolność i całość swojeggo kraju. Rekrutuje się w znakomitej większości z lokalsów - mieszkańców Donbasu, Zaporoża i okupowanego Krymu. Jest tam też pododdział Białoruski i byłych żołnierzy radzieckiej i ukrainskiej piechoty morskiej. Ideologicznie jest to raczej oddział bliższy majdanowo-obywatelsko-kozackiemu "Ajdarowi" niż nacjonalistycznemu "Azowowi". W szczytowym okresie był właściwie pułkiem szturmowym, ale został zmasakrowany w czasie walk w Ilowajsku. Charakterystyczną postacią jest ataman batalionu niejaki Semen Semeczenko. Major czy kapitan rezerwy Armii Czerwonej, Rosjanin z Krymu. Znany jest z kontrowersyjnych wypowiedzi i kwestionowania rozkazów. Łączy funkcję deputowanego z ramienia "Samopomocy" i funkcję komendanta polowego. Jak to robi to kolejna tajemnica funkcjonowania państwa Ukraińskiego :P W pewnym moemencie poajwiły się kontrowersje czy Semeczenko to na pewno Semeczenko. Trochę jak z nasyzmi sporami czy Annna Grodzka to Anna Grodzka czy Krzysztof Bęgowski. Jaki kraj takie kontrowersje hłe hłe.
  Kto ma rację w tym sporze ? Czy ochotnicy słusznie uważający , że wojsko, MSW i całe państwo nadal przeżarte jest rakiem korupcji i bezwładu oraz inflirtowane przez rosyjskie specsłużby ? Czy sztab generalny, któru uważa, że rola batalionów ochotniczych została już odegrana - ochotnicy osłonili kraj w najbardziej krytycznych  momentach a teraz powinni zrobić miejsce dla dozbrojonego i doszkolonego wojska ? Myślę, że na wojnie nie ma miejsca na "niezależnych komendantów" na dłuższą metę, ale problem krąbrnych ochotników powinni rozwiązać delikatnie. Bunt i kolejny majdanowania łatwo może się zmienić w trymuf Putina...

                                                     Zjawiskowo piękna choragiew "Donbasu" - stepowy sokół spadający na wroga. Umieszczałem już kiedyś tę fotkę, ale umieszczam drugi raz. W ogóle grafika godeł i insygniów oddziałów wojskowych to bardzo ciekawa sprawa. Jedna chorągiew może powiedzieć naprawdę dużo.


P.S.

   Ostatnio wiodłem spór z kolegą o wybryk ukraińskich studentów paradujących parę miesięcy temu z flagą "Prawego Sektora" po Przemyślu. Postanowiłem odpowiedzieć na piśmie bo w trakcie dyskusji spożyty cajder "White Star" ( nie polecam - po prostu drajhcajder z dolewką spirolu, kac paskudny ) uniemożliwił mi poprawne składanie argumentów. A więc ....

  • Zacznijmy od tego, że studenci z Ukrainy powinni robić coś więcej dla swojego kraju niż porobić sobie fotki z flagą. Nie mówie, żeby rzucali churmem studia i zapisywali się do "Donbasów" i "Ajdarów", ale jest jeszcze całe mnóstwo sposobów by wesprzeć front. Do tego studia w Przemyślu, Rzeszowie czy Lublinie stały się sposobem ucieczki przed WKU. Rosłe, zdrowe byczki paradują po ulicach Rzeszowa podczas, gdy ukraińskie wojsko poluje na posiwiałych bezrobotnych itp. Czy się uczą by wzmocnić swój kraj ? Zbyt długo studiowałem w Polsce by nie wiedzieć, ze na studiach studiuje 10% ludzi a reszta się bawi. Podejrzewam, że wakacji też wiekszość nie spędza kopiąc okopy pod Muriapolem czy dowożąc zaopatzrenie na front. Jednak to ich kraj i ich wojna  
  • Czerwono-czarna flaga nie była flagą UPA. Polecam poszukać w necie wypowiedzi Jewhena Stahiwa komendanta UPA w Donbasie na ten temat. Bardzo ciekawa postać, z którą wywiady przeprowadzała i  Gazeta Wyborcza i Kresy.pl.
  • Obecnie czerwono-czarna flaga w ogóle zmieniła konotacje. Jest flagą oporu przeciwko Moskwie. Bojowym sztandarem Majdanu i  wojny w Donbasie. Mentalnie noszenie jej nie ma nic wspólnego z "Wołyniem". Często jest też wywieszana z czysto słowiańskiej przekory "a tak jesteśmy banderowcami, gejbanderowcami, żydobanderowcami"
  • Nam oczywiście mimo tego wszystkiego nie może podobać się noszenie czarno-czerwonych flag na nasyzm terytorium
  • Dlatego studenciaki powinny dostać burę i karną pracę ( bez względu na to co studiują ) pt. "stodunki polsko-ukraińskie w XX  wieku". Jest to kara współmierna do czynu
  • Panika jaką wywołało to zdjęcie i wywoływały podobne incydenty jest rozdmuchiwana przez Polski Prawy Sektor i różnych antysystemowców z nie do końca zrozumiałych dla mnie powodów. Służy interesom Chanatu Moskiewskiego i nie mam wątpliwości, że długi ręce Moskwy maczają palce w tych panikach pt. "UPA znów podchodzi pod Birczę".
  • Kwestia gradacji zagrożeń. Antysystemowcy zdają się nie rozumiec do końca, że osławione WSI to agenda GRU a nie Mossadu, CIA czy wywiadu chińskiego. Dość gładko przechodzą nad faktem, że w Smoleńsku najprawdopodobniej dokonano egzekucji polskiego prezydenta i sztabu generalnego. JKM wręcz lubi Moskwę, reszta włączając to Kukiza niby jest przeciw Kremlowi, ale de facto sprzyja mu.
  • Kukiz chyba uwierzył w proroctwa Ziemkiewicza i innych neoendeckich publicystów, że prawdziwie niepodległa Ukriana będzie się zachowywać tak jak Litwa po 1991. Jest to zagrożenie realne, ale mało prawdopodobne - ogromna i zróżnicowana Ukraina to nie maleńka nacjonbalistyczna Litwa. Problem będzie wtedy , gdy powstanie Noworosja. Ukraina-Galicja może faktycznie wrócić do nienawiści do "Lachów, którzy znów wystawili się do nas plecami".
  • Tłumaczenia, że "jak wejdo do Unii to zabiero nam prace" uważam za poniżające godność narodu polskiego i obrażające zdrowy rozsądek. Raz zanim Ukraina wejdzie do Unii to Unia się już dawno rozpadnie. Dwa naprawdę bym pragnął, żeby za 20 lat Ukraińcy mogli sobie robić "w tentach i na zmywaku" a Polacy nie musieli już się tułać. A później niech Ukraińcy nie będą musieli. Tego i nam i im z całego serca życzę.
  • Co do Prawego Sektora - ma on swoje wady i zalety. Największą wadą jest chyba to, że był najprawdopodobniej współzakładany przez rosyjskie specsłużby. Jednak bez watpienia szeregowi bojownicy i podoficerowie to waleczni ludzie. Może ideolo mają głupią, ale waleczności im odmówić nie można. Walczą w słusznej sprawie. Do tego ogromna wiekszość info o "banderowskich zbrodniach w Donbasie" okazała się podpuchami, elementami wojny informacyjnej. Niestety rację miała moja współpasażerka w pociagu do Kijowa, zresztą rosjanka-obywatelka Ukrainy - "Donbas to rzeźnia patriotów". Najbardziej ideowy element ginie na polach bitew w Donbasie. Mi jest po prostu, tak po ludzku szkoda. Nie cieszy mnie śmierć "banderowców", nie raduje sie też gdy ginie ochotnik będący artystą z zawodu o poglądach jak najdalszych od OUN. Jest mi szkoda bo jestem Polakiem, a my cokolwiek duzo wiemy o samotnej walce. szczególnie z Rosją.

P.S. 2

Polecam w kontekście wpisu przeczytać artykuł młodego Łysiaka i wywiad z Pawłem Kowalem w najnowszym "W Sieci". Na szczęście udało mi się dorwać numer w delikatesach na hajstricie.

I to by było na tyle. Idę spać jutro jak mniemam kurs na Dunster. 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz