Nowy Rok zaczął się słońcem, mgła i lekkim mrozem w nocy. Później około 10 zaczęła się dwudniową śnieżyca, która zasypala wszystko dwudziestocentymetrowa warstwa bieli. Ta zamieć przejdzie w słoneczna zimę. Bez wielkich mrozów. Czasem nad ranem, we mgle, słupek rtęci spadnie poniżej minus piętnastu. Wieczorami słońce będzie malowniczo malować śnieg w różne odcienie czerwieni.
Po dwudziestym lutego mróz wypuści ziemię ze swych objąć. Buchnie ciepły wiatr przez przelecze. Dulo będzie kilka dni z rzędu. Ciepłe podmuchy trzęsą wierzcholkami starych jodel. Rzekami płyną kry. Później wiatr zmieni kierunek. Przyjdą sloty marcowe. Marcowa pogoda z zima, wiosna i jesienią jednego dnia.Po połowie marca buchnie zieleń. Zazielenia się lany niedzwiedziego czosnku, zazielenia krzaki. Łąki ustroja się kwieciem. Przyjdzie chłodny i deszczowy maj. Po nim czerwiec. Słońce będzie grzalo od świtu do zmierzchu. Ptaki będą grać koncerty a rzeki staną się zdatne do pływania.
A od swintej Hanki zimne wieczory i ranki. Fala burzowego frontu zakończy susze. Przyjdą letnie sloty. W sierpniu wróci upał. Powoli jednak chlodna mgła o poranku da znać, ze zbliża się jesień.
Przejdzie i jesień we wszystkich swoich odsłonach. A za nią kolejna zima. I przyjdzie rok 2019.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz