Czy Wenus potrzebuje futra ?
Powstał projekt likwidacji przemysłu futrzarskiego w naszym kraju. Spirytus movens projektu jest wpływowy poseł PiS Czabański. Ja bym głosował przeciw. Polska jest potęgą w tym biznesie. Obok jak się można domyślić Chin i Rosji. Oraz, co ciekawe, ultrapoprawnej Danii. Czy likwidacja ferm w Polsce zmniejszy zapotrzebowanie na futra ? Nie, w nisze wejdą Chińczycy, Moskale i Duńczycy. O ile w Polsce i Danii obowiązują restrykcyjne przepisy o traktowaniu futrzaków na fermach to na wschodzie panuje w tej kwestii "swoboda". Tak więc po likwidacji tego biznesu w Polsce zwierzęta będą cierpieć bardziej. Logika. A zapotrzebowanie na futra było, jest i będzie. Zwyczajnie kobieta wygląda w futrze (szczególnie w samym futrze) dobrze. Mi osobiście żal tych futrzaków, ale zwierze to jednak zwierzę. I na pewno lepiej żeby żyło na fermie w Polsce niż gdzieś pod Wołogdą.
Zima idzie od Rosji
Więcej szkody niż pożytku
Akcja #metoo jak to często bywa z akcjami feministek przynosi więcej szkody niż pożytku. Pomijając pełen hipokryzji kontekst afery pana Wieprzka z Hollywod, relatywizuje słowo molestowanie. Ot dla przykładu w firmie Krzakopol pojawia się nowa pracownica. Atrakcyjna Karolina. Karolina ma męża i małe dziecko. Szef sugeruje jej "kawkę i może coś jeszcze". Karolina odmawia, szef akceptuje odmowę. Dalsze relacje są poprawne. Tymczasem w firmie Gumex pojawia się atrakcyjna Ewelina. Ma męża i małe dziecko. Szef sugeruje jej "kawkę i może coś więcej". Ewelina odmawia. Szef kontynuuje zaloty. Zaloty są męczące, czasem wulgarne. Zdarza się , że szef łapie ją za pośladki , albo lustruje ją od stóp do głowy szczególnie intensywnie wpatrując się w jej biust. Z punktu widzenia feministek zarówno szef "Krzakopolu: jak i 'Gumexu" to tacy sami molestatorzy. Podciągnięcie pod "molestowanie" dokładnie każdej sugestii z seksem w tle prowadzi do społecznej paranoi. Relatywizuje krzywdę. Bo przecież "trauma" Karoliny jest zupełnie inna od traumy Eweliny. Do tego otwiera pole do wszelkich szantaży. Skoro pod molestowanie można podciągnąć wszystko...
Sąd nad Polską
Sąd nad Polska wystawia kolejne paskudne świadectwo tzw. opozycji. Gdy widzę taką kreaturę jak Lewandowski, gdy "broni sprawiedliwości" bierze mnie na mdłości. To wszystko co mogę na ten temat powiedzieć.
PKiN jest ładny
Pomysły burzenia Pałacu Kultury uważam za złe. Cokolwiek by powiedzieć o "Maczudze Stalina" jest to zabytek. Socrealizm jest (cokolwiek by powiedzieć o bolszewizmie) naprawdę dobry jeśli chodzi o architekturę. Mi się podoba Nowa Huta czy Chreszczatyk. Pomijając koszty wyburzenia, co w zamian ? Kolejny biurowiec w stylu szkło-metal ? Też lubię warszawskie drapacze chmur, ale gdy między nimi stoi "Cerkiew Stalina". Gdzie podziać teatry itp. które mieszczą się w PKiN ? Zamaist teatru kolejne biurowce ?
Relacje ze wschodem
Pisałem ostatnio o relacjach z Ukrainą. Dobrze, że ostro. Trzeba jednak nie robić tego w formie "wyższościowej". Kompleks "polskiego pana" jest na wschodzie silny. I nie wziął się z niczego. Bo faktycznie z tymi "polskimi panami" ( a właściwie większość była spolonizowana) bywało różnie. Jak nie wierzycie posłuchajcie Adama Mickiewicza:
Skąd to Mickiewicz wziął ? Z wierzeń białoruskiej wsi. Postać "złego pana" jest jak najbardziej prawdziwa. Krytykujemy to, że np. Ukraińcy mitologizują swoją historię a sami robimy to samo. Byli ziemianie społecznicy, świeci hrabiowie, dobrzy magnaci. Byli też jednak tacy to nader często zezwalali na chłostanie i zakuwanie w dyby swoich poddanych. Za byle co. Seksualne wykorzystywanie chłopek też nie było rzadkie. Mnie najbardziej "urzekł" osławiony starosta kaniowski i jego specyficzny jak się domyślam seksualny fetysz. O ekscesach magnatów jeszcze wam kiedyś opowiem.
Jeszcze dalej na wschód
A co się dzieje w Syrii i Iraku ? Powiem wam, że sam nie wiem. Więc wam nie opowiem.
Lubię takie artykuły.
OdpowiedzUsuń