Podobno już stan wojenny. Kaczynski zaczał bić. Ciekawe czy bije się równie mocno co podczas akcji "widelec" zarządzonej przez Grześka Schetynę na zlecenie plemieła T. i prezesa TVN dawno, dawno temu ;) Ani nie sądzę, żeby jakieś zmiany w/s dostępu Sejmu dla dziennikarzy były konieczne, ani nie jestem za "deubekizacją" w formie przegłosowanej przez PiS. Tyle, że dziennikarze związani z PO-N to jakoś teraz nagle zrobili się obrońcami obywateli. Ciekawe czemu nie bronili ich, gdy piraida finansowa Amber Gold rozwijała się w najlepsze. Za przymrużeniem oka samego plemieła. Trzeba było tyle nie kraść droga "totalna opozycjo", trzeba było tyle nie kraść. Kradli na każdym kroku, taśmowo, systemowo. Jak w jakiejś postsowieckiej republice, albo kraju z Afryki Środkowej. Jeden wielki wałek. Już raz Polacy dali się nabrać na to "majdanowanie".
Zupełnie inna sprawa to to, że jeśli pojawi się lepsza partia niż PiS to ja osobiście skłonny jestem zagłosować na nią. Jednak póki co się nie pojawiła.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz