Na most
Widok na port rzeczny. Ta linia na powierzchni rzeki to szlak wyrąbany w lodzie.
Jedna z zatok rzeki.
Pozostałości po sobótkach ? ;)
Drugi brzeg wyspy.
Przerwa.
Babie Jezioro. Wędkarze sondują lód. A budowla to gigantyczny wiadukto-most łączący oba brzegi rzeki. Jak to na Ukrainie "buduje się".
I znów nad główną odnogę rzeki.
Budowany most.
I jedna z dróg na wyspie. Swoją drogą ciekawe czy dawni polscy mieszkańcy chodzili tu na biegówki. Przed rewolucją liczba Polaków w Kijowie przekraczała 20 %.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz