piątek, 9 grudnia 2016

Truchanów zimą cz. 1




Na most


Widok na port rzeczny. Ta linia na powierzchni rzeki to szlak wyrąbany w lodzie.


Jedna z zatok rzeki.


Pozostałości po sobótkach ? ;) 


Drugi brzeg wyspy.


Przerwa.


Babie Jezioro. Wędkarze sondują lód. A budowla to gigantyczny wiadukto-most łączący oba brzegi rzeki. Jak to na Ukrainie "buduje się".



I znów nad główną odnogę rzeki.


Budowany most. 


I jedna z dróg na wyspie. Swoją drogą ciekawe czy dawni polscy mieszkańcy chodzili tu na biegówki. Przed rewolucją liczba Polaków w Kijowie przekraczała 20 %. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz