Główny nurt opozycji 13 grudnia urządza rewolucję. Na czołową postać koderskiego majdanu wyrasta płk. Mazguła. Postać dotychczas mało znana. Ostatnio dal się poznać szerszemu audytorium. Ów pułkownik jest miłośnikiem twardej ręki LWP. Na portalu Tomasza Lisa wzywa do wojny domowej. Władek Frasyniuk chwilowo zżymal się by iść w jednym pochodzie z plk. Mazgułą. Przemógł się jednak. Sprawa rewolucji ważniejsza. Bolek Wałęsa nie miał takich oporów. Wódz koderastow, niejaki Kijowski, stwierdził, ze "jemu też wyciągają różne rzeczy z przeszłości". Konkretnie nie płacone alimenty...
Nawet SLD odcina się od groteskowych pomysłów KOD. Starzy komuniści jednak mieli jakieś pomysły na rządzenie. Tymczasem PO, Nowoczesna.... Twarz Nowoczesnej, posłanka Wielgus-Jakaśtam osobliwe odpowiada na pytanie jak Polska ma rozegrać pozycję między Chinami a USA. Tak by mieć i flankę NATO i zakończenie Jedwabnego Szlaku 2. Posłanka na to pytanie odpowiedziała "człowieku, nie mam pojęcia o czym mówisz".
Cała opozycyjna prasa huczy o tym, ze niejaki Grey był agentem USA. Piszą o tym Kresy.pl, Wyborcza, fanpage RAZEM. I być może to prawda, że agent i faktycznie jeśli tak to wielki skandal. Tylko gdzie dowody ? Gdzie dziennikarskie śledztwo ?
Głośno też o Józefie P. który staje się Barbara Blida naszych czasów. Histeria opiera się na tym, ze P. w czasach komunistycznych był bohaterem. A więc nie można go traktować jak podejrzanego nawet jeśli były by dowody na jego łapówkarstwo. Co innego, gdyby CBA aresztowano np. Andrzeja Gwiazdę. O to co innego.
Boże zlituj się i daj Polsce normalna opozycję. Bo rząd popadnie w całkowite mniemanie, ze "nie ma z kim przegrać". Póki co nie ma....
Ach ten kulturalny Stan Wojenny ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz