piątek, 4 listopada 2016

W Afganistanie jak zwykle - 15 lat od inwazji




15 lat temu rozpoczęła się interwencja  NATO w Afganistanie


Początkowo szło łatwo i Talibów wypchnięto do Pakistanu i w najdziksze góry. Wkrótce Amerykanie skupili się na Iraku .... Talibowie wrócili.



Walki trwały latami.  W szczytowym momencie armia interwencyjna była niemal dokładnie tak liczna jak sowiecka 40 armia walcząca tutaj w latach 80- tych. Około 130 tysięcy żołnierzy. Pochodzili, aż z 35 krajów. Zarówno NATO-wskich jak i aspirujących do NATO.


Polski kontyngent w szczytowym momencie liczył prawie 3 tysiące żołnierzy.



Zainwestowano grube miliardy w "wojnę o serca i umysły".



Kolejne grube miliardy wydano na bardziej konwencjonalne środki pokonania wroga.


Afganistan pozostawał jednak tym samym Afganistanem.


Ostatecznie w 2014 ogromna większość zachodnich sił została wycofana. Zostało lotnictwo i komandosi. Z Afganu wróciło w skrzynce ok, 3,5 tysiąca żołnierzy. W tym 43 polskich. Poległo też ok. 1,5 tysiąca tzw. kontraktorów czyli de facto amerykańskich najemników. Ponad 20 tysięcy żołnierzy zostało rannych. 


Jaki jest bilans na dzień dzisiejszy ?

  • Niedawno w walce poległo dwóch komandosów amerykańskich
  • Talibowie kontrolują ok. 40 % terytorium
  • W 2016 poległo ponad 5 tysięcy żołnierzy i policjantów afgańskich
  • Ostatnio w zasadzce zginęło 100 żołnierzy rządowych
  • Afganistan "kolonia USA" uznał "powrót Krymu do Matki Rosjiiiji" 
Ot taki. I na co był ten Irak ? 


O Afganistanie - wpis sprzed roku


Uchodim ! 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz