O "razemy" ogłaszają patronem swego antyfaszystowskiego marszu Juliana Tuwima. Wspaniały patron - podpora stalinowskiego rezymu. Prawdziwy bojownik antyfy. Wszak Stalin wodzem antyfaszystow był :)
Ja tymczasem wybieram się na Okinawe zamiast na marsz do Warszawy. Na Okinawe razem z Melem Gibsonem. Mam nadzieję, ze jego "Przełęcz Ocalonych" będzie równie prymitywnym i faszystowskie kinem jak jego poprzednie dzieła.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz