środa, 30 listopada 2016

Skąd się wziął Fidel Castro ?

   Z pewnością Fidel Castro nie był pozytywnym bohaterem historii Ameryki Łacińskiej. Reżim na Kubie zrujnował Kubę. Reżim surowy, brutalny ortodoksyjnie komunistyczny. Z poczatku fanatyczny i ekspansywny, później zmurszały lecz trwały jak stare dinozaury.  Kuba Castro była bliższa PRL-owi za Bieruta i Jaruzelskiego  niż  Gierka. Do tego kubańskie korpusy ekspedycyjne siały komunizm pomagając bolszewikom m.in w Etiopii, Angoli, w Mozambiku. Ludowe porzekadło Mudżynów angolańskich mówiło " gdy na drogę wypadnie piłka zwolnij za nią może biec dziecko, ale jeśli wypadnie świnia przyśpiesz za nią może biec Kubańczyk". Co do tych wszystkich faktów nie ma wątpliwości.  Choć lewica światowa  niby je zna, ale często udaje, że nie zna. Co ciekawie reżim Kubański oznaczał się zajadła niechęcią do homoseksualizmu. Gejów kolega Castro Ernesto Che - Guevara wsadzał do łagrów razem z burżujami i kontrrewolucjonistami. Ciekawe ilu miłośników lewego skrętu o tym wie ?


Podczas jednej z wizyt w Polsce Ludowej El Comendante raczył podobno upolować niedźwiedzia w rządowym ośrodku w Mucznym. Udany strzał, a raczej seria padła z pokładu wojskowego helikoptera. Fidel nie użył bowiem reakcyjnego sztucera tylko ploretaryackiego kałasnzikowa.


  Czy jednak rewolucja na Kubie (jak i inne komunistyczne  rebelie i przewroty w Ameryce Południowej i Środkowej ) wzięła się li tylko z intryg Moskwy ? Nie, co więcej akurat rewolucja na Kubie odbyła się właściwie bez pomocy KGB/GRU. Latynosi  mają stosunek do Gringo zza Rio Grande nieco podobny to stosunku Polaków do Chanatu Moskiewskiego. I nie wziął się ten stosunek z chmur. "Republiki bananowe", sponsorowanie wojskowych przewrotów, neokolonializm, karne ekspedycje marines, stawianie na polityków podtrzymujących brutalny system wyzysku etc. etc. 
    Fidele, Leniny, Bandery, Bin Ladeny, Al-Bagdadowie, Hitlery nigdy nie biorą się z nikąd. Zawsze biorą się z niesprawiedliwości, krzywdy i okrucieństwa. Z bezmyślności i pychy elit. Czy jednak lekarstwo jest lepsze niż choroba ? Kuba lat 50-tych była zależnym od USA, mafijnym krajem. Jednak poziom życia był zbliżony do ówczesnej Hiszpanii... Jak powiedział kubański dysydent "za Batisty nastolatki oddawały się obcokrajowcom za kolację w drogiej restauracji, teraz oddają się za parę rajstop". I to jest chyba najlepsze podsumowanie efektów kubańskiej rewolucji.


Kubańscy misjonarze w Angoli ;) 


Pieśń o Che, kiedyś ją lekko przerobiłem ;)



wtorek, 29 listopada 2016

Rozsądek a Noc Listopadowa

  Przysluchuje się rozmowie dwóch kolejarzy. Pierwszy : "Ruskich można nie lubić, ale to sąsiedzi trzeba się z nimi jakoś dogadać" Na co drugi: "Zachód ma z nas psa do gryzienia. A Francuzi i Niemcy w tym czasie handelek, gazociagi pod Baltykiem".
    Zupełna racja, ze Zachód widzi w nas psa do gryzienia   Chanatu Moskiewskiego. Jednak popatrzmy na nasze historyczne "resety" z Rosją. Chocby na ten sprzed 200 lat. Zaczelo sie obiecująco. Skonczylo sie Noca Listopadowa, której 186 rocznicę dziś obchodzimy.  Adam książę Czartoryski niegdyś szef rosyjskiego MSZ skończył życie jako uchodzca z zaocznym wyrokiem śmierci.

niedziela, 27 listopada 2016

Dopóki nie znałem internetu ...

   Nie wiedziałem, że w Polsce jest tylu fanatyków. Są to fanatycy różnych hobby, partyzanci różnych ideii, potencjalni szahidzi różnych partii. Są fanatycy pisowscy i antypisowscy. Jedni są gotowi założyc pas szahida i wysadzić się w powietrze "za prezesa Rzeplińskiego, Przystanek Woodstock i Możeła". W ich mniemaniu za Tuska Rzeczpospolita miała taką pozycję jak w XV-XVII wieku. Rządy PiS zaś to noc ciemniejsza niż ta z czasów niemieckiej okupacji. Rządy PiS niszczą bardziej niż najazdy tatarskie i szwedzkie potopy. Ci drudzy z kolei chcą wznosić szubienice i gilotyny dla "POpaprańców" i "koderastów". Dla pederastów zreszta też. "Dobra Zmiana" w ich mniemaniu jest zaś mocarstwem na skalę Złotego Wieku.
     Są duchowi poddani Wielkiego Chana z Kremla, wyznawcy Ideii Euroazjatyckiej, pogrobowcy Układu Warszawskiego. Są też tacy, którzy wszędzie widzą rosyjskich agentów, moskiewskich trolli. Sporo też zaciekłych zwolenników wielkości USA oraz niezmiernej miłości jaką darzą Kraj nad Wisłą. Inni fanatycy zbawienie Polski widzą w Brukseli. Sporo zapeikłych ukrainofili, którzy w każdej krytyce Ukrainy, Ukraińców a w szczególności rewolucji z 2014, widzą spisek Chanatu Moskiewskiego. Ich lustrzanym odbiciem są Odzyskiwacze Utraconego Imperium, antybanderowscy wojownicy Wielkiej Polski.  Mnóstwo jest takich, którzy wszędzie widzą pejsy rabinów - banksterów i czerwonych rabinów z żydokomuny i żydomasonerii. Inni z kolei, gdyby mogli uczestniczyć w wojnie maczet z muzułmanami to byli by przeszczęśliwi. Lub w masowych rozstrzałach "brudasów" w stylu Babiego Jaru. Całe mnóstwo jeszcze innych fanatyków funkcjonuje na falach oceanu internetu. Na samym końcu są fanatycy wędkarstwa.

https://www.youtube.com/watch?v=Ix52bhV7Xyw

piątek, 25 listopada 2016

Unici - temat skomplikowany






 Oto zasięg obecnego  Kościoła Katolickiego obrządku bizantyjsko - ukraińskiego w 1772 roku. Wtedy był to po prostu Kościół Unicki. Jak z znienawidzonej  przez Kozaków "Unii"  stał się ostoją ukraińskiego odrodzenia narodowego ? Jak "Unia" cofnęła się z obszaru między Bugiem i Narwią a Dońcem i górnym Dnieprem  do obszaru  pomiędzy Sanem a Zbruczem ( plus Łemkowszczyzna ) ? Czy można było Unię Brzeską reformować lub restartować ? Czy ktoś próbował ? Czy mogło to zapobiec wybuchowi wojny domowej w Rzeczypospolitej Obojga Narodów ?   Warto się jednak takim "mało efektownym" historiom przyglądać. Bo kultura znaczy na dłuższą metę więcej niż technika. Za pomocą kultury można podbijać i bronić się, budować i zmieniać. 

Poniżej dawna cerkiew grekokatolicka w Daliowej. W czasie wojny tutejsi  księża grekokatoliccy, za pomocą swoich znajomości wyciągnęli z łap gestapowców z jasielskiego więzienia księdza Waleriana Rąpałę - rzymskokatolickiego proboszcza Jaślisk. "Kościół OUN" to też więc znaczne uproszczenie. Rzeczywistość jak zwykle bardziej skomplikowana niż się wydaje. 



I jeszcze ciekawostka. Kojarzymy kościół grekokatolicki z Ukrainą. Jednak kościołów grekokatolickich jest wiele. Rusiński ( zakarpacko - amerykański ), słowacki, węgierski, rumuński, bułgarski, maronicki ( libański ) itd. Poniżej cerkiew grekokatolicka w Słowackich Bieszczadach :


  Te kościoły mają odmienną historie powstania i odmienne dzieje. Są różnice liturgiczne i mentalne. Największy jest zdaje się rumuński. Ponad 700 000 wiernych. Głównie w Siedmiogrodzie.



czwartek, 24 listopada 2016

Strategiczne sny



https://www.youtube.com/watch?v=KmcW6kd108M&feature=youtu.be

    Powyżej link, krytycznie patrzący na sposób w jaki formowana jest Obrona Terytorialna. Nie zgadzam się ze wszystkim co mówi autor tej jutubaudycji. Jednak warto poczytać. posłuchać, pomyśleć a nie ulegać złudzie "bycia silnymi, zwartymi i gotowymi". 
    Co innego jednak konstruktywna krytyka, a co innego wylewanie kubłów pomyj na ochotników. Ludzie poświecają swój czas, wysiłek czesto pieniądze. Są gotowi stanąć do walki, a z ust opozycji  same wyzwiska. Nazywają ich ZOMO, ORMO, bojówkami PiS, prywatną armią Macierewicza, SS-manami, wojskiem zamachu stanu. Ten tryb  "krytyki" kompromituje opozycję. Od "Razem" po Platformę. Oczywiście PO, PSL, Grupa Misia Kamińskiego, KOD i Nowoczesna to chcący dorwać się z powrotem "antypis". Czemu jednak "Razem" nic nie robi w dziedzinie obronności poza wiarą w "sojusze" ? Nie słyszałem by istniała jakakolwiek proobrona grupa o lewicowej podstawie ideologicznej. A tradycje przecież niemałe. Racławicka kosa, sztucer z 1863, rewolwer Okrzei i karabin legionowy etc. Nie ma jednak żadnych organizacji paramilitarnych odwołujących się do tradycji lewicowych. Poza oczyfiście grupami antify. To jednak bardziej uliczna bandyterka i ideologiczny terroryzm, a nie żadne oddziały. 


Adiutantem Naczelnika podczas powstania był najprawdziwszy mudżyn, a w ramach wojsk powstał pierwszy od starozytnych czasów oddział żydowski. 




 Chyba jednak chodzi o co innego. Większość elektoratu alternatywnej lewicy ma mniej więcej takie wyobrażenie o strategi wojennej :
Rok 2020, homofobiczny, nacjonalistyczny prezydent Rosji rozpoczyna inwazję na III RP i kraje Bałtyckie. Premier Zandberg wysyła do walki Wojsko Polskie. Żołnierzy jest zaledwie 20 tysięcy , ale są ultranowoczesnie wyposażeni. Wiedzą,  że są forpocztą Nowej Wspaniałej Europy, Przedmurzem Świata Tolerancji, Zrównoważonego Rozwoju, Norm Europejskich,  Socjalnego Państwa Prawa i Demokracji Liberalnej. Hordy wściekłych putinowców napierają. Jednak ich prymitywne czołgi są hurtowo palone przez lasery i "chirurgiczne" uderzenia rakiet. Owe rakiety zostały zaprojektowane przez kolektyw lesbijek - inżynierów wojskowych. Nawet amerykańscy imperialiści takich nie mają. Tymczasem w ciagu trzech dni przybywają na środkowy Bałtyk lotniskowce i inne okrety Euromarynarki Pokojowej. Jej dowódcami jest admirał Alfred Eriksson i admirałka Helga Bulmisz. Parytet dowodzenia to genialna koncepcja. Admirałka dowodzi w dni parzyste a admirał w nieprzyste. Dzięki temu zachowana jest równowaga między Jing i Jang w sztabie floty. Admirał ma pieknego adiutanta - kochanka. Pieknie wyglądali z porucznikiem Abdullahem ibn Sindbadem na Dniach Dumy Gejów Marynarzy w Amsterdamie.  Dowodzą ( razem z admirałką Helgą ) też bardzo dobrze. Rosyjska Flota Bałtycka idzie na dno jak pod Cuszimą. Prymitywne okrety dowodzone, przez prymitywnych, homofobicznych dowódców nie mają szans z ultranowoczesnymi, a do tego ekologicznymi eurookrętami. Tymczasem na lądzie Polaków i Bałtów wspierają Brygady Międzynarodowe, których trzonem są antifowcy z Kreuzberga i kibice FC St Pauli. Eurokontrofensywa dociera pod bramy Moskwy, w Rosji wybucha tęczowa rewolucja. Rosjanie sami wywieszają tęczowy sztandar na murach Kremla. Federacja Rosyjska zostaje członkiem Unii Europejskiej , do której przyłączają się też inne kraje Azji i Afryki. Z Chinami ( bądź co bądź Ludowymi )  na czele. Teraz Unia Planetarna będzie mogła rzucić wyzwanie amerykańskim imperialistom.


No Pasaran ! ;) Należy tu jednak zwrócić uwagę, że niegdyś skrajna lewica nacechowana była duchem fanatyzmu i heroicznego poświęcenia. Został tylko fanatyzm i to umiarkowany ;)


Lewak 2016 :D


I lewak 1936  XD

Słońce i mrok

   Czytam ostatnio  artykuł o Ojcu Pio w "Nowym Państwie". Jako ciekawą anegdotkę autor opisuje jak to święty wyrzucił z konfesjonału chłopaka, który zataił... chodzenie na dyskoteki. Nie erotyczne przygody, chuligaństwo, nocne rajdy samochodem, pijaństwo czy narkotyki, tylko sam fakt uczestniczenia w "diabelskich tańcach". Chłopak później ukorzony sam opowiadał za co spotkało go wypędzenie od kratek konfesjonału. Oczywiście autor gawędy, uważa tą historię za nieco zabawną, ale przede wszystkim pouczającą. Załóżmy, że w tym prawicowym miesięczniku podmieniono by frazę  "Ojciec Pio"  na "mułła",  a "konfesjonał"  na "meczet". Czy pisano by o wyrzuceniu z meczetu za chodzenie na dyskoteki jako  anegdotę z morałem? Czy  raczej opisywano by sytuację w kontekście tezy o dzikości i inności islamu ?
    A może nie podawać tej informacji przyjmując, że święty mógł mieć swoje dziwactwa? Nie mówić o takich dziwnych aspektach chrześcijaństwa dla dobra Cywilizacji ?  Może, chociaż właściwie czemu ukrywać sprzeczności, dziwactwa czy ciemne sprawki ludzi kościoła, nawet świętych? Ludzie i tak się dowiedzą. Może wariatem był nie świętym? Może i jednym i drugim? A może po prostu był nieodrodnym  dzieckiem południa Włoch, które jest całe Dalekie Południe Europy nasiąknięte duchem arabskich pustyń ?  Czemu się nie zastanawiać ?
     Inna rzecz, że na chrześcijaństwo rzuca się od XVIII wieku niezliczoną ilość kalumni i potwarzy. Oświecenie miało stworzyć Nowy Wspaniały Świat. Wypuściło zaś dżina z butelki. Efektem jest ostateczny upadek Cywilizacji Zachodu. Oto jakaś szwedzka polityk mówi, że trzeba być miłym dla muzułmanów, gdy są mniejszością. Czemu? Bo, gdy będą większością to oni będa mili... Czyli wprost mówi, że Szwecji już nie ma de facto, że jej kraj jest już żywym trupem. Może rację miał jednak Ojciec Pio? Od dyskotek zacząła się wszak droga do kontrukultury lat 60-tych. Czy jednak to nie purytanizm i "zasznurowanie" obyczajowe nie było główną przyczyną wybuchu owej kontrkultury w jej mateczniku - USA ? Jeśli napinasz łuk za mocno, każdy jeden pęknie. Jeśli zbyt długo nie otwierasz piwa , a kręcisz nim to przy najmniejszym naruszeniu kapsla eksploduje pianą.
     Jakie w ogóle jest moje chrześcijaństwo? Dwoiste, Jasne jak promienie słońca przechodzące przez okna katedry, jak słońce odbijające się na złotych niciach kościelnych choragwi. I ciemne, manichejskie, destrukcyjne. Czasem widzę te płomienie czerwone na ciemnym tle jamy. A trafić tam można za to, za tamto, choćby za owe "diabelskie tańce". Jakie jest w istocie? Nie wiem, wiem za to na pewno, że Fronda.pl jest lustrem Krytyki Politycznej. 

wtorek, 22 listopada 2016

"NEW" - polecam

Tak apropo dzisiejszego wpisu.

Dwa lata po wybuchu rewolucji majdańskiej

   Dwa lata temu, 21 XI 2013, rozpoczęły się protesty nazwane później "Rewolucją Godności" , "Euromajdanem" lub "2 ( względnie 3 ) Majdanem". Jakie są efekty "zwycięskiej" rewolucji ? Ukraina jest tam, gdzie za Kuczmy. Czyli między Chnatem Moskiewskim , a Zachodem. Tak samo jest biednym, skorumpowanym i mafijnym krajem. Z tym, że po drodze straciła Krym i pół Donbasu. Być może w ogóle zapadnie się i rozpadnie. W wojnie donbaskiej zginęło od kilku do kilkudziesięciu tysięcy ludzi. Wojna to też  1,5 miliona uchodźców. Zapaść gospodarcza od Dońca do Bugu. Bohaterowie wojny i rewolucji żyją często w nędzy. Gdzie tu ta "godność ?" 






P.S.


     Inaczej niż za Kuczmy i Kwaśniewskiego współpraca polsko - ukraińska dziś leży. Ani Ukraina nie jest jakoś specjalnie nia zainteresowana ani Polska. Szumnie deklarowaną "drogę do Międzymorza" realizuje na odcinku Kijowskim głównie Antek M. Relacje kręcą się wokół tematu UPA jakby nie było nic po  za tym w nazych sąsiedzkich, tysiącletnich stosunkach.

poniedziałek, 21 listopada 2016

Edukacja, ale jaka ?

 
  Nie wiem czy głosy mówiące , że reforma edukacji jest zbyt słabo przygotowana. Dziennikarzom i ekshhpertom  z natury rzeczy  nie ufam. Z pewnością ZNP jest przede wszystkim kolejną mutacją antyPiSu i to jest jedyny  pewnik. Być może jednak jest tak jak mówią protestujący. Reforma jest robiona na kolanie. Jeśli tak to jest to kontynuacja tradycji III RP. Jaka ta nasza edukacja w III RP była ? Robiona na kolanie wlasnie.




  • Mając lat 13 trafiłem do gimnazjum. Był to eksperyment mający upodobnić nas do mitycznego ZACHODU. Czyli de facto równać w dół ;) 
  • Potem, gdy byem nieco starszy rozpocz sie szał  na  "humanistyczne, ogólne wykształcenie" oraz umiejętność "wyszukiwania informacja a nie uczenia się na pamięć". W efekcie, gdy szedłem na studia naroiło się "humanistów", których "humanizm" opierał się na dwóch podstawach. Pierwsza była nieznajomość matematyki i pokrewnych dziedzin wiedzy. Drugą skłonność do imprezowania. 
  • Jednocześnie tłoczono młodym ludziom propagandę, którą należało by zakwalifikować jako sabotaż wojenny na rzecz Moskwy i dżyhadystów.  Żeby zsyntetyzować tą propagandę najlepiej pokazać obrazami jej efekty. Krakowskie Przedmieście, letni wieczór 2010, studentka Aga walczy z PiS-em ... Aga, studentka z Polski odkrywa rozkosze seksu w trójkącie z Afroeuropejczykiem Mookebe  z Senegalu  i gorącym Alvaro z  Salamanki.... Szara Myszka Aga kilka lat później jest już wyzwoloną Europejką. Ogląda z koleżankami komedię romantyczną. Narzekają na mężczyzn i upijają się na smutno.

  • Później znów wybuchl  szał na studia techniczne. Teraz wszyscy będą inżynierami i będą budować mosty wzdłuż rzek i wieżę Babel 2.0. Jeśli skończyłeś studia humanistyczne to jesteś przegranym. Filcharmonie zamienic na fabryki paroweczek. Teatry na magazyny. Mlody czowieku - musisz iść na politechnikę. Umiejętności matematyczne - a to mało ważne. Najwyzej te mosty wzdu rzek sie zawala. Wazne zeby papier byl. 
  • Jednocześnie popularność wśród Polaków  zdobywają poglądy Hansa Franka i Henrisia Himmlera na to jak ma wyglądać edukacja tego ludu. To znaczy czytać, pisać, jezyk obcy by rozumiec polecenia  i fachu. Na cholerę jakieś uniwersytety. Na cholere uczyc w szkole jakis glupot typu historia czy jezyk polski. Kazdy przeciez po polsku mowi, to po co go uczyc ? Fach w ręku i starczy, a nie jakiś tam Mickiewicz , który dawno nie żyje. 

  • Oglnie to chaos postkolonialnego i postkomunistycznego kraju podlany sosem z upadajacej Cywilizacji Zachodniej.

sobota, 19 listopada 2016

Obrazy jesieni


A poniższe i powyższe to akurat Ojciec robił. Pomiędzy 5.40 a 6. Pomiędzy październikiem a listopadem. Dni się rozpływają w nocy. Noce coraz dłuższe. Ciemność ogarnia świat, by w momencie szczytu tego mroku się odrodzić. Wyjść na przeciw  światła.




Żurawie


Ot i zwierz ;)


Bajkowy Las. 



Dzień i wieczór. Ja wiem, że  ultranowoczesne systemy grzewcze są ekonomicznie i ekologicznie bardziej wydajne. I wiem , że można kominek. Tylko nie mają uroku wieeelkiego pieca.


Róża pomimo śniegu




Bobrze jezioro


"Jak w RCKP-ie"


Jesienne niebo


Wierzby


Aleja Gwiazd


Pożegnanie pomidorów

czwartek, 17 listopada 2016

Chistoria Nas óczy, rze....


Wiosna 1991 - Wojna w Jugosławii ? Niemożliwe , wojna w Europie ?

Lato 1999 - Rosja jest już niegroźna. Państwa zbójeckie i terroryści też. Popatrzcie jak teraz się wygrywa wojny - kierowane rakiety , chirurgiczne bombardowania. Turcja jest biednym krajem , który oczekuje na zaproszenie do Eurorodziny. Stopniowo do eurorodziny wejdą wszystkie państwa Europy. Także Rosja i Turcja. Nie ma alternatywy dla neoliberalnej gospodarki i demokracji liberalnej. Europa ostatecznie zapomni co to nacjonalizmy czy religijne fundamentalizmy.


Lato 2001 - Historia się już skończyła.


Amerykańscy spadochroniarze podczas ofensywy "Achilles" - wiosna 2007, południowy Afganistan. 


Zima 2002 - Euro nową walutą Europy ! Będzie symbolem stabilności.

Wiosna 2002 - Talibowie są już pokonani. Dżyhadystyczni terroryści ... to tylko kwestia czasu.

Wiosna 2003 - Wojna w Iraku będzie, krótka.

Wiosna 2004 - Hurra ! Polska wchodzi do Unii ! Z pewnością nastroje euroentuzjazmu utrzymają się.



Marsz Dumy Poliamorystów. Poliamoria to po naszemu , że się grzmocą każdy z każdym. Znanym działaczem ruchu na Polskę jest Krzyś Pacewicz. Jak sam mówi " byłem zmęczony i sfrustrowany monogamią. Dlaczego ? Ogranicza seksualną i emocjonalną ekspresję przez co ma negatywne skutki". No co do tego nikt chyba nie ma wątpliwości. Jednak kiedyś na takich Krzysiów mówiło się "niezły jebak z tego Krzysia" lub "Krzysiek to babiarz" albo i "młody Pacewicz to erotoman". Postęp.




Jesień 2004 - Pomarańczowa Rewolucja doprowadzi Ukrainę do Unii Europejskiej.

Wiosna 2006 - Armia Izraela jest nie do pokonania przez jakąkolwiek siłę w regionie.

Wiosna 2007 - Światowa gospodarka będzie się rozwijać w takim tempie. Jesteśmy u progu Nowej Ery powszechnej szczęśliwości.

Jesień 2007 - sytuacja w Iraku już się prawie  unormowała. Irak będzie stabilnym państwem.

Jesień 2008 - Owszem Putin wszedł do Gruzji. Jest to jednak Kaukaz. Nie poważy się zaatakować na Krymie czy w Estonii. Stosunki na linii Zachód - Moskwa wymagają resetu. Putina z pewnością można udobruchać pokazując  mu trochę dobrej woli i otwarcia na dialog.

Lato 2010 - To była brzoza. W dzisiejszych czasach nie ma w Europie  zamachów na prezydentów robionych na rozkaz innych prezydentów.

Wiosna 2011 - Arabska Wiosna to dowód, że Arabowie chcą by ich kraje wyglądały tak jak Zachód. Z pewnością to dobry znak. Arabska Wiosna napawa optymizmem.

Lato 2013 - Wojna w Syrii zakończy się interwencją NATO i obaleniem Asada. W Syrii zatryumfuje demokracja.

Jesień 2013 - Rewolucja na Ukrainie zaprowadzi ją do Unii Europejskiej.

Przedwiośnie 2014 - Putin tak tylko straszy na użytek wewnętrznej propagandy. Majdan zwyciężył - teraz przed Ukrainą forsowne reformy, które uczynią ją normalnym, europejskim krajem.



Krym. 28 II 2014. "To nie dzieje się naprawdę !"


Wiosna 2014 - Putin zabrał Krym. W Donbasie to jednak  tylko akcje destabilizacji.

Lato 2014 - ISIS z pewnością nie zdobędzie Mosulu. Rosjanie  z pewnością nie wkroczą jawnie na terytorium Ukrainy  kolejny raz

Zima 2015 - Duda wygra wybory jeśli Komorowski po pijaku  przejedzie na pasach  zakonnicę w ciąży.

Lato 2015 - Uchodźcy ? Musimy przyjmować ta fala się z pewnością wkrótce zatrzyma.

Jesień 2015 - Zamachów w Europie mogą dokonywać teraz wyłącznie  "samotne wilki". Przy dzisiejszych możliwościach walki z terroryzmem jakikolwiek większa, skoordynowana seria ataków jest mało prawdopodobna.

Zima 2016 - Stosunki na linii Ankara - Moskwa pozostaną napięte.

Przedzimie 2015 - Teraz służby, policja i wojsko będą skutecznie działać by taki zamach jak w  Paryżu się już w Europie nie powtórzył.

Wiosna 2016 - Brexit ? Trump prezydentem ?   Niemożliwe

Et cetera , et cetera ;)

  Dawno temu zachodziłem z kolegą do takiej Jabłkowej Babci. Miała chyba z 90 lat , a my 12. Mieszkała w starym,  ceglanym domu zatopionym w starym jabłkowym sadzie. W sumie nie pamiętam jak do niej trafiliśmy. Ważne , że dobrze pamiętam co mówiła. Mówiła, że Moskwa się odrodzi. Jak Putin doszedł do władzy mówiła, że z Putina będzie jeszcze Stalin nowy. Analitycy Departamentu Stanu USA, absolwenci Harwardu i Yale jeszcze tego nie wiedzieli po 10 latach rządów Władymira Władymirowicza. Mówiła, że Unia Europejska się zacznie rozpadać wtedy gdy analitycy po najlepszych uniwersytetach tego nie przewidywali. Mówiła, że cała Europa będzie miała dość Niemieckiego sobiepaństwa. I nie wiem dziś czy była po prostu lepszym, bardziej przenikliwym analitykiem niż Ci analitycy po najlepszych uniwersytetach czy po po prostu była wróżką lub prorokinią. W każdym razie wiedziała, przewidziała aktualny stan w Europie.

Poniżej dwa  ciekawe i godne polecenia linki :

http://www.rp.pl/Plus-Minus/311039924-Jacek-Bartosiak-Czy-Polsce-grozi-wojna.html

http://www.krytykapolityczna.pl/artykuly/opinie/20161106/kowal-polityka-wschodnia-wolyn-putin




Zmęczenie

    Gross prawicy europejskiej patrzy z utesknieniem na Moskwę. Tak zwane "elity Europy" wysyłają z kolei  jasny przekaz. Brzmi on mniej więcej tak: "uważasz, ze rodzajów  płci jest zaledwie 2 a nie 56 ?  Jesteś putinowskim destabilizatorem". Tymczasem wojna krąży nad Europą jak czarny kruk. Leci od morza tajg i stepów nad Donieck, nad Narwe i Ryge. Czarny cień kładzie nad Brukselę i Paryż i nad Wieczne Miasto. Potem znika w czeluściach Pustynii Syryjskiej.
I cóż z tym zrobić ? Nic nie zrobisz. Dobrze jednak, ze system pada. Zaczyna się prawdziwa życie, a nie polityka rodem z  rojen o Europie przypominającej impreza na erazmusie.
   Krajowa polityka .... Ah ! Jest o niebo lepiej niż za czasów złej pamięci rządów  Tuska. I jeszcze gorszych rzadow Kopaczki. Moglo byc jednak znacznie lepiej.  Tylko po co jak jest "wieczna" przewaga nad opozycją.  Tak mysla politycy. A ja mysle sobie czemu równać do Ryśka Swetru ?
   I jeszcze  ta odwilż. Paskudnie mnie nastrajaja mokre  zimy w atlantyckim stylu. Ciężko w głowie. I sam nie wiem czy zamknięcie w sobie to cecha jastrzebia czy raczej osla ?
Jednak czy to wszystko powód żeby nie pisać ? Chyba nie, może nawet na odwrót.


środa, 16 listopada 2016

"Akcja Pensjonat"

Telewizja Obiektyw zrealizowała kolejny dokument o historii Polskiego Państwa Podziemnego na Podkarpaciu. Tym razem o brawurowej akcji rozbicia więzienia gestapo w Jaśle. W poniedziałek byłem na pokazie  filmu w Krośnie.    Sala pełna. Lubię gdy sala kina w którym kiedyś pracowałem wypełnia się po brzegi. Czy było warto ? Myślę, ze tak. Film  jest fabularyzowany. Szczególnie warto docenić piękne zdjęcia.  Autorzy ciekawie i przystępnie opowiadają o tej operacji. Nie unikają poruszania kontrowersji związanych z wieloznaczna i barwną postacią dowódcy  akcji, mjr. Zenonem "Korczakiem" Sobota. Mam nadzieję, ze film pojawi się niedługo  na antenie TVP HISTORIA.

wtorek, 15 listopada 2016

O i jeszcze jeden, o wronach



Wrony między uchem a uchem


Siedzą na drucie równym rzędem wronim
Jedna dziobie i dziobie,
metodyczne dziobanie
Druga patrz w dal tęsknie...
Za wiosną, za wiosną
Za tym co minęło,
co było a nie jest
Trzecia gotowa
łapać za ogon
łapać za ucho
Czwarta kracze i kracze
Ciężkie kraaa się niesie 
Szarpie , wzdryga 
ta wronia muzyka








Jakby co nie jest to manifest antywroni. Tak się już przyjęło, żeby te skądinąd inteligentne  ptaki były używane w takim a nie innym kontekście.


O pożytku z nieuzytku

    Na Polesiu rozciągają się ogromne mokradła. Jednak ich obszar jest o ok. połowę mniejszy w stosunku do czasów sprzed władzy sowieckiej. Czy te  zmeliorowane ziemie są ekonomicznie wydajne ? Nie są, wyjalowily się. Podobnie było np. w wielu miejscach  np. na Podlasiu. Na szczęście "Geniusz Karpat" został obalony zanim zrealizował swój "genialny" plan osuszania Delty Dunaju. Meliorowac trzeba z głową.
      W Sudetach z kolei Niemcy betonowali i opasywali kamieniami górskie potoki. W imię racjonalnej gospodarki wodnej. Ekstremalnie duża powódź w 1997 udowodniła, ze te praktyki tylko podbijaly wysokość fali powodziowej na Odrze i jej doplywach.
     Teraz jest parcie na odstrzału bobrów. Być może częściowa redukcja ich liczebności jest wskazana. Natomiast z pewnością traktowanie ich jako wylacznie "szkodnikow"  to przykład ignorancji. Ignorancją nigdy nie jest racjonalna. Bobry poza szkodami robią bardzo pożyteczna robotę. Poprawiają retencje wód. Po prostu spowalniaja jej spływanie do Bałtyku. To ważne bo Polski bilans wody pitnej jest wbrew pozorom bardzo kiepski.
A po za tym takie "nieuzytki" uspokajają moje  nerwy i smutki. Sa piękne. Sa domem wielu gatunków. I ludzie chętniej by je chronili, gdyby ekologia  wspolczesna nie kojarzyła się głównie z ostrym skretem na lewo.


Parę wierszy zimowych



Za mostem



Za mostem mgły ciemno-siwe
Za mostem granatowe tumany 
W ciszę nocy zasłuchany
Łapię konia grzywę
Za mostem ścieżek  splątane
Za mostem nie wiadomo
Za mostem przeznaczenia drzwi
Cofnąć zakazane
Gdzie  te drogi ?
Daleko, daleko
Przez z atramentem mleko
Gdzie poniosą nogi






Orzeł 



                      Krąży wysoko w mroźnym słońcu
           Władca nieba nad górami
              Potężne skrzydła rozpostarł
 Ponad lasy jodłowe
  Ponad buki i jawory
               Wyżej najwyższych szczytów
Okiem drapieżnik
Pola lustruje
    Bez namiętności
 I bez miłości
 Bez gniewu
 I bez litości
Spada jak kamień 
 Jak piorun
Łagodnie szarpie
Spokojnie rozrywa
 ciało brata  zająca
Bez gniewu
I bez litości
Król ptaków
A ptak królów





  O i tak właśnie się to robi. Trochę z głowy, trochę ze szkicu. Rzemiosło przede wszystkim. Dobrze robotę zrobić. A co miałem na myśli ? Dną są co najmniej trzy. Jak to w tym rzemiośle - dobrze jak daje wielość możliwości interpretacji. 

                                                                  
                                                             



poniedziałek, 14 listopada 2016

Za śnieżnym tumanem, w beskidzkich lasach




Jeszcze w zeszłym tygodniu była jesień - bobrze jezioro. Bobry wróciły chyba na dobre po kilku latach przerwy. Ich główną bazą w okolicy  mają  potoku Marcinek , którego źródła leżą za Prządkami a ujście nieopodal mojego domu.



I jezioro z Malinowej


Jeszcze trochę jesieni 


Ranek 13 listopada - Krosno


Takiego śniegu w listopadzie nie pamiętam w XXI wieku. Ostatni raz w 1999 tak zasypało.


Wilcze Wrota - tu rok temu, w listopadzie, spotkałem dwa rysie 


Sypie, wieje, sypie,


Most na ... Jasiołce


I Lidoszowa - jeden z głównych dopływów w górnym biegu Jasiołki 



Stara figurka


Jak zawsze polecam - sezon biegówkowy  się zaczyna !


Zasypało, zawiało...


Ale do domu wrócić się dało