Zastanawialiście się skąd się wzięła nazwa "Karpaty" ? Uczeni mówią, że prawdopodobnie od Karpów. Kim był ten lud ?
Dakowie
Na przełomie er istniało na terenie ( mniej - więcej ) dzisiejszej Rumunii państwo Daków. Zwano ich tez Getami. Ponieważ posiadali spore zasoby złóż - złota, srebra, miedzi i żelaza - Rzym patrzył na ich kraj łakomym okiem. Po za tym Dakowie przyjmowali do siebie uchodźców politycznych z Rzymu. Wspierali jego wrogów. Spiskowali z Partami czyli ówczesnym Iranem. Partowie byli głównym wrogiem Rzymu na wschodzie. Prawa geopolityki i strategi mówią, że w takim wypadku wojna jest nieuchronna.
W pierwszej wojnie, w latach 80-tych I wieku n.e., Dakowie potrafili dawać Rzymianom tęgie lanie. W zasadzce pod Tapae rozbili silny korpus inwazyjny. Nowy król Daków - Decebal zawarł korzystny pokój. Na początku II wieku n. e. doszło do kolejnej konfrontacji. Po dwóch wojnach, w 106 roku Rzymianie zdobyli Sarmizegetuse Regię - stolicę wroga. Decebal przedarł się z oblężenia. Osaczony podczas pogoni popełnia samobójstwo. Jego odciętą głowę dostarczono cesarzowi. Warto zauważyć jednak, że kronikarze rzymscy pisali o pokonanym wrogu z wielkim szacunkiem. Opisywali go jako wodza odważnego, ale i sprytnego. Umiejącego taktyki regularnej jak i partyzanckiej. Umiejącego radzić sobie z przegranymi dyplomatę.
Dla Imperium nie była to łatwa walka. Dość powiedzieć , że podczas ostatniej kampanii dowodził osobiście Cesarz Trajan. Rzym zmobilizował 200 000 armię - największą w swych dziejach. Stolica wroga była położona na wysokości ok. 1200 m. n. p. m. i została zdobyta w wyniku zdrady. Dakowie byli dobrze uzbrojeni. Zasłynęły groźne, dackie falaxy. Był to rodzaj odwróconej szabli, lub też ogromnego sierpa bojowego. Morale było wysokie, szczególnie wśród chłopów oddanych swojemu władcy. Dakowie uważali się za "wilczych synów" i słynęli z furii bojowej. Od Rzymian nauczyli się budować machiny wojenne. Przegrali pod naporem ogromnej armii i w wyniku zdrady części szlachty. Do Rzymu trafiły dziesiątki tysięcy niewolników i setki ton złota i srebra. Miasta i wsie zostały spalone.
Podczas III ( II ) wojny dackiej Rzymianie zamiast mostu pontonowego przerzucili nad Dunajem stałą przeprawę. Most był długi na prawie 1200 metrów, a filary były zbudowane z kamieni i betonu.
Dla Imperium nie była to łatwa walka. Dość powiedzieć , że podczas ostatniej kampanii dowodził osobiście Cesarz Trajan. Rzym zmobilizował 200 000 armię - największą w swych dziejach. Stolica wroga była położona na wysokości ok. 1200 m. n. p. m. i została zdobyta w wyniku zdrady. Dakowie byli dobrze uzbrojeni. Zasłynęły groźne, dackie falaxy. Był to rodzaj odwróconej szabli, lub też ogromnego sierpa bojowego. Morale było wysokie, szczególnie wśród chłopów oddanych swojemu władcy. Dakowie uważali się za "wilczych synów" i słynęli z furii bojowej. Od Rzymian nauczyli się budować machiny wojenne. Przegrali pod naporem ogromnej armii i w wyniku zdrady części szlachty. Do Rzymu trafiły dziesiątki tysięcy niewolników i setki ton złota i srebra. Miasta i wsie zostały spalone.
Niepogodzeni
Do nowej prowincji trafiali osadnicy z Imperium . W wyludnionej krainie ziemię rozdawano chętnie. Ze szczególnym uwzględnieniem weteranów inwazji. Rzymianie byli jednak bardzo otwarci na kolaborację i asymilację. Część Daków romanizowała się.
Wielu wolało jednak uciekać na północ i wschód. Na teren Karpat Wschodnich. Oraz ich okolicy - na dzisiejsze ukraińskie Zakarpacie, wschodnią Słowację, do wschodniej Rumunii i Mołdawii. W Rudniku nad Sanem odkryto ich kurhan. Podobnie jak 1400 lat później Wołosi, Wolni Dakowie spędzali jesienią do Kotliny Sandomierskiej swoje stada. Najsilniejszą grupą Wolnych Daków było nowo utworzone plemię Karpów. Żyli w obecnej wschodniej Rumunii i Mołdawii. Od nich to właśnie pochodzi ( najprawdopodobniej ) nazwa "Karpaty".
Na szlakach Wolnych Daków
Wielu wolało jednak uciekać na północ i wschód. Na teren Karpat Wschodnich. Oraz ich okolicy - na dzisiejsze ukraińskie Zakarpacie, wschodnią Słowację, do wschodniej Rumunii i Mołdawii. W Rudniku nad Sanem odkryto ich kurhan. Podobnie jak 1400 lat później Wołosi, Wolni Dakowie spędzali jesienią do Kotliny Sandomierskiej swoje stada. Najsilniejszą grupą Wolnych Daków było nowo utworzone plemię Karpów. Żyli w obecnej wschodniej Rumunii i Mołdawii. Od nich to właśnie pochodzi ( najprawdopodobniej ) nazwa "Karpaty".
Na szlakach Wolnych Daków
Wolni Dakowie trudnili się pasterstwem, rolnictwem i rzemiosłem. Chętnie też wyprawiali się na Rzymian. Palenie wiosek osadników rzymskich w Ojczyźnie ich przodków musiało mieć miły posmak zemsty. Podczas wojen markomańskich ( 167 - 180 , to ta wojna z "Gladiatora" ) połączyli siły z plemionami germańskimi i sarmackimi. W III wieku razem z Gotami najeżdżali regularnie Bałkany.
Upadek rzymskiej Dacji i ...
Większość III wieku Imperium było pogrążone w głębokim kryzysie ekonomicznym. Na granice nieustannie napierali wrogowie, przerywając umocnienia. Wzrost liczby żołnierzy powodował inflację i gwałtowny wzrost podatków. Zamieszki, zamachy stanu i mordowanie cesarzy stało się normą. W 271 r. na rozkaz cesarza Aureliana ewakuowano Dację. Jej granice były zbyt trudne do obrony. W walkach z legionami Aureliana Karpowie ponieśli jednak bardzo duże straty. Goci ich dotychczasowi sojusznicy skorzystali z tej sytuacji i obrócili się przeciw nim. Wypchnęli ich na przełomie III i IV w. z Dacji - Ojczyzny ich przodków. Rzymianie rozbili siły uchodźców. Następnie przesiedlili ich tak by ulegli szybkiej asymilacji. Inne plemiona Wolnych Daków też rozpłynęły się wśród innych ludów. Pozostała nazwa "Karpaty".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz