Czy Przemyśl to Kresy ?
Terminy geograficzno - historyczne sa bardzo względne i nakladajace się na siebie. Ot Przemyśl - dziś część Podkarpacia. To Kresy, jeśli dawną Galicje Wschodnia uznać za Kresy. Ten termin jest plynny. W dawnej Rzeczpospolitej za miasta wschodnie uznawano Kijów, Smoleńsk, Kamieniec Podolski, Polock, Witebsk itp. ale nie Przemyśl, Wilno czy Lwów. "Kresy" , "ziemie ukrainne" to jak sama nazwa wskazuje "pogranicze". Konkretnie, przede wszystkim pogranicze z Dzikimi Polami. Lwow byl stolica wojewodztwa ruskiego, ktore rozciagalo sie od Wisloka po Zbrucz. Zwano te ziemie Rusia Czerwona, ale nie Kresami czy Ukraina. Ukraina ówczesna to Kijów, Czerkasy, Połtawa, Łubnie, Sicz Zaporoska. Za ziemie "ukrainne" obok województwa kijowskiego uznawano też województwa podolskiego i brasławskiego. Ziemie Księstwa Ruskiego, które miało powstać w wyniku Unii w Hadziaczu. "Ukraina" ma tą samą etymologię co np. Krajina w Chorwacji. Tam władze Austriackie osiedlały uchodźców z Imperium Osmańskiego, głównie Serbów. Tworzono tam zmilitaryzowane społeczności podobne do Kozaków. Sam termin "Ukrainiec" to pomysł samych Ukraińców by odciąć się zarówno od polskiego "Rusin" jak i nade wszystko rosyjskiego "Małorosjanin". Choć oczywiście Ruś Kijowska i Ruś Halicko-Włodzimierska uznaje się w ukraińskiej świadomości za "dawną Ukrainę". Inne "kresowe samookreślenie" - "Litwin" jest wieloznaczne. Może oznaczać zarówno dziejszego Litwina, Białorusina jak i Polaka z dawnego Wielkiego Księstwa. Tak samo "Polak" kiedyś i dziś oznaczało co innego.
Jesień w Przemyślu
Kresy jako Ziemie Wschodnie
Termin "Kresy Wschodnie" w znaczeniu "Ziemie Wschodnie" wprowadził Wincenty Pol w poł. XIX w. Później pojawiło się też określenie "Kresy Zachodnie" czyli Kaszuby, Śląsk itp. Jednak nie przyjęło się specjalnie. W II RP rozrozniano Kresy "Dalsze" ( albo "Utracone" ) od tych "Wewnętrznych" lezacych w granicach Polski. "Kresy Dalsze" to ziemie dawnej Rzeczpospolitej, które po pokoju w Rydze w 1921 przypadły Sowietom. Można spekulować jak by je nazywano, gdyby w ten czy inny sposób powiodly się federacyjne plany Piłsudskiego. Natomiast po 1945 utarło się, żeby Kresami nazywać ziemie anektowane przez ZSRR. Przed 1945 oczywiście nie istniały żadne specjalne różnice między Grodnem a Bialymstokiem, czy pomiędzy Sanokiem a Drohobyczem. "Kresy" funkcjonują wiec dzis w tym samym znaczeniu co "Ziemie Zabrane" w XIX w. Ziemie Zabrane czyli tereny zaboru rosyjskiego, które po 1815 nie weszły w skład Królestwa Kongresowego.
Galicja Wschodnia
"Galicja Wschodnia" zaś ma jednocześnie płynne i trwałe granice. Sam termin ostatecznie utrwalił się w II poł XIX w. Był to wtedy po prostu podział okregów sądowych. Sanok, Przemyśl podlegały pod wyroki sądu apelacyjnego we Lwowie, a Krosno czy Brzozów w Krakowie. W sensie etnograficzno-kulturowym granica ta biegnie mniej więcej wzdłuż Sanu. Przy czym np. Łemkowie zamieszkiwali w Karpatach ziemie, aż po Krynicę i Nowy Sącz. W międzywojniu pojawił się też termin "Małopolska Wschodnia" na określenie trzech południowo - wschodnich województw II RP. Zaś sama nazwa "Galicja i Lodomieria" to dzieło propagandy austriackiej. Po rozbiorach musieli jakoś uzasadnić "prawa" do aneksji. Jako, że cesarz austriacki był królem Węgier to rościł sobie prawo do Rusi Halicko-Włodzimierskiej, która kiedyś Węgrom podlegała. To, że Kraków czy Tarnów nigdy do Rusi nie należały było już mniej istotne.
P.S.
Zupełnie inna perspektywe mają narody mieszkające pomiędzy Polska a Moskovia. Jeszcze innaczej patrzą Rosjanie. W końcu polskie spojrzenie na "Kresy" jest bardzo różnorodne. To jednak temat na inne wpisy. Jakoś w listopadzie i grudniu ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz