Czemu ich zabito ? Zauważmy, że najpierw ich wybadano czy mogą się przydać ZSRR. Najwidoczniej nie mogli więc musieli umrzeć.
Na foto - lora kolejowa do wywożenia ciał rozstrzelanych z kijowskich więzień NKWD. W Bykowni leżą tysiące przedstawicieli polskiej elity rozstrzelanych wiosną 1940 i zapewne dziesiątki tysięcy Polaków rozstrzelanych w latach 1937 - 1938
Niewątpliwie masakra 21 857 tysięcy polskich oficerów, policjantów, żołnierzy KOP, cywilnych przedstawicieli elity było też niewątpliwie zemstą za klęskę Armii Czerwonej sprzed 20 lat.
Na foto - I 1920 oddziały polskie i łotewskie wkraczają do Dyneburga
Tak samo rozstrzelanie 111 091 obywateli ZSRR polskiego pochodzenia odbywało się pod hasłami walki z Polską Organizacją Wojskową, a właściwie jej III Oddziałem. Co prawda III Oddział rozwiązano po wojnie polsko - bolszewickiej, ale mania zagrożenia przez polskich szpiegów dręczyła Stalina jeszcze w 1937. Polaków tropiono i masakrowano w Leningradzie, Mińsku, Kijowie, Charkowie, Tbilisi, syberyjskich wioskach i kresowych zaściankach. To też był krwawy odwet za 1920. Zabijano rewolwerami, nożami i młotkami.
Na foto - zaścianek Smolarnia w Puszczy Berezyńskiej. Ta malutka, polska wioseczka rozsławiona przez literaturę istnieje do dziś w obwodzie mohylewskim. Musze się tam kiedy wybrać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz