Dzis śniło mi się , iz jestem nad Jasiolka. Lecz była to Jasiolka niezwykła. Gdyż była to jednocześnie Rio Grande. A ja byłem z Wojciechem Cejrowskim na wyprawie. I musielismy sie cofnac w połowie brodu. Wtedy W. C. zaproponował byśmy poszli do sklepu z bronią. Potem chyba zadzwonił budzik.
A oto sergant Juljo Rambo - mój nowy kolega.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz