Karol XII król Szwecji został alkoholikiem już jako 12 latek. W wieku lat 15 wstąpił na tron. I pił dalej.
Wszyscy słyszeliśmy o niedzwiedziu Wojtku. Karol też miał takiego Wojtka. Nauczył go pic wódkę i piwo. Misio też został alkoholikiem. Podczas jednej z libacji pijany niedzwiedz wypadl z okna baszty. Bywa i tak czasem po pijaku. Zrozpaczony po smierci kumpla król Karol zaprzysiagl, ze nie weźmie więcej do ust alko mocniejszego niż piwo.
W wieku lat 18 został jednym z najwybitniejszych wodzów w historii wojen. Niestety dał się ( majac lat 25 ) pokonać carowi Piotrowi I pod Poltawa. Nawiasem mówiąc Piotr tez byl alkoholikiem. W dodatku nigdy z wodki nie zrezygnowal i byl psychopata. Dlatego zostal idolem Stalina. Putina ( ktory podobno wodki nie pije ) zresztą też.
Piotr był mocnym zawodnikiem jeśli chodzi o wódkę. Podczas zawodów w konsumpcji gorzalki pokonał naszego, złej pamięci, króla Augusta II Sasa. August był ówczesnym mistrzem w piciu okowity. Jednak oslabiala jego forme słabość do dziewcząt, dam, mieszczek i bab. Szacuje się, ze liczba jego dzieci oscyluje w okolicach 300. Piotr lubial kobiety. Bardziej jednak lubial żeglować i budować statki, rozmawiac z uczonymi, prowadzić bitwy i nadzorować egzekucje. Oraz oczywiście budować Petersburg i pic wódkę.
Karol natomiast podobno kobiet nie znosił. Złośliwi twierdzą, ze jedyny stosunek jaki odbył był stosunkiem z klacza. Po nim stwierdził, ze seks to głupia rozrywka. O wiele fajniej przeciez rozniesc jakaś armię osobiście prowadząc decydującą szarze kawalerii, albo na przykład zdobyć jakieś miasto szybkim szturmem po czym go ograbic i podpalić.
Karol przeniósł się do Walhali mając lat 36 w wyniku kontaktu z kula kalibru ok. 20 milimetrów. Natomiast jego poddani Szwedzi skończyli wikingowac i zaczęli się bogacic. Niestety w koncu z dobrobytu pomieszalo im się ok 250 lat pozniej w ich skandynawskich głowach. Jednak to już zupełnie inną historia.
wtorek, 10 maja 2016
Niedzwiedz i król
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz