sobota, 20 stycznia 2018

Folwark zwierzęcy


"(...) Zwierzęta w ogrodzie patrzyły to na świnię to na człowieka, potem znów na świnię i na człowieka, ale nikt już nie mógł połapać się  kto jest kim (...)"

To tak apropo głosowania ws. uchylenia immunitetu dla senatora Koguta. Co tu rzec - czemu głosowanie było tajne senatorowie? Bo Kogut wasz kolega? Kiedyś i tak umrze i tam mu kościelne nagrody i biesiady z biskupami nie pomogą :P Czego się boi? Czemu nie chce się oddać prokuraturze ?  Eh jak Kaczyński pomrze, albo dostanie demencji to będzie jak z sanacją po 1935. Na szczęście nie miałem zbytnich złudzeń ws. PiS gdy na nich głosowałem w 2015 :) Są obiektywnie lepsi od PO o kilka długości. Co nie znaczy, że mają jakieś wspaniałe kadry. Co nie oznacza, że się nie zdegenerują. Kwestia czasu, bo w "kulturze załatwiania i kombinowania" prędzej czy później "załatwia się"  ziomkom coraz więcej i "kombinuje" coraz bardziej.

A tak się tłumaczą :

https://wpolityce.pl/polityka/377424-senator-marek-pek-nie-ma-mowy-o-obronie-swoich-w-przypadku-senatora-koguta-bo-zrzekl-sie-on-immunitetu-prokuratura-na-wiele-mozliwosci


P.S.


Historyczna ciekawostka :) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz