Pisałem Wam ostatnio o walkach Polaków w Hiszpanii. Czy należy być dumny z udziału w agresji Francji na Hiszpanię i Portugalię ? Cóż ... Napoleon oczywiście traktował Nas czysto instrumentalnie. Tylko - czy była wtedy inna droga ? Można było podążać drogą proponowaną przez księcia Czartoryskiego. Tylko sam książę skończył ostatecznie jak uchodźca z zaocznym wyrokiem śmierci przez odrąbanie głowy toporem ....
Na obrazie Polacy podczas sławnej "walki na noże" - morderczych walk ulicznych w Saragossie, zimą 1808/1809. Legia Nadwiślańska brała udział w dwóch wielkich bitwach o to "Twarde Miasto". Wspaniale opisał I oblężenie Żeromski w swych "Popiołach". A poniżej ekranizacja Wajdy. Cokolwiek by o Wajdzie nie mówić - wielki reżyser :
Z kolei w latach II wojny światowej Polacy także walczyli w koalicji ... Na foto groby polskich pilotów na starym cmentarzu w Exeter. Jeśli kiedyś będziecie - zaglądnijcie. Niektórzy mówią - trzeba było wybrać sojusz z Niemcami nie Anglią i Francją. Być może racja, jednak przecież .... mogło się to dla Nas skończyć jeszcze gorzej niż skończył się sojusz z Francją, UK i USA.
Gdy ktoś myśli "a gdyby tak iść z Hitlerem na Moskwę ?" jest jak sądzę pewny zwycięstwa takiej koalicji. A przecież szliśmy już na Moskwę z Napoleonem ! Po drugie - czy Niemcy nie chcieli by Nas spacyfikować po rozprawieniu się ze Stalinem ? Po trzecie - a co by było gdyby mimo udziału Wojska Polskiego Armia Czerwona wygrała ?
Na obrazku - odwrót spod Moskwy Wielkiej Armii Napoleona. Nasze wojska były jedynymi, które brały udział zarówno w rzeźni pod Borodino jak i w walkach tylnej straży podczas odwrotu.
Na foto - pacyfikacja Michniowa. W lipcu 1943 Niemcy wymordowali większość mieszkańców tej wsi
A może więc powinniśmy Czesi ? Cóż w General Plan Ost Niemcy przewidywali, że 65 % Czechów i Morawian miało zginąć. Nie mordowano ich zbytnio podczas wojny bo dobrze pracowali. Mówi się , że Czesi zachowali się w czasie wojny mądrze ... Gdyby Hitler wygrał byli by najsmutniejszymi ofiarami. Nie ginęli by jak lwy tylko jak owce. Co ważne - jak obliczono ogromna większość ofiar Niemców narodowości polskiej nie zginęła w wyniku akcji odwetowych takich jak rzeź Woli czy pacyfikacja Michniowa. Większość zginęła za "krzywe spojrzenie", wyższe wykształcenie, z nudy oprawców, za nielegalną kiełbasę lub gazetkę itd. Walczyć trzeba było ! Jak walczyć to już kwestia do dyskusji.
P.S.
A poniżej dwa ciekawe linki. Pierwszy o zapomnianej postaci generała Szandruka - bohatera Polski i Ukrainy.
Drugi o wyprawie kniazia Racibora - lennika Bolesława Krzywoustego na należący do Duńczyków port Konungahelę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz