Gnuśna epoka fałszywego poczucia bezpieczeństwa
Nie jestem za poborem. Z tego względu, ze sam nie byłem "na zasadniczej". A o kurs pochorozych się nie starałem specjalnie. Tendencje byly wtedy takie: "co roku mamy więcej osób z mgr" i "mała armia ekspedycyjna". Oraz "wojny nie będzie będę eurodoplaty" i "pij wodke z kolezankami z akademika a nie kolegami z woja. Piwo,wodka,seks, zabawa". Oczywiście było to naiwne. Stała za tym też podstepnosc okraglostolowcow chcących wytresować karny elektorat "młodych, wykształconych i z dużych osrodkow". Z wojska zrezygnowalem "bo studia" a "wojny przeciez nie bedzie". A wiec uczciwie bedzie jesli nie bede "na front wysylal" mlodziezy samemu kibicujac z kanapy. Zwolennik bezwglednego poboru powinien wpierw swoje odsluzyc.
Powszechna Samoobrona i Obrona Cywilna
Pobór niekoniecznie, ale czemu nie ma już w szkołach Przysposobienia Obronego tylko "jakieś coś" o dziwnej nazwie ? No wiadomo pierwsza pomoc a nie jakieś tam kalasznikowy... Ale właściwie czemu maturzysta miałby nie umieć złożyć i rozłożyć karabinu ? No tak bo "prawdziwy Europejczyk" brzydzi się bronią. Finowie to w sumie Ugrofini więc nie Jewropa :)
Przysposobienie w szkolach a potem zadbanie o Obronę Cywilną. Cokolwiek by powiedzieć o PRL było z tym dużo lepiej. Jak zabezpieczyć swój dom, rodzine, wies, dzielnice. Jak zachowac sie podczas bombardowania a jak podczas zamachu ? Co robic, gdy Putin wyłączy nam Internet ? A może to zrobić i w dzisiejszych czasach masowy cyberatak robi paraliż kraju jak przy nalotach. Także potrzebna nam wiedza co zrobić gdy powódź czy inny kataklizm, albo np. awarie systemu energetycznego na masową skale. I tak dalej , i tak dalej...
"Mądry , albo silny" - fałszyw dylemat
Czemu Wychowanie Fizyczne traktowane jest po macoszemu ? Wspierać należy masowe sporty proobronne. Moda na biathlon raczej promowac niżli pilates z fitnesem :) Sporty walki, strzelectwo, surviwal, biegi i marsze górskie itd. A aerobik może być dodatkiem :) Hart przystoi chlopcu raczej niż dbalosc o piękne ciało. Precz z zarazą genderu. Miałem w UK takiego "ucznia" dotkniętego nieszczęsna plaga genderu. Miałem go wyszkolic w prostym działaniu - obsłudze slejdza to jest mlota. Mission Impasibul. Ale w układaniu fryzury był perfekcyjny. Gender to straszna przypadłość.
Ciekawa opcja jest paintball i air soft gun. Mam jednak ambiwalentne stosunek do tych "szczelanek" jako formy autoszkolenia. Po pierwsze szyk bojowy może być tylko wyobrażeniem z gier i filmów, a nie prawdziwym szykiemDwa, kawałek płyty wiórowej który skutecznie chroni przed plastikową kulka nie stanowi problemu dla prawdziwej amunicji. Źle nawyki to w bitwie chyba najgorsza rzecz, bo tam się działa nawykowo- instynktownie.
Nowa Armia Krajowa
Wspierać jeszcze bardziej organizację o charakterze proobronnym i milicyjnym typu "Strzelec" , "Legia Akademicka" itp. Rozwijać i promować Obronę Terytorialna i NSR. Być może powołać formację wzorowane na amerykańskiej Gwardii Narodowej.
Nie każdy ma czas na 4 miesięczne szkolenie. Ale wielu było by chętnych na "weekendowe kursy samoobrony" , albo poświęcenie urlopu dla armii. Zawsze to dobre. Wojskiem 100 000 się nie obronimy. Jednak opór wojska regularny może dac czas na włączenie wojny partyzanckiej. Tak zrobił Saadam w Iraku. A jego najlepszy feldmarszalek al-Douri walczy nadal w sojuszu z Państwem Islamskim. Nie mówię tu, ze Saadam czy al-Douri to fajni goście. Mówię o uczeniu się jak prowadzić wojnę partyzancka w XXI wieku. Im więcej będziemy mieć ludzi mających jakieś pojęcie o broni i zyciu w lesie tym szanse na porządną partyzantów wieksza. Podkarpacie jest nieco podobne do Czeczenii :) Grozba partyzantki odstrasza. Czemu Putin nie zajął Ukrainy wiosna 2014 ? Bal się m.in właśnie oddolnego ruchu oporu. Czemu Amerykanie nie wysylaja sil ladowych do walki z Panstwem Islamskim ? Bo maja dosc po Iraku i Afganie. Nie ma dlatego marines w Syrii. Teksanscy kowboje nie palą się do powrotu nad Tygrys i Eufrat. Izrael od wojny w 2006 nie jest zbyt chętny do konfrontacji z Hezbollahem.
Nauki Wermachtu
I ostatnia sprawa. Być może narastające geopolityczny chaos zmusi nas do przywrócenia poboru. Znów - uczmy się nawet od złych ludzi. Niemcy jeszcze w 1934 mieli 100 000 kadrowa Reichswehre. W 1939 na Polskę ruszyła armia licząca ponad 1,8 mln żołnierzy Wehrmachtu.
I jak już zasadnicza słuzba to model IDF-u ( wojska Izraela ) a nie Armii Czerwonej. "Ludowe" wojo było właściwie filią Armii Radzieckiej z jej miazdzeniem jednostki i terrorem kaprali. Inna rzecz, ze w latach 70tych Ludowe Wojsko Polskie to była jedna z najgroźniejszych armii Świata. Silna armia nie jest zła.
I jak już zasadnicza słuzba to model IDF-u ( wojska Izraela ) a nie Armii Czerwonej. "Ludowe" wojo było właściwie filią Armii Radzieckiej z jej miazdzeniem jednostki i terrorem kaprali. Inna rzecz, ze w latach 70tych Ludowe Wojsko Polskie to była jedna z najgroźniejszych armii Świata. Silna armia nie jest zła.
C.D.N.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz