niedziela, 22 marca 2015

No i cóż... namawiany byłem  od dawna, by opróżnić  szuflady i swoją  amatorską  publicystykę z fejsbuki przenieść do, jak to zowią "blogosfery".
   Będzie tutaj sporo o Ukrainie, zarówno tej dawnej jak i współczesnej. Także o Polsce i tej dawnej i współczesnej. Znajdzie się też miejsce  na różne teksty o Kaukazie, Bałkanach, Wielkiej poniekąd Brytanii, Zjednoczonych Państwach Ameryki, Wschodniej Europie,  Karpatach,  Rosji,  Bliższym i Dalszym Wschodzie.
  Od czasu do czasu, jakieś opowiadanko, a nawet wierszyk. Oczywista z tych lepszych, bo tych grafomańskich nie wyjmę z szuflady :P

  Zdaje się wypada w tym miejscu  przedstawić  się Tobie czytelniku. Jestem tenterem z Podkarpacia. Poza miesiącami letnimi mieszkam w chutorze w dorzeczu Wisłoka, na przesławnym wzgórzach M.G. Jest to zaiste jedna z bardziej urokliwych okolic w Polsce. To mniej więcej, w tej okolicy dawniej spotykały się województwa sadomierskie, ruskie i krakowskie. Gdy wejdę na wzgórze na południu widzę mozaikę domów, pól i lasów, a dalej zielono-błekitne grzbiety Beskidu. Na zachodzie tuż za podmokłym obniżeniem kolejne wzgórza. Na wschodzie majaczą niebiesko kolejne lesiste szczyty. Na północy, za Bajkowym Lasem i szumiącymi porohami Wisłoka obaczyć można  potężny wał Pogórza zwanego ładniej Górami Dzika. Takie Beskidy w miniaturze.

   Przed laty studiowałem w sławnym Krakowie mieście zarówno królów, kniaziów, rycerzy, uczonych i świętych jak i kibolów, kuców z polibudy, krakoskich artystów, neohipisów, psychonautów, dresów, wojowników miasteczka, studentcorów, rusałek, smoków, gryfów  i innych bajkowych stworzeń.

  Z fachów jakimi się trudniłem wymienić należy : tenterstwo, rolnictwo, dopomaganie kowalom i stolarzom, inspicjenturę i konferansjerkę, aktorstwo i ankieterstwo, obsługę techniczną tzw. iwentów, opiekę nad zespołami ludowymi, odśnieżanie, ulotkarstwo i wiele innych.

Pierwsze koty za płoty, niedługo pierwsze notki.... :)

 

2 komentarze:

  1. hmm...tenter - z francuskiego kusić, próbować.....zanim zacznę domyślać się, czego dotyczyła owa profesja proszę o wytłumaczenie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ah przeglądałem stare wpisy i zauważyłem ten komentarz. Tenter ... od angielskiego "tent". Choć z tym kuszeniem też może jest coś na rzeczy ;)

      Usuń